tuż przd porodem

jestem w 37 tygodniu ciązy. Całą ciążę przechodziłam bez problemów, zero mdłości, wymiotów bólów brzucha i tym podobnych objawów. Wczoraj troszkę sobie popraswałam, i na wieczor lekko pobolewał mnie brzuch. Dziś wstałam rano z takim samym bólem, teraz nieco się nasilił, mam wrażenie jakby bolał mnie taki krąg w podbrzuszy aż po krzyż. Narazie nie chcę panikować i nic nie mówię domownikom. Słyszałam o skurczach ale ten ból w zasadzie nie przypomina jakiegoś tam skurczu...hmmm, proszę o poradę.

no to mogą już być bóle przepowiadające czy jak one się nazywają.to juz niedługo. dalej ci nie pomogę miałam cesarkę więc nie znam bóli. trzymam kciuki