Praca, Sex, problemy z szefem

Pracuje w pewnej firmie od kilku lat, jestem tu juz dobrze znana jako uczciwa i solidna pracownica. Mam tu wielu znajomych i kolegow, czesto spotykamy sie gdzies na kawe po pracy calymi grupkami. Od jakiegos czasu,s potykam sie indywidualnie z moim szefem, zaprosil mnie tu i tam jest kawalerem ma 43 lata, bardzo przystojny. Pewnego dnia skonczylo sie to namietnym seksem, bylo cudownie, swiece, wanna i platki roz. Wczesniej wino i wspaniala kolacja. W pracy udajemy ze nic miedzy nami nie ma. Problem zaczal sie w sytuacji gdy coaraz czesciej on mnie wolal do siebie i zasowal rolety, najpierw bylo to fajne, wiece sex w pracy itp. Pewnego razu zaczal robbic mi to od tylu, w odbyt, troche stawialam opory a walna mi z karate raz i zamilklam, z tym ze bardzo mi sie to spodobalo, odrobina przemocy agresji no i seks analny- wspanialy. Z reguly pozniej kazal sobie robic jeszcze lodzika na koniec ale oczywiscie nigdy tego to konca nie zrobilam, (na poczatku w ogole mialam opory bo przeciez przed chwila ten penis byl w moim odbycie, ale jakos sie przywzyczailam) I wszystko bylo w sumie dobrze do wczoraj. Rozmawialam z kolega z biurka obok i powiedzial mi kilka slow, ktore nie wiem jak mam zrozumiec, ale chyba sie domysla iiiii torche to chamskie, powiedzial mi: "czemu zawsze jak wychodzisz od szefa to smierdzi Ci z puchy gownem?"

doczytałem tylko do połowy - jak ci się chce wymyslac takie nonsensy

moja droga nie chcę cię tu obwiniać, bo i tak jesteś w ciężkiej sytuacji, ale musze ci powiedziec, że pozwalałaś sobie na coraz więcej i masz teraz takie a nie inne skutki. Przerwij to poki możesz, bo za niedługo cała firma będzie mówiła, że dla utrzymania posady wpierd.... gówna szefa...............

moze widzial, bo rolety nie sa idealnie dopasowane do okien, moze slyszal a moze szef mu sie chwalil. ale byly juz takie przypadki w pracy a ile TY masz lat?? jesli chcesz kontynuowac tez zwiazek to z nim porozmawiaj, ze zle sie z tym czujesz i najlepiej jakbyscie w pracy byli \"obcy dla siebie\" a poza praca to Wasza spraawa. albo oficjalnie - niech wszyscy wiedza ja bym odeszla z pracy po rozmowie z nim i albo bysmy razem byli albo zerwanie totalne kontaktow. nawet jesli z nim nie bedziesz to i tak juz nei bedzie Cie traktowal jak wczesniej

teraz jest to chory uklad i jesli jeszcze inni nie wiedza to sie na pewno dowiedza

jesli facet by mnie uderzyl to bylby u mnie skreslony ja bym szybko odeszla a kontakty z pracownikami mozesz utrzymywac - jesli bedziesz miala na to ochote

proponuje zatem aby zapobiec [przykremu zapachowi z ust wieczorem przed snem robic lewatywe to na pewno pomoze oczyscisz swoja odbytnice z resztek kału i podczas sexu analnego penis sie nie ubrudzi a kiedy wezmiesz go do buzi bedzie czysty i nie spowoduje zadnego zapachu, acha ale nie mozesz robic pozniej kupy dopiero po sexie lepiej w przeciwnym razie ubrudzisz odbytnice znow

Sa gumy orbit i odswiezacze do ust... No i jeszcze prezerwatywy, ale wtedy może cię być czuć gumą... :P:P:P

tekst żałosny. jeszcze bardziej żałosne jest to że pare osób odpisało biorąc to na serio. ale kaszana...

woodku chyba masz male doswiadczenie w relacjach w pracy albo jeszcze sie uczysz bo takie sytuacje sie zdarzaja bardzo czesto w biurach

jasne a potem się pisze o tym na forum i to jeszcze takim językiem. dajcie spokój.