Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matyldaaaa

SZWAGROSTWO

Polecane posty

Gość matyldaaaa

Jakie macie stosunki z tymi oto "osobnikami " bo ja raczej slabe , z mojej strony nie mam nikogo bo mam tylko siostre stanu wolnego, a od strony meza kiepsko to widze , z zona brata meza -nijakie , bo to dziwna osoba , z siostrami meza ? one nie zabiegaja , ja takze .Nie zebym byla jakas zolza , teskno mi do takich przyjazni .....no ale nic na sile , a jak to jest u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakieetr
ja juz dawno olałam i nawet sie nie interesuje a szwagrem a tym bardziej jego popapran laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdza się
wyłącznie pomiędzy mężczyznami, i to jeszcze jak! Najwierniejsi przyjaciele, najskuteczniejsze oprychy, najniezłomniejsza para do gorzały czy brydża - to właśnie szwagrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhhhh....wkurzająca sprawa :( u mnie niestety nieciekawie..nie jestem co prawda mężatką ale jestem z facetem juz 7 lat,jakos nie ciągnie nas do ślubu,tylko się zaręczylismy,a ślub.. co to zmieni...może kiedys..tak czy siak mieszkamy ze sobą ponad 3 lata i jesteśmy w sumie jak małzeństwo i wszyscy w sumie juz za takie nas uważają...często mówimy o sobie mąż,zona :) ale do sedna-on ma 2 braci-żonatych,dzieciatych;)z nimi mam w sumie stosunki ok,ale jeśli chodzi o ich żony ...hmmm...no jedną jestem jeszcze ostatecznie w stanie znieść,a druga łooo matko to jakiś pseudoczłowiek,jest porąbana na maxa,wredna złośliwa ,chamska,bezczelna i mogłabym tak do jutra wymieniać:( po prostu w skrócie można powiedzieć ze jeśli chodzi o nie..to jest tragedia:(wszelkie spotkania z nimi ograniczam do minimum i to naprawdę niezbędnego..czyli z raz do roku jak nie mam prawie wyjscia,jakieś chrzciny czy inne tego typu \"uroczystości\":o nie ma mowy o jakimś wspolnym wypadzei gdzies czy imprezce,no nie ma szans :( zazdroszcze czasem kolezankom które zyja w super stosunkach z zonami braci czy zonami brata chłopaka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię moją bratową,mój brat lubi się z moim mężem(choć może powinno być,że mój mąż lubi mojego brata)Ale szwagra i szwagierki nie znoszę.Nie wiem jakim cudem mój mąż i mój szwagier mogą być braćmi?Fałszywi,pazerni,ęą i w ogóle.Chamidła jedne a na zawnątrz niby serdeczni.I te ciągłe fałszywe zapraszanki na kawkę,na wycieczkę.Kończę,bo wykraczę i zaraz zadzwonią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaaa
no wlasnie , a juz myslalam ze to tylko u mnie , ja bym chciala sie przyjaznic , wybierac gdzies razem ....ale inne charaktery , inny sposob bycia i myslenia ....przeciez nie bede ich po dupie calowac jak ktos sobie nie zyczy , jeszcze brat meza to jeszcze ale jego zona :( lepiej zostawmy to bez komentarza ... siostry mezulka tez jakies takie paniusie :( pewnie nie dorastam im do piet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×