Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilia_82

Rozstanie po 8 latach

Polecane posty

Gość Lilia_82

ZOstawil mnie facet po 8 latach. Wiele przeszlismy moja i jego ciżeką chorobe, Wsród znajomych i rodziny uchodzilismy za idealna pare.Jedna impreza jedna chwila poznał ja dziewczyne, ktora czyta ta sama literature, oglada te same filmy, slucha tej samej muzyki i zajmuje sie zawodow tym co on. W naszym zwiakzu pasje były inne ale uczylismy ich sie od siebie i bylismy dla siebie wyrozumiali nie było zakazów i nakazów. Intereswoalismy sie tym co robi ta druga osoba. JAk stwierdzil moj partner nie pobudzam go intelektualnie;( i nie moze ze mna porozmawiac fachowo na dane tematy ale jest mi wdzieczny ze nigdy go nie ograniczałam w tym co robi. I ona daje mu to... Jak to okresli ja jestem jego idealem w sprawach porozumienia co np co kupic, jestem jego przyjaciem, wspieram go, czuł sie bezpiecznie itd a ona w sferze pasji. I do niej czuje cos innego niz do mnie. Przez miesiac nie mogł sie zdecydowac czy byc ze mna czy znia( ona pisla do niego nakłaniajac do odejscia) i tak zrobil powiedizla ze sie zakochał. Po dwoch dniach spał juz u niej. JAk spytałam czy jest pewny swojej decyzji to powiedzial ze tak!! CZuje sie upokorzona, nie potrafie sobie z tym poradzic. Jestem ciekawa co wy o tym sadzicie P.s nalezy podkreslic zebylam jego pierwsza dziewczyna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kotka ze schroniska
może to tylko fascynacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieciekawie, marne szanse na powrót widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletta Magdalena
8 lat związku, bardzo długi czas. Dziewczyna mu zaimponowała, zauroczyła go, poczuł się znów jak Młody Bóg.... Myslę, że jest nią zafascynowany, ze nie jest to jeszcze prawdziwe uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
Ja niestety tez. A najgorsze jest to ze ja nie potrafie tak z dnia na dzień zapomniec!! NAjgorsze jest to ze jak powiedzialam wymien moje wady dla ktorych mozemy sie rozstac powiedzial nie ma takich. Poprostu sie zakochalem a ona ma to czego mi brakowalo!! Wiec jesli czegos mu brakowalo to czemu brnał w to 8 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemalowana
Daj mu około 8 do 14 miesięcy, jeszcze sie odezwie i bedzie chciał wrócić. Widze ,ze u nich idzie to w zawrotnym tempie...szybko sie spalą. Teraz skoro czujesz sie upokorzona tylko nie dzwon do niego i nie pisz, odetnij sie . Zobaczysz zaskoczy cie nagle niespodziewanie . Ja tak miałam. A jeszcze lepsze, że ten czas nie był zmarnowany - postanowiłam nie poddawać sie. Pomyslałam o sobie...a jak juz sie odezwał potrafiłam powiedzieć mu NIE. Sytuacja bardzo podobna, jestem rok starsza od ciebie i tez bylismy 8 lat, tez byłam jego pierwsza dziewczyna. Pamietaj, nie odzywaj sie. Nic to nie zmieni teraz a bedziesz tylko czesciej słyszec, ze kocha ją.Po co ci to? Zaskocz go całkowitym brakiem kontaktu. Uwierz, 8 lat to długo a jak piszesz, byłas tez jego przyjacielem, jesli całkowicie odetniesz go od siebie (w koncu zdecydował) ... zateskni. Ale ty nie rób nic pierwsza...a jesli bedziesz miała dosc siły nie oglądaj sie nie wybaczaj, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topolinkaxxxbebebebe
wiem ze to trudne,ale pokaz mu,ze nie beszlo Cie to,zajmij sie swoimi sprawami,pasjami,a jego OLEJ!!!!!!skoro raz odszedl,to pewnie i drugi tez,pewnie tam zadzialala chemia,zauroczenie,ale to nie przetrwa,takie tempo nie wrozy nic dobrego,szybkie poznanie =szybkie rozstanie!!!!i nie daj mu szansy jak wroci,pokaz mu gdzie jego miejsce,niech spada...a przed Toba cale zycie,takich dupkow jak on,tylko kopnac w tylek,a Ty zaslugujesz na kogos wartosciowego!!!trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
Jelsi chodzi o to odciecie sie idzie mi strasznie to sobie przypominam ze cos mam na jego kompie wiec pisze. Staram sie odciac wywalilam nr tel, gg ale szukam gdzies tego kontaktu.I nienawidze sie za to. Od niego usłyszałam tyle ze wie, ze mnie teraz krzywdzi ale zebym sobie kogos znalazla lepszego niz on.!!! ale co ja mam zrobic jak go kocham!! Jak sobie pomysle ze moze byc tak ze on bedzie szczesliwy ze mu sie uda to......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilla i jeszcze daj mu do myślenia - ustaw sobie w opisie na gadu uśmiechnięte buźki, a jak będzie dzwonił podgłoś muzykę i powiedz mu że nie możesz rozmawiać, bo jesteś z kolegą w pubie :-) Mój były zerwał w czwartek (identyczna sytuacja - ta druga miałą \"to coś\" - moim zdaniem był to głównie biust C-D :-P), a w poniedziałek klęczał przede mną na środku skrzyżowania i błagał, żebym wróciła :-) Zdziwiła się! A moje obecne Słonko, które wtedy poznałam jest najwspanialsze na świecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irminaaa
to straszne jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemalowana
Od rozstania bedzie u mnie już niedługo prawie dwa lata, w czasie tych 2 lat to on zabiegał, pisał ,ze jednak tęskni...ale postanowiłam zawalczyc o siebie - za bardzo mnie zranił. Nic juz nie byłoby takie jak kiedyś. Kiedy sie spotkalismy, a on próbował mnie pocałować - to było najgorsze uczucie...czułam ,ze to juz nie to, bo...nie dało sie wymazac z mysli tego ,ze to co nas tak łaczyło...wlazła miedzy to jakaś inna. I właśnie te mysli juz zawsze by cie przesladowały. A czy sie ułoży? A jakże. Ja nei wierzyłam i byłam sceptykiem i któregos ranka niespodziewanie, w nudną środę ktos przypomniał mi sie sprzed lat...coś sie miedzy nami zaczyna rodzić...pewnie uczucie, a o byłym juz praktycznie nie myślę. Wiem jak to jest po rozstaniu. Liczysz ,ze zrozumie zatęskni i czekasz kiedy sie odezwie z przeprosinami. Ja tez tak miałam, ale wziełam sie w garsc i sama nie pisałam nic. A potem juz coraz mniej patrzyałam z oczekiwaniem w telefon... Wtedy to on sie odezwał i namącił w moim zyciu...ale to jedno spotkanie po tym wszystkim, to poczucie, ze juz wszystko co było midzy nami zbrukał sobie z inną, te mysli ,ze wszystko "to" robił z tamtą. Uświadomiły mi, że i tak za duzo sie wyvierpiałam, składając serce po tym jak je rozbił. A miałabym jeszcze wybaczać... i to ja miałabym jeszcze meczyć sie ,walczyc z wyobrazeniami jak dotykał tamtą, że w tamtym samym czasie ja byłam prawie w depresji , płakałam a on sie z nią sexił? Przemyśl to co napisałam. Ja nie załuje, ze powiedziałam mu nie. A nagroda zaskoczyła mnie w jeden z takich szarych dni...znowu zaczynam wierzyc w miłość, a byłam pewna, ze mnie juz nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemalowana
I nie pisz jak tęsknisz, jak cie rani. NIE PISZ. Wbrew pozorom i temu co pisze, ze mu przykro...nie jest mu raczej tak bardzo przykro. Jest sobie teraz z kimś, była nie moze o nim zapomniec = jest taki wyjątkowy i niezastąpiony. Mój dostał mrowienia, jak to własnei zobaczył...że żyję bez niego i nie jest pępkiem świata...a i ta jego "idealna nowa miłość" zaczęła go z czasem denerwować :O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
Przez miesiac wiedzialam ze ktos sie pojawil powiedzila mi o tym ale powiedizla ze chc ebyc ze mna bo to sie dla niego liczy ale ta dziewczyna pisla, gadal z nia na uczelni(razem studiuja) i wygrala.powiedzial ze staral sie zwalczyc to uczucie do niej przez miesiac ale sie nie udalo.Smutne jest to ze uczucie 8 letnie przegrywa z miesiacem.A najgorsze było jak uslyszalm kocham ja i ciebie a za chwile do ciebie czuje cos innego niz do niej!! Poprsotu tego nie rozumiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
A jeszcze jedno powiedzial mi ze poinformowal ja ze dazy mnie uczuciem ale ona stwierdzila ze jej to nie przeszkadza i akceptuje!! Rozumiecie to??CZy ja jestem jakas dziwna??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemalowana
Lilia ja napisałam ci jakie jest moje zdanie. Ja już przez to przechodziłam. Dajesz im tylko satysfakcję i dreszczyk emocji, bo jeszcze bardziej ona jest podjarana ,ze ma rywalkę, a on ma wielkie ego, ze o niego tak silnie walczysz. Moja jedyna rada, nagle utnij wszystko, wiem ,ze bedzie trudno, mi też było...ale im dłuzej to bedziesz przeciągać tym dłuzej bedziecie wszyscy "zmęczeni" tąsytuacją. Daj mu zatęsknić ,tak na maxa. Niech poczuje ,ze całkowicie cie stracił. A on rozmawia sobie z tobą dlaej jakby nigdy nic , nawet nie ma okazji poczuć tych dni...miesięcy bez ciebie. To nei tylko moja opinia,ze tak nalezy postąpić. Ale zwykle dziewczyny w takiej sytuacji postępuja odwrotnie, co w sumie jest zrozumiałe. Poczytają porady i każda mysli jednak ,ze ta sytuacja jest inna, ze moze jak jej zdradzacz poczuje jej WIELKĄ miłosć to zrozumie, to doceni. Nie prawda. Musisz tu zachować sie zdecydowanie. Nie żebraj o uczucia. Nie rób tego, bo straci do ciebie szacunek...i tymi łzami go nie odzyskasz (bo recze ,ze wciaz na to liczysz) on raczej bedzie zniecierpliwiony tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzi mu sie po pół roku
zorientuje sie, że stracił coś ważnego, że mu nudno z osobą, która jest taka sama jak on Tylko jak wtedy będzie chciał do Ciebie wrócić, to zamknij mu drzwi przed nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
Własnie on stwierdził ze ona jest taka sama jak on wiec chyba to tylko o nim świadczy jak bardzo kocha sam siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę coś podpowiedzieć
Za czym ty jeszcze tęsknisz? Nie wkurwia Cie to ,ze na praykład teraz kiedy ty zastanawiasz się czy uraczy cie jeszcze kiedys swoją łaskawą miłoscią, przeżywasz...to on sobie teraz moczy fiuta w dziurce tej swojej koleżanki? Nie uciekaj od tych myśli. To właśnie robi, zabawia sie i korzysta z życia. Dziewczyno nabierz złości na niego! Wkurz sie na maxa i nei przemyślaj czy zrozumie. PRzecież to upokażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tesknij nie ma za czym to dupek i tyle jezu jacy faceci sa do dupy...........mnie zostawil po prawie 5 latach.nie tesknij nie ma za czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę coś podpowiedzieć
Wiem ,ze to dosadne co napisałam, ale jakos dziwnie osoby tak porzucone myślą o wszystkim ... ale pomijają to co jest na prawdę. Mydlą sobie oczy, uciekają od trudnych myśli. A tak właśnie jest. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
Pewnie masz racje. Teraz pewnie zachwouje sie jak pies sposzcony z łancucha...bo to jest jego druga laska w zyciu a ma prawie blisko 30-stki a laska 22,,,,Najgorsze jest to ze ja sie czuje glupia po jego stwierdzeniu ze nie pobudzma go intelektualnie a jestem od niego mlodsza studia skonczone, praca, sukcesy w pracy a on co w trakcie studiwo, prca raz jest arz jej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia_82
spusczony:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafiłem pogodzić się z rozstaniem, związek nie trwał długo bo 2 miesiące ale to mi w żaden sposób nie pomagało. Wcześniej byłem w związku, który trwał 3 lata i po rozstaniu czułem się dokładnie tak samo. I to jest właśnie mój problem, nie ważne czy będzie to trwać 2 tygodnie czy 2 lata, dla mnie to jest zawsze koniec świata, strasznie się przywiązuje i nie moge się pogodzić z myśla, że osoba dla mnie ważna ma się stać obca z dnia na dzień. Nie mogłem kolejny raz na to pozwolić, zamówiłem rytuał miłosny u rytualisty perun72@interia.pl i odzyskałem ukochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×