Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spokojny26latek

Spokojny - nienormalny wg wielu kobiet

Polecane posty

Gość spokojny26latek

Pytam się bo juz sam nie wiem , co się kurcze porobiło z Wami dziewczyny, ilekroc sie spotykam to narzeka czesto dziewczyn ze jestem spokojny ze nie nawijam caly czas a ja po prostu mowie to co mysle jestem sobą ! Czy spokojni faceci są wg Was kobiety nienormalni ?!?>!?! Najwidoczniej !!!!!!!!!! Czy nie możecie zrozumieć że niektorzy się nie zmienią bo tacy nie są po prostu ?!?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny26latek
chciałem napisać że niektorzy się nie zmienią bo po prostu tacy już są !!!!!!!!! nie umieją mowic 300 słow na minutę w tym polowa to pieprzenie o niczym !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chłopak jest spokojny. nawet bardzo i mi to odpowiada.. kocham go za to,ze taki jest.. a on mysli dokładnie tak samo jak ty. tzn myslał bo ja mu pokazałm ze sa dziewczyny ktore to lubia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może na tej stronie
i bardzo dobrze, że jesteś spokojny i nie pleciesz trzy po trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany stary
Widocznie wyrywasz jakieś rozdygotane laski i tyle. Umów się ze spokojną i po kłopocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny26latek
jakos tak jest ze trafiam zawsze na takie od ktorych slysze "o Boże jaki Ty jestes spokojny, dlaczego taki jestes" wtedy mi ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark wings
lol poszukaj innej, moze podobaja coii sie niewlasciwe kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWu
W spokojnym usposobieniu nie widzę nic złego. Mam wrażenie, że tu chodzi o coś innego - małomówność, brak wylewności, być może skrytość... Nie uważam tych cech za wadę, ale we wszystkim trzeba zachować umiar. I ja nie chciałabym mieć w domu mężczyzny "katarynki", przy którym nie można pozbierać myśli. Ale kiedy wracam po całym dniu pracy do domu, liczę na ciepłe słowo i wspólną rozmowę w zamian za rzucone niedbale "jak minął dzień", na które nikt nie oczekuje odpowiedzi. Mam prawo czuć się rozczarowana kiedy po 13. latach małżeństwa nie mamy sobie nic do powiedzenia... "...pytasz jak minął dzień - pytań więcej niż dni..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny czy ponurak
bo to jednak różnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×