Euthyrox - a guzki tarczycy

Ok 10 lat temu zaczelam leczyc sie z powodu guzkow tarczycy. Przez ok 6 lat przyjmowalam euthyrox o roznych dawkach a pozniej Letrox. Guzki jak byly tak i byly, podobno tylko nie rozsrasaly sie. Miam jednak kolatania serca, problemy z paznokciami, cera, miesiaczku itp i chociaz moja Pani doktor zapewnial,ze to nie od euthyroxu odstawial mi ten lek na pol roku a pozniej mialm sie do niej zglosic(lek odstawiala z powodow nieznaych mi-i nie byly to moje skutku uboczne). Klatanie serca minelo, a ja jakby odzyla. Dlatego po pol roku nie poszlam do niej na kontrole. Od tego czasu minelo 2 lata, trafilam do innej pani endokrynolog, ktora stwierdzila,ze zaprzestanieleczenia to najgorsze co moglam zrobic. Przyznala racej,ze skutki uboczne mogly yc od leku i nalezalo jedynie zmnic dawke, sposob leczenie... W efekcie mam bardzo powieksozna tarczyce i mnostwo malych guzkow. powiekszenie spowodowalo przesuniecie tchawicy. Powiedzcie mi czy ktoras z Was miala taki problem? Co robic? Na razie dostalam mala dawke euthyroxu --zobaczymy jak zareaguje. Sa moze jakies inne sposoby leczenia A i jescze jedno czy euthyrox ma wplyw na tabletk anty albo odwrotnie bo zapomnialm zapyatc! Dzieki

boze ja tez to mialam to samo co ty tyle ze nie poszlam na kontrole wogole a widze i czuje ze guzy na tarczycy mam wieksze !!!!!!!!!!!!!

ja tam ich nie widze...ale lekarz widzi...