MENOPAUZA-pomocy!

Bardzo proszę o odpowiedź wszystkie kobiety, które przechodzą, przechodziły lub ich córki - menopauzę. Z moją Mamą zawsze świetnie się dogadywałam. Zawsze była wesoła, uśmiechnięta. To się zaczęło zmieniać od momentu kiedy weszła w okres menopauzy. Zaczęły się humory, niezadowolenie, złość bez powodu, po 10 minut nagła zmiana na dobre, po kolejnych 10 znowu drażliwość....rozumiem, że takie są objawy menopauzy. Ale czasem mam wrażenie, że moja Mama jest całkiem inną osobą. Czasem boję się jej humorów i płaczliwości, tego, że już nigdy nie będzie jak kiedyś. Chodzi po lekarzach, ma badania, a ja się ciągle o nią boję, że np. okaże się, że jest chora na coś. W sumie to nie mogę się z Nią porozumieć.Jestem przy niej niespokojna, strachliwa. Wokół siebie stwarza nerwową atmosferę, ze aż mnie w brzuchu ściska. Drogie Panie, jak Wy znosiłyście swoją menopauzę? Czy przez jakiś czas krawiłyście nieregularnie? Jak sobie poradziłyście z tym? Bardzo proszę o nawiązanie ze mną kontaktu