Gość dfgsdffds Napisano Luty 3, 2007 Zapewne ten problem ma wiele kobiet/facetow...... Zle mi z tym strasznie. Jestem z moim Chlopakiem prawie 2 lata , wczesniej po 5 letnim zwiazku. W miare wszystko super bylo, z tym z ktorym jestem 2 lata...Poznalam kolege - nic miedzy nami nie bylo, tyle co mnie pozaczepial , poglaskal, ale nic wiecej........ale wiecie same........:/ CZuje sie nie wporzadku wobec mojego Chlopaka a jednak....kolega traktuje mnie jakos tak......tak jak ON juz dawno mnie nie traktuje. Czy to jest efekt WILKA? powalczy powalczy, zdobedzie i przestanie adorowac. CZy poprostu podswiadomie wiem, ze powinnam pozostac przy TYM z ktorym jestem.. czy szukac dalej........nie chce szukac dalej, ale co jak za pare lat okaze sie ze to niewypal a ja skopie sobie troche zycia? czlowiek tak ma juz ? niestety nie nauczylam sie jeszcze zycia, jestem dosyc naiwna osoba ktora robi cos dla kogos a i potem dostaje kopa w tylek :/ nie znam sie na ludziach i dlatego czasem mam po prostu dola. Czy to co mnie spotkalo z NIM (tutaj pisze o moim chlopaku) to jest tylko efekt zaczepienia po 5 letnim pobyciu z kims innym - takie wiecie, jakby na pocieszenie a potem juz jak zostalo tak jest ? niewiem, motam sie po prostu, coraz czesciej zaczynam sie zastanawiac, czy to co jest miedzy mna a moim Chlopakiem jest normalnym prawdziwym uczuciem, wiem ze nie mozecie mi w tym pomoc, ale nie mam sie komu wygadac, wiec chociaz tu to zrobie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach