facet za granicą bez swej kobiety...

myślicie, że facet który zarabia za granicą, a w Polsce ma dziewczyne czy żonę jest jej wierny? napewno zależy to od faceta, ale większość chyba zdradza, nie? mój chłopak siedzi już prawie 3 lata w Anglii i ja wcale na 100% nie wierze, że jest tam święty bo jezdzę do niego często i widzę jak tam dziewczyny się zachowuja, ubierają... A wiem, że on tam chodzi do pabów i dyskotek... No ale oczywiście on twierdzi, że jest grzeczny... ;-) I wiecie co, on pracuje z innymi Polakami, takimi co mają po 40-55 lat żony i dzieci i jak tam byłam to widziałam co robią... tzn., ze w sobotę po telefonie do żonki i dzieci, piwko a później na dyskotekę (i to na taką, gdzie chodza starsze kobiety szukajace faceta na noc) lub do burdeliku... Straszne i obrzydliwe... Mój chłopak na szczeście nie mieszka z nimi, mieszka z młodszym który nie ma zony i jest bardzo niesmialy. Ale obydwaj sa przystojni (tzn. moj chlopak i jego wspołlokator) i mysle ze jak pojda do pabu czy na dyskoteke to tacy swieci nie sa jak twierdza... A wy co uwazacie?

a ja w tym czasie muszę się sama zadowalać kołkiem osinowym. O tym też nie pomyślał.

ktoś sie bezczelnie podemnie podszyl. ale on naprawde lubi murzynki, a jeszcze bardziej mulatki...

Napewno Cie zdradza :). Wogole co to za zwiazek skoro 3 lata zyjecie bez siebie? bez zartow.

tez mysle, ze zdradza... :-( i uwazam, ze taki zwiazek nie ma sensu. chociaz widzimy sie co 2-3 m-ce przez 2-6 tygodni... ale powiedzialam mu ostatnio, ze coraz mniej mi sie to podoba... zaczol prawie "plakac", ze chce go rzucic. on narazie ma tam dobra prace i przez najblizesze 2 lata bedzie jeszcze ja mial wiec chce mnie w czerwcu zabrac tam abysmy siedzieli tam razem. dziwi mnie dlaczego dopiero teraz mnie chce zabrac, a nie odrazu jak sam jechal 3 lata temu. a dobrze wiedzial, ze chcialam i pojechalabym z nim. teraz to juz mi sie wszystkiego odechcialo i zastanawiam sie powaznie czy nie zakonczyc tego wszystkiego...

to kumpla w kakao :) takie zycie ;)

zemscij sie i zlap hiva od murzyna :-)

to zalezy od Faceta...jedni zdradzają,drugim to nie w glowie....

Mój mąż też się wybiera, ale ponieważ nienajlepiej nam się układa, wiec myslę, że to nawet dobre rozwiązanie....co ma być to będzie.

a moze on jest transwestyta?

to jedź do niego i zarabiaj z nim... będzi epewność albo i nie- mój był na miejscu, a zdradzał.

NAJLEPIEJ SIE ZARABIA TUTAJ CIPKA :)

ja cie pociesze skarbie :-)

że zdradza.Jaki facet wytrzyma tylko na trzepaniu kapucyna.Wogóle to zastanow się alimka jaki ma temperament? Jak myślisz....?Faceci to tylko samce......ale ja to lubie!:)

ale oni się widują co jakiś czas....

ja tez zostawiam mojego , za 2 miesiace od niego wyjezdzam i co bedzie mialo byc to bedzie , wcale mi tak strasznie na nim nie zalezy :P jak znajdzie inna to inna bedzie sie z nim meczyc nie ja :P

Alimka, czy to co napisalas o tych starszych facetach jest prawdą.Mąż mojej koleżanki jest tam od roku ma okolo 50-tki .Ona mówi że jej malżonek jest ''święty" i nigdzie nie chodzi. Wjakim miescie w Anglii pracuje teój chlopak? Może tam gdzie mąz mojej znajomej.Napiszmi ,jezeli ci to nie przeszkadza.

I z tego co ja widzialam to wlasnie najgorsi sa ci zonaci. Ci co maja dziewczyny lub nikogo nie maja, albo chodza tylko na piwko lub pija w domach, a zonaci po dyskotechach itp jak jakies młodzieniaszki...