Owsiki

Męczę się już ztym od najmłodszych lat...Kiedyś byłam dzieckiem natury,że tak powiem póki ich pierwszy raz nie załapałam...od tamtej pory wszystko się zmieniło...Stałam się pedantką.Myje ręce kilka razy dziennie,zawsze kiedy wracam do domu albo korzystam z toalety czy przed jedzeniem.O higiene dbam bardzo,myję się codziennie,śpie w majtkach,codziennie zmieniam bieliznę,mam krótkie paznokcie i nadal nic...Zawsze wracają...Brałam za każdym razem pyrantelum i jakoś mi nie pomagało bo nadal wracają.Już popadłam w takie skrajności-co wyda się wręcz nienormalne i obrzydliwe...- że je sobie wyciągam...w ten sposub za każdym razem kiedy poczuje że są we mnie to je wyciągam.Dzięki temu nie męczę się tak bardzo bo jak już go wyciągnę to mnie nie swędzi a wtedy to biore leki prasuje bieliznę itp. znikają a potem znowu...dziwne jest to że zawsze jak się pojawiają to jest to jeden osobnik lub dwa nie więcej.Juz naprawde nie wiem co robić.Mój lekarz idiota ma mnie za jakiegoś brudasa a to nie prawda bo ja naprawde dbam o higiene i czasem już popdam w skrajności...Pewnie niektórzy będą chcieli mi robić jakieś głupie uwagi ale zrozumcie,że ja naprawde się męczę....nie wiem co bym zrobiła gdybym ich sobie nie wyciągała,wtedy to bym chyba się zabiła od tego że one są we mnie i od tego głupiego uczucia.Proszę o radę i sorry za drastyczne opisy pozbywania się tego świństwa ;) ja poprostu chce się ich pozbyć na zawsze.A myśle że to możliwe bo był taki okres że nie miałam ich 2 lata.z góry dziękuję za rady.Pozdrawiam!!!

zrezygnuj z cukru (ogolnie ze slodyczy), ze slodkich owocow, jedz natomiast: buraczki, śledzie zarowno solone jak i z octu, pikantne, wrecz ostre potrawy, chrzan, musztarda, chili i takie tam. no i podobno czosnek je zabija ale nie wiem

spóbuj innego leku np vermoxu-i koniecznie 3 kuracje co 2 tygodnie

miałam taki okres,ze przez jakoś 3 lata męczyłam isę z tymi dziadami.idz do lekarza i popros o inny lek na owsiki.Mnie wyleczyli jakimś za około30 zł.Pomogło.Nie pamietam nazyw bo to dawno było (4 lata temu) ale od tego czasu mam spokój. W każdym razie niech przepisza Ci droższy lek a nie ten pyrantelum,za 4 zł!!!ja pyrantelum brałam z 3 razy i nic nie pomógł.Mówię Ci idz po inny lek.Nie wstydz się.A jak Ci wypisza pyrantelum to opierdol lekarza i tyle :) I nie drap się bo roznosisz jajeczka.Grunt to bardzo częste mycie rąk.mi to pozostało do dziś :D

a moze ktos z Twojego otoczenia je ma??Lepiej to sprawdz! Jedz kapuste kiszona i ogorki kiszone,zero slodyczy ,one to lubia.Mozesz sprobowac włozyc ząbek czosnku w odbyt na noc.Pozdrawiam.No i zmien lekarza;-)

owsiki są zdrowe:-D http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51186,3893481.html

Aha a co z Mertonidazol,bo słyszałam,że niektórym pomógł a mam w domu 4 tableki tylko nie wiem ile tego brać i przez ile??Wiecie coś o tym??