Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jacek jacek

nikt mnie nie zechce ?!

Polecane posty

prześladuje mnie myśl, ze nigdy nie będe miał dziewczyny mam 25 lat, jestem po studiach. Podobno miły, wesoły przystojny itp. po co mi to wszyscy mówią jak i tak nie mam szans na długi i powazny awiązek bo zarabiam 800 zł netto. nie mam tez mozliwosci wyjazdu zagranice, moim rodzicom finansowo tez sie rózowo nie układa. będe całe zycie sam bo jaka z was chciałaby kogos kto tyle zarabia? wy tylko potraficie mówic ze dla was kasa u faceta sie nie liczzy a w rzeczywistosci jest inaczej. mam nadzieje ze na ten topik odpiszą jakies wartosciowe kobiety choc pewnie bedzie duzo wpisów ze jestem nieudacznikiem i powinienem kombinowac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki
moze zmien prace? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita z farbą
ale Ty pieprzysz, ja mam przyjaciela na wozku, sparalizowany i ma wiecej optymizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryyycjaaaaa
Jakby wszystkim kobietom zalezalo tylko na kasie to kazdy bezrobotny bylby samotny. Pieniadze nie sa najwazniejsze. Chociaz czytajac wpisy na kafe facet ktory nie jest wysokim, dobrze zarabiajacym brunetem z czlonkiem minimum 18 cm nie ma szans na zadna dziewczyne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewina23
wiesz co Jacus mysle ze bardzo fajny facet jest z ciebie. Niestety w dzisiejszym swiecie pelno lasek, ktore leca na kase, mam wrazenie ze robi sie ich coraz wiecej, ale nie wszystkie sa takie, na prawde. Ja wierze ze znajdziesz kiedys dziewczyne, ktora doceni twoja osobowosc, a nie stan konta. Ja przez 4 lata spotykalam sie z facetem, ktory studiowal i tylko mial 100zl kieszonkowego od babci, z czego musil oplacic sobie4 internet i kupic wszystko, co potrzebowal na studia. Praktycznie nigdzie nie chodzilismy do zadnych knajp, czy do kina. Czasem jak zarobilam troche na korepetycjach to ja go zabieralam. I wiesz co bylo nam razem dobrze, kochalismy sie i to bylo najwazniejsze. Nie potrzebowalismy kasy do szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgf
daj spokój Jacus niech kobieta zarabia 1300 na ręke i juz bedziecie jakos życ To zaden problem, grunt,ze masz pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewina23
nawet moja wypowiedzia jestes zdolowany? myslalam, ze moja wypowiedz podniesie cie troche na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BedacaZbiednym
nikt Cie nie chce bo jestes pesymista i nudziarzem... Jezeli swojej psyche nie zmienisz to nawet jakbys 2tys zarabiał to kobiety byś w sobie nie rozkochał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betex
Ręce opadają!!!! Nie wiem skąd pomysł, że wszytskie dziewczyny leca na kase. PARANOJA!!! TOBIE CHYBA SIE TYLKO TAK WYDAJE. Nie mozesz wszytskich wrzucać do jednego worka. mam chłopaka, który zarabia mniej ode mnie i jakos nie nie jest mniej atrakcyjny. Nie zakochałam sie w jego portfelu tylko w nim. Zresztą nawet nie interesowało mnie ile zarabia kiedy go poznałam. Pozatym Ty chyba jak poznajesz dziewczynę nie przedstawiasz się:"Cześć mam na imie Jacek i zarabiam 800zł netto. Więc nie powinno ją to wcale interesować...ona ma sie zakochać w Tobie w nie w twojej pensji. wiec puknij sie w głowe Jacku i ruszaj podrywać fajne babki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma swoje zdanie na ten temat. Ja uważam, że pieniądze w związku nie sa najwazniejsze.Najważniejsze według mnie jest to co się ma w sercu i w głowie...a nie w portfelu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhiu
Powiem Ci szczerze Jacus. Kiesys bylam glupia kretynka. Mialam faceta. Jakiz on nie byl: kombinowal, zaradny, pieniazki ciagle mu wplywaly do kieszeni. Od trzech lat siedzi w domu, ciagle cos kombinuje a mu nic nie wychodzi. Pracy nie chce za 800 zl bo to wstyd przeciez. Lezy i kwiczy jak mu ciezko. On chce biznes zalozyc. tak zaklada, ze od 3 lat nie ma nawet na papierosy. Natomiast jak z nim pogadasz, to zna sie na wszystkich tematach. jest taki madry, pewny soibie ze zalosc dupe sciska. Szukam normalnego faceta, ktory szanuje prace za 800 zl netto. Szukam faceta , ktory nie zachowuje sie jakby wszystkie rozumy pozjadal . Moj eks ciagle opowiadal mi kogo to on nie zna, w jakich on interesach nie bral udzialu. Mialam wtedy 20 lat i mi to imponowalo. Teraz smieje sie z siebie , z wlasnej glupoty, slepoty. Nigdy wiecej takich facetow jak moj eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty
co ty pieprzysz? mam 24 lata, kiedyś na swej drodze spotkałam faceta, który zarabiał ok 14 tys zł miesięcznie i wiesz co, to wy macie jakiąś obsesje na tym punkcie, bo wytrzymałam z nim z 2 miesiące, bo poza pieniędzmi i ich zdobywaniem nie widział świata, zawsze czuł się lepiej od innych, nie miał czasu na nic ciągłe interesy i interesy, a to nie o to chodzi. Teraz spotykam się z facetem, który ma może z 1500 zł ale wiem, że go mam, jest nam cudownie, bo miłości, szczęścia, serca za pieniądze nie kupisz .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty
co ty pieprzysz odnosi sie do jacka jacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
też mam 25 lat i skończne studia a pracy nie mam wcale bo raz mam pecha raz mi się nie chce szukać a czasem mi mówią że się nie nadaję albo że jestem zbyt konfliktowy więc narazie wygrywasz no ale ja się nigdy nie czułem przynależny do gatunku ludzkiego więc to inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×