ważne pytanie!!!!!!!!!

Chcialam sie poradzic... okres spozniał mi sie 10 dni :( i zrobiłam test ciażowy (pre-test) i wynik wyszedl negatywny (BRAK ciązy) a ja dalej nie mam miesiączki :( co robic?? poczekac jeszcze trzy dni i zrobic kolejny? cierpliwie czekac na miesiączke? czy udac sie do gina? (dodam ze zawsze miałam regularne miesiączki i nie miałam zadnych problemów)

idz do lekarza...apowinien przepisac Ci luteine ... a moze wlasnie stres (ciązowy) powoduje to ze jej dalej nie masz

idz, skonsultujesz to będziesz spokonieszja, pewnie dostaniesz luteine

..luteine ?? to jest na wywołanie okresu?? tak?? i na jakiej zasadzie to działa? i to tylko kupić mozna na recepte??

luteina 50 progesteronum, przyspieszy okres, jesli nie masz go ze wzgledu na jakies tam zaburzenia. Tylko na recepte.

co prawda nie bałam sie wogóle gdy okres mi sie spozniał 4 dni ale jak juz był 5 to zaczełam sie bać :( .... wiec wykonałam test ... a tu dalej okresu nie ma :( czym to moze byc spowodowane??

a do tej pory miałas regularny? mi się kiedyś spoxnij bez powodu ponad 20 dni. :/ wtedy tez wywoływałam lutieną....jednao jest pewna. nie jestes w ciąży. w 10 dni od planowanej miesiączki test jest wiarygodny na 100%...

moze masz teaz stresujacy okres....sesja etc im wiecej o tym myslisz, tym pozniej przyjdzie. idz do lekarza, On najlepiej Ci doradzi. ja sie kiedys tak stresowalam ze mi sie na tabletkach spoznil.. rany co przezywalam:) PRE-TEST i 2h pozniej sie zjawil@

tak nigdy nie miałam problemów, zawsze regularny, czasem mi sie spoznił o 2 dni ale to rzadkość .... i co Ci lekarz powiedział? a jak byś nie wzieła tej luteiny? to co by było z tym Twoim okresem??

dziekuje wszystkim za zainteresowanie sie i odpowiedz :)