15 miesięcy i boi się sam chodzic

witam!mój synek ma 15 miesięcy.zaczął raczkować jak miał 9 miesięcy a kilka tygodni pozniej chodzic przy meblach.jednak wolał raczkować, można powiedziec , że jest mistrzem chodzenia na czworaka. od miesiąca chodzi trzymany za jedna rączkę a 2 tygodnie temu zachęcany przeze mnie i męza zrobił najpierw 3 potem 4 piec itd samodzielnych kroczków. teraz przejdzie juz caly pokoj i skreca itd. jednak nie chce chodzić, trzeba go do tego zachęcać,kiedy chce go postawic momentalnie ugina kolana i smiga na czterech.umie chodzic, jednak nie chce .gdybym wiedziala ze nie umie nie zmuszałabym go do tego, ale on potrafi juz zrobic 20 kroczkow naraz.dlaczego więc nie chce doskonalić tej sztuki. kolezanki mówiły mie, ze ich dzieci po zrobieniu pierwszych kroczkow nie chciały juz przestac i cwiczyly caly dzien, a moj synus da sie namowic 2-3 razy dziennie na kilkanascie kroczkow za kazdym razem. czy ktoreś dziecko tez było takim uparciuchem. dodam ze synek jest dosc duzym dzieckiem a co za tym idzie cięzkim, więc nie ukrywam ze fajnie by było, gdybym nie musiała go stale nosic.ostatnio zaczał tez duzo mowić, a wiem ze jak dziecko rozwija jedna umiejętnośc to nie ma czasu na inne. prosze o odpowiedzi i pozdrawiam

up

moze dlatego ze jest ciezki-masz na mysli to ze grubiutki? bo wtedy by to tlumaczylo ze nie chce chodzic sam

jest dosyc ciężki, ale nie jakoś tak wybitnie. po prostu 11 kilo to juz za duze obciążenie na moj chory kręgosłup!pozdrawiam