...aborcja cd...

...kazdy ma prawo postapic jak chce....i nikt tego nie zabroni...tylko Polska jest takim chrzescijanskim krajem...... radio maryja.... ja nie moge...porazka.... i nie piszcie ze kobietka ktora zrobi aborcje jest ku**a... bo jesli sie zabezpieczacie to tez macie grzech chrzescijanki....

uwazam ze wybor nalezy do kobiety a aborcja powinna byc legal lepiej usunac niz potem bic maltretowac albo tez juz sie zdazylo odsprzedac dziecko ludzie czlowiekiem sie nie handluje

Daj juz spokoj....chcesz zabic wyrzuty sumienia?? A wmawiaj sobie co chcesz....

gadula--> zgadzam sie z toba ;)

Ostatnio jadąc samochodem złapałam właśnie Radio Maryja. Była naprawdę fajna audycja, której wysłuchałam z zaciekawieniem do samego końca. Dlaczego krytykujesz to radio? Mam 21 lat, wiec nie nie jestem starsza osoba gdybys chciala napisac cos w stylu ze radia tego sluchaja tylko starsze "moherowe" babcie :)

wybierajac aborcje nie zabijamy ani wyRzutow ani dziecka bo zarodek jeszcze nim nie jest a jakie masz wyRzuty wyRzucajac dziecko nowonarodzone na smietnik????????????????????????????????????????????????????????????????????????

TEGO RADIA slucha moja babcia dodam ze na caly regulator alepomijajac glosnosc nastawienia mojej babci osobiscie nie mam nic do radia a propos jak wytlumaczycie ten fakt my polacy jestesmy wierzacy i jest nas duzo ok 80% A JUZ ZA GRANICA w innych panstwach nie slyszy sie tyle o religii kat i nie ma tylu wierzacych co u nas

My wierzący? to kpina?:) Żadni z nas wierzący, myślę, żę w Polsce wierzących jest ok.10 góra 20% ludzi :) na pewno nie więcej. Chyba że mówimy o wierzących ale tzw. nie praktykujących? chociaz w zasadzie jak mozna wierzyc i nie praktykować? jedno przeczy drugiemu. Wcale nas wielu nie ma.

oczywiscie ze mozesz wwierzyc i nie praktykowac nie wazne jest to co robisz ale waznie jest jak postepujesz

haha możesz wierzyć i nie praktykować?:D co za bzdury, zastanów się co Ty piszesz :) Jeśli kogoś kochasz to okazujesz tę miłość, pokazujesz że Ci zalezy, nie siedzisz z zalozonymi rekami i nie mowisz tylko "kocham" bo słowa nic nie znaczą, wazne są czyny:) Nie wiem jak mozna nazywać siebie wierzącym a z usmiechem na ustach mowic o aborcji :( ŚWiat schodzi na psy :(

jesli mowie o abor to tylko i wylacznie dla dobra nienarodzonych osobiscie bym nigdy tego nie zrobila i naprawde zal mi tych kobiet ktore posowaja sie do takich czynow a ty jak mozesz osadzac kogos czy uwazasz ze wystarczajaco poznalas zycie ja na msze nie chodze mam dziecko 18 M MAZ JEST W DELEG BARDZO CZESTO tzn ze nie moge wgciebie byc chrzescijanka

ja mysle, ze lepiej wierzyc i nie praktykowac niz wierzyc i klepac bezmyslne zdrowaski za zdrowie kaczuszek. kosciol i polityka powinny sie wykluczac a tak w naszym panstwie nie jest. dlatego tylu polakow ma serdecznie w tylcu tracenie godziny tygodniowo na wysluchiwanie o tym, ze centroprawica jest super a reszta jest grzeszna i pojdzie do piekla. o czyjejs wierze siwadcza uczynki moja droga. za klepanie zdrowasiek i wrzucanie na tace - do nieba sie nie idzie. ale jesli wolisz na odwrot - to prosze bardzo i niech ci ziemia lekka bedzie...

aha - nie wiem. mnie na religii w szkole uczono - nie wazne gdzie i z kim jestes - wazne co robisz. najwazniejsze - miec w sobie dobroc i empatie. nie krzywdzic innych i WYBACZAC. tak mnie uczyla pani katechetka i ksiadz - chyba nie podwazasz ich autorytetu? :P

nie rozumiem, jesli nie na modlitwie to na czym opieraja sie te wasze czyny?:) ja kocham modlitwe rozancowa, jej sie trzeba nauczyć, żeby nie była to modlitwa tak jak piszecie bezsensownie powtarzanych slow. Modlitwy trzeba sie uczyc:) jesli chodzi o dawanie na tace, to nigdy nie daje :) napisalas "lepiej wierzyc i nie praktykowac" jak to sie ma jedno do drugiego?:) Jeśli się kocha Boga to się mu to okazuje. A TY piszesz ze lepiej niepraktykowac :D nie no super :) A co sie tyczy polityki :D nie interesuje sie tym, naprawde.

chyba mnie zle zrozumialas jetem wierzaca ale nie prakt i nie jestem za bezmyslnym klepaniem zdrowasiek itp a ksiadz ma prawo wskazac odpowiednia droge wierzacym w sprawach dotyczacych polityki pod warunkiem ze zostawia nam prawo dobrowolnego wybrania partii

kocie - w kosciolach dookola co zawsze uslysz? a to, ze modlmy sie za gietrych, a to za to a to za kaczuszki. ja tez sie nie interesuje polityka. i nie chce sluchac o solidarnosci i jej historii podczas kazania. jak INACZEJ NIZ PRZEZ MODLITWE????????????? i ty sie uwarzasz za wierzaca? to ja ci wyjasnie jak inaczej niz przez modlitwe - pomagam ludziom. jesli moge to dokarmiam. jesli moge to zatrzymac sie porozmawiac z kims kto sie rozryczal na ulicy. jesli moge komus pomoc - to staram sie. nie klamie i staram sie byc szczera - dzieki czemu sporo kasy przechodzi mi kolo nosa, ale nie to uwazam za najwazniejsze w moim zyciu. staram sie tez nie krzywdzic innych ludzi - np nie szudze z ich wiary czy seksualnosci. nie uwazam, ze mam monopol na sadzenie ludzi i mowienie kto jest dobry a kto nie. kto jest wierzacy a kto nie. staram sie nie osadzac. staram sie przebaczac. i jeszcze kilka malych-duzych rzeczy. nie moge duzo - ale postepuje wg zasad, ktore w kosciele katolickim nazywane sa powszechnie 'dziesiecioma przykazaniami'. moze to malo. a moze nie. ale uzytek z tego duzo wiekszy niz siedzenie w kosciele i sluchanie o wszytkim i niczym. sa ludzie, ktorzy w modlitwie znajduja ukojenie. sa tacy, ktorzy wola medytowac. kazdy wierzy w innych sposob - i nie wiedze w tym NIC zdroznego tak dlugo jak dlugo nie krzywdzi innych.

DO ZASTANAWIAJEJ POPIERAM CIE MASZ RACJE po pierwsze dobry katolik nie neguje bez przyczyny ale powinien napominac zle czyniacych spor nie powinien miec miejsca o to czy wierzaca praktykujaca tylko czy wierzacai czyniaca

gadula zgadza sie maja prawo pomagac. ale niestety ja zbyt czesto spotkalam sie z narzucaniem. na szczescie nie caly kler taki jest - i chwala. ale niestety moje doswiadczenia popodstawowkowe - niczego pozytywnego nie odzwierciedlaja. moze to nawet rodzinnne doswiadczenia - moj tata byl bardzo wierzacy. jest wlasnie z bardzo praktykujacej rodziny. ale jeszcze odroznia czarne od bialego i zrezygnowal jakis czas temu - bo nic siedzenie w kosciele w jego zycie nie wnosilo /a to zwykle nazywa sie u nas praktykowaniem/. ps. kilka lat temu ksiadz na koledzie pogadal, pogadal o biblii... a potem wzial ze stolu tradycyjna koperte i DOKLADNIE obejrzal ja po swiatlo... nigdy nie lubialam jego kazan. nawet jako dziecko - ZAWSZWE o pieniadzach i polityce. i bardzo mnie denerwuje, ze niekorzy patrza w niego jak w obrazek i mowia, ze on to ma WIARE... no, moze i ma. ale wiecej w tym kultu mammony niz czego innego. pozdrawiam. i zostawiam topic jego zalozycielce - bo mialo byc o czym innym, przepraszam droga zalozycielko, ale mnie ponioslo.

do zastanawiaca sie------------->> nie musisz przepraszac...:)kazdy ma prawo sie wypowiedziec :L)

ZANIM ZDECYDUJESZ SIĘ NA ABORCJĘ: uważam ze kazda dziewczyna czy tez kobieta zanim podejmie taką decyzje powinna coś zobaczyć: http://pl.youtube.com/watch?v=A1nzZFFpFnw&wa tch_response (NAJLEPIEJ OBEJRZEĆ DO KOŃCA TUTAJ JEST POKAZANY ZABIEG) http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/a borcja2.html (A TU KILKA ZDJĘĆ I ISTOTNYCH FAKTÓW) "Dziś miałabym 16 lat Tyle, co ty wtedy mamo Dziś cieszyłby mnie ten świat I przeżyłabym to samo Mamo, nie chciałam umierać, Dlaczego mnie nie kochałaś? Nie miałaś prawa mi życia odbierać, Chociaż mi je dałaś Mamo, mamusiu Dzieci się boją zastrzyków Cyganek i kominiarzy Ja bardzo się boję śmietników Tam leżą szczątki mej twarzy Dzieci chcą tulić lalki Ja do ziemi tulę się z lękiem Ktoś wrzucił do umywalki Moje ciało ciepłe i miękkie Myślisz masz aniołka w niebie, Chociaż go nie ochrzciłaś On nie modli się za ciebie Ty na to nie zasłużyłaś... " "Rączki mu wyrywaja! Właśnie wykłuli mu oko, serduszko rozdrli głeboko. Jetem krwią braciszka zbryzgana. Mamusiu moja kochana! Już nie ma nas dwoje! Zostałam sama jak ja sie mamusiu boję! Pocę sie w kolorze krwi. Mamusiu nie pozwól umrzeć mi!!! MAMUSIU ten potwór paluszki mi obcina, Juz jest kaleką Twoja dziecina ! Mamusiu ! Ja jestem milościa Boga dla Ciebie , czy On naprawde chce mieć nas w niebie? Jego miłośc nigdy sie nie kończy, nawet po śmierci się sączy. Ratunku,Mamo! On urwał mi już kolano! Tatusiu ja bedę twoim skarbeczkiem, Bedę Twoim Aniołeczkiem, Ale pomóż mi,niech nie wyrywaja mi drugiej rączki! Manusiu!Tatusiu!Ja mogę być głodna, Nie potrzebuję pieniędzy. Kochani, ja moge życ w nędzy! A nie pozwólcie, aby mnie zamordowali, życie mi zabrali. Mamusiu ja jetem jeszcze mała , Ja bede zawsze cię kochała W twojej starości bedę Promyczkiem słońca, Bede miłością Cię obdarzała do końca. Mamusiu jakiś błyszczący nóż gardło podżyna mi już. Nawet nie wiem jak Wy wygladacie dlaczego mnie nie kochacie? Mamusiu czy ja umieram dlatego, ze tatuś Cie dręczy? Czy Cie nie kocha i męczy? Ja Cie tysiąc razy mocniej bedę kochała ! Ja -Twoja córunia mała. Ja bedę Ci buzi na noc dawała. Ja się z tobą bedę bawiłai się śmiała. Nie pozwól żebym została zmasakrowana. Mamusiu on teraz szczypcami oczy mi rozdusi. Nie bedę widziała swojej mamusi. Ty mnie mamusiu będziesz widziała? Nie pozwól żebym została zmasakrowana! Spójrz do śmietnika, tam bedę leżała . Mamusiu! Dlaczego życie mi dałaś? I tak okrytnie je odebrałaś? Mamusiu patrz! twoją córcie w krematorium spalili, A duszy jej nie zabili J Ja w twym umyśle bede żyła, po nocach Ci się śniła! I bedę po nocach Ciebie wołała. Ja-Twoja córunia mała. Mamusiu! Dlaczego zatykasz uszy? Przecież nikt Cie nie ogłuszy! To przecież ja , Twój skarbek kochany, ten, co Miał brzuszek rozerwany. Mamusiu! Pamiętasz jak się bałam? Jak o pomoc do ciebie wołałam? A pamietasz mamusiu oczy tego lekarza? Co śmiercią dzieci obdarza? Kto mu dał prawo by zabić twa dziecinę? Twoją niewinną kruszyne, Mamo...Czy tej powolnej śmierci porcja nazywa się ABORCJA? " TO JEST MORDERSTWO ...