jestem chyba jakaś psychiczna...

Naprawde, mam już serdecznie tego dość. Spotykam sie ze swoim chłopakiem od ponad dwóch lat, od samego początku seks to było coś cudownego. Z czasem było coraz lepiej i lepiej. Jemu sie nic nie nudzi, apetyt na mnie ma coraz wiekszy, a ja... No wlasnie, co sie ze mna dzieje... Kocham go ogromnie i ogromnie mnie podnieca, ale jest jedna rzecz ktora mnie podnieca jeszcze bardziej. Mianowicie jak sobie wyobrazam go podczas stosunku (zdrady) z inna kobieta. Najzalosniejsze jest to, ze najbardziej podnieca mnie to gdy wyobrazam go sobie z dziewczyna, do ktorej kiedys cos czul... Chwilowe zauroczenie, ale zawsze... :( To takie straszne, bo tuz przed orgazmem zaczynam wyobrazac sobie takie sytuacje, zeby miec si,niejszy orgazm... Chcialabym dodac, ze jestem taka podla i wredna zazdrosnica, ze szlag mnie trafia jak sie usmiecha do jakiejs dziewczyny ;) Nie, no przesadzam. Ale jestem okropnie zazdrosna :( Wiec cos tu nie gra... Ktos tez tak ma? Czy mozna to jakos wyleczyc? :(

jak sama sie zadowalam to wyobrazam sobie ze jestem z fajna laska, ktora robi mi dobrze jezykiem - w roznych pozycjach iw roznych miejscach....... ale nie byloby dla mnie podniecajace gdybym wyobrazala sobie to co ty!..ale rozne sa gusta i podniety - wiec luzik

Zryło ci dekiel jak kartoflisko PS żartuję, nie ma czegoś takiego jak nienormalne pragnienia, bo niemożliwe jest zdefiniowanie "normy" (przynajmniej ja nie przyjmuję definicji, że norma to wypadkowa ekstremów). Musisz swojemu chłopakowi podsunąć jakąś chętną ex (zresztą pewnie po fakcie będą już 2 ex)

moze jestes masochostka?

No wlasnie rzecz w tym, ze ja jestem jego pierwsza dziewczyna ;) A gdy mu wspominam o takim pomysle to wkurza sie niemilosiernie, a nawet sie obraza czasem... Gdy widzi, ze mam problem z orgazmem, to czasem cos zmysla (opowiada jak on "TO" badz "TAMTO" robil z kims tam...) a potem jak juz dojde (naprawde, wystarczy pare sekund) to mowi, ze zartowal, ze kocha tylko mnie... I wtedy mi jak reka odjal przechodzi. Wiem, ze jakby jednak cos takiego mialo miejsce bym bardzo zalowala... I co tu zrobic... do dupy takie cos...:(

Nie przejmuj się. Nie realizuj tych fantazji, bo i po co? A fantazje są różne, nawet takie z wypruwaniem flaków i jest to NORMALNE. Wszystko, co wpływa na jakość Twojego orgazmu jest normalne o ile nikogo nie krzywdzi. Fantazje erotyczne nie krzywdzą nikogo. Każda kobieta je ma.:) P.S. Twoje są naprawdę bardzo delikatne.:)

Laska! Czym ty sie przejmujesz? Ja tez czasami miewam takie fantazje, ze moją panne posuwa jakis facet. Mam tez milion roznych innych fantazji ale po sexie sobie mowie.. yyyy.. czy mnie pogięło? :D Nie przejmuj sie! Jesli polepsza to Twoj orgazm.. to nie ma problemu.

tga-jesteś wpożo. Przeczytaj mój topik-"oddam żonę w cudze ręce"- mam ten sam problem tylko z żoną. Równiez marzę żeby ktoś bzyknął moją żonsię ale przy mnie lub z moim udziałem i też podnieca mnie to jak cholera. Nie wiem czy to normalne ale w każdym razie też tak mam. czyli sztama.