Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lika1234

moja historyja...

Polecane posty

Gość lika1234

Hey ;] opisze wam moja mala historie . Chodze z chlopakiem juz 2 lata . Bardzo sie kochamy , chociaz czasami sa zgrzyty. On jest czuly , kochajacy jak sie spotykamy i wogole. Chcialam zaznaczyc ze przez te 2 lata tylko raz bylam z nim w pizzerii ;/ Tylko bylo z naszych wyjsc . Raz mnie bardzo zranil wraz z moja przyjaciolka. Ale wybaczylam bo przeciez on mnie kocha i ja jego tez. Niedawno moj sasiad oznajmil mi ze mnie zapozna mnie z pewnym chlopakiem . (Nikt nie wiem ze mam chlopaka od 2 lat ) Ja nie chcialam za bardzo , bo przeciez mam juz milosc . Ale nie wiem co mnie skusilo i sie spotkalam z tym chlopakiem. Bylo bardzo milo , prawdziwy dżentelmen (moj chlopak o tym zapominal czesto :( ) Przez ten jeden wieczor z tym chlopakiem zaznalam zycia ( zwykle normalne wyjscie nastolatkow). Nie dawalam mu zadnych nadziei , to tylko spotkanie bylo na zasadzie "poznajmy sie". Rozmawialam z nim jak z normalnym kolega. Dobrze nam sie rozmawialo . Teraz mam moralniaka niestety. Mojemu chlopakowi powiedzialam ze poznalam tego chlopaka a on nawet na to nie zareagowal (jakby nie wierzyl ze komus sie moge podobac ). Teraz ten nowo poznany chlopak chce czestszych spotkan (niestety spodobalam mu sie :P ) ...Jak mu powiedziec delikatnie ze chce w nim miec przyjaciela? (o ile mi wiadomo on przezyl straszny zawod milosny swego czasu) ... nie wie co robic....doradzicie cos? co wogole o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia
...jesteś.sama nie wiesz czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że jesteś młoda i głupia. Jak masz zamiar zdradzić swojego chłopaka to daj mu święty spokój i idź sobie to tego drugiego pierdoły, bo tak będziesz ranić obydwojga, a potem odegra to się na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz powiedziec co to bylo za zranienie z przyjaciólką. To dosyć istotne bo jesli Cuie zdradzil, to w ogole nie powinnas mu wybaczac wiadomo czasem zdrade powinno sie wybaczyc, ale jestes mloda mozesz przebierac w chlopakach, nie rozumiem czemu mialabys z nim byc skoro nie jest Ci z nim dobrze, nie jestescie malzenstwem zeby ze soba byc na sile. Ale nikogo nie oszukuj ktos juz napisal, to wróci do Ciebie ze zdwojoną silą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym to dosyc dziwne ze nawet Twoj sasiad nie wiedzial ze jestes tak dlugo z kims zwiazana. Ja kiedy jestem zakochana chce o tym opowiadac i krzyczec z radosci, nie mylic z chwaleniem się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje
poproszę kolejna historie bo ta jest nudna. rada po prostu powiedz mu ze masz faceta i moze cie sie tylko przyjażnić. czy to takie trudne???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
to wszystko od 2 lat jest w wielkiej tajemnicy gdyz moja rodziny twierdzi "nauka nauka nauka" nie wiedza ze mam chlopaka ;/ wiem ze to dziwne ,ale trzeba to przezyc zeby wiedziec o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
to prawda chyba nie wiem czego chce :( zasmakowalam czegsos nowego i wszytko sie zawalilo...moja harmonia padla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
to jest takie trudne , bo latwo jest kogos zranic.... a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
a z przyjaciolką to bylo oszustwo poprostu , obydwoje cos uknuli i mi o tym nie powiedzieli , bardzo mnie to zranilo , nie chce do tego wracac (bo rana dopieros ie konczy goic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze po prostu odpocznij i
zerwij wszystkie kontakty musisz odgadnąc czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielka misia która kocha
A ja myślę że spodobał Ci się ten drugi chłopak, ciągle o nim myślisz i chciałabyś się z nim spotykać, ale nie chcesz ranić obecnego, bo go, jak twierdzisz, kochasz. Ja też tak kiedyś miałam i rzuciłam tego pierwszego jak tylko poznałam mojego obecnego męża, bo tamten też mnie oszukiwał, lubił sobie wypić i nigdzie mnie nie zabierał. Teraz wiem co to miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
tak tylko ten drugi facet nie spodobal mi sie z wygladu , tylko z zachowania (nie wyobrazam sobie go pocalowac... ale fajnie sie z nim gada i spedza czas) A obecnego chlopaka wyciagnelam ze strasznego bagna i ustawilam go na odpowiedni tor , on mowi caly czas ze nie wyobraza sobie zycia bezemnie , ze mnie kocha nad zycie... w zyciu nie mialam takiieo metliku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co nie sadzilam ze dzisiaj przezyje cos identycznego. Mam chlopaka i przyjaciela. z tym drugim przyjaznie sie juz jakies 7 lat chlopaka mam 1,5 roku. przyjaciel chce wyjechac w gory na weekend ze mną, ja tez bardzo chce, nigdy nic miedzy nami nie bylo i nie bedzie moge sobie dac reke uciac, jestem wierna mojemu ukochanemu, problem w tym ze kiedy tak swietnie sie dogaduje z przyjacielem telefon chlopaka juz mnie nie cieszy, nie widze tej iskry miedzy nami to straszne i przerazajace bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale z drugiej strony jak mogalbym za niego wyjsc kiedy mam taki metlik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli
macie po kilkanaście lat, jest to czas na znalezienie sobie kogoś bliskiego, najlepiej na stałe. No a jak chcesz dokonać wyboru, skoro od dwóch lat tkwisz w tym samym, średnio satysfakcjonującym związku? "Chodzenie" ze sobą to nie małżeństwo ani nawet nie narzeczeństwo, więc przesadne wyrzuty sumienia są niepotrzebne. Nie namawiam do niewierności czy rozwiązłości, ale w tej konkretnej sytuacji i w tym wieku masz prawo "rozejrzeć się na rynku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
hmm...dziekuje za odpowiedzi...ale ja dalej nie wiem co robic ;( poprostu nie potrafilabym powiedziec mojemu chlopakowi ze "to koniec" ...on mnie naprawde kocha i te 2 lata z zycia to jest tez cos...ehh...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docia 22
obecny nie jest ciebie wart tylko nudzisz sie z nim predzej czy pozniej zerwiesz z nim korzystaj z zycia bo jest krutkie i piekne z poznanym facetem rozmawialas i czulas sie swietnie i pewnie zapomnialas o obecnym tak wiec widzisz czy ma sens nadal sie tak meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaa
Moja rada- temu nowemu powiedz ze masz kogos, slusznie masz moralniaka Jesli kochasz swojego i chcesz z nim gdzies wychodzic to pogadajcie o tym i wyjdz z jakas propozycja, nie czekaj az Twoj chlopak nagle sam zapragnie miejskiego zycia. Inicjatywa z Twojej strony nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaa
docia 22 Twoja wypowiedz jest beeeznadziejna, tak najlepiej doradzic-meczysz sie wiec idz tam gdzie Ci przyjemniej :/ o matko, przeciez ona sie spotykala z tamtym 2 lata! zreszta milosc to nie wieczna zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
tak milosc to nie wieczna zabawa ale ja sie z nim prawie wogole nie bawie....ale boje sie go stracic z jednej strony...wiem ze bedzie strasznie cierpial a tego tez nie chce :/ Boshe nie wiem co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
cold i co robisz z tym problemem? jak z tego wybrniesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
dziekuje za wszytkie wypowiedzi , ale mentlik mam dalej straszny i doszlam do wniosku ze spotkam sie jeszcze raz z tym drugim facetem w weekend i zobaczymy jak bedzie. Wiem jedno! napewno nie zdradze mojego obecnego chlopaka! przeciez rozmowa to nie grzech prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zamiar miec i chlopaka i przyjaciela, przeciez nie odizoluje sie od wszystkich, bo lepiej sie z nimi bawie niz z chlopakiem, tak juz jest ze kontakty sa inne, ale same nie wiemy czego chcemy, ja nie chce stracic ukochanego z glupoty, ale przyjaciel tez jest potrzebny. A jesli rzeczywiscie nie pasujemy do siebie z chlopakiem to to i tak wyjdzie przy innej okazji. Pozdrwaiam powodznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEDZNA PROWOKACJA
nastepnej głupiej smarkuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
cold masz chyba racje , kurde te 2 lata czy 1,5-torej roku to jest duzo i nie warto przez jedna chwile tego zniszczyc...ehh ja chyba zrobie podobnie , tylko ze ten 2 nie wie ze ja mam chlopaka i pewnie ma juz nadzieje , bo przeciez sie z nim spotkalam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
Chcialam jeszcze powiedziec ze jak komus sie nie podoba ten temat , to prosze go poprostu omijac z daleka a nie krytykowac , bo to jest najlatwiej robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj co tamten bedzie mowil, nie dawaj mu zadnych nadziei stwaiaj granice nie dawaj falszywych sygnałow, jesli wejdziecie rozmowa na zly tor, zbyj go krotko, powinien zajarzyć i sie nie obrazic. pogadaj z chlopakiem postaw sprawe jasno, powiedz ze masz swoje potrzeby, ze nie chcesz czuc sie jak w starym malzenstwie, powiedz ze masz zamiar sie dobrze bawic bo jestes mloda, a poza tym kazdy potrzebuje rozrywki, i czy on bedzie Ci w tym towarzyszyl to juz jego sprawa, bo mozecie swietnie sie bawic i razem i osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
a co sadzisz powiedziec temu drugiemu otwarcie ze mam chlopaka , czy poprostu stwierdzic ze nie chce sie wiazac ,ze chce przyjazni ? bo przeciez jak mu powiem ze mam chlopaka i sie z nim juz raz spotkalam to sobie moze cos pomyslec ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie mowila nie dlatego ze chcialabym cos ukrywac, ale dlatego ze nie pyta, glupio tak w sumie wyjechac na pierwszym spotkaniu z tekstem \"mam chlopaka, wiec wiesz...\" a jesli w przyszlosci zapyta, powiedz mu \"tak mam\" jesli spyta czemu mu wczesniej nie powiedzialas odpowiedz, ze dlatego ze nie pytal, a Ty nie czujesz potrzeby rozglaszania tego. Poza tym dla Ciebie zawsze byl tylko kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lika1234
i co? zerwalam z chlopakiem ,ale nie chcialam odrazu rzucac sie na drugiego i ten 2 odebral to jako niechec i brak zainteresowania z mojej strony :( i chce wyjechac.... (nic miedzy nami nie bylo,do niczego nie doszlo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×