czatowe malzenstwa...

moze jest tu ktos kto tak jak ja poznal swoja druga polowe na czacie lub forum itp.? jak wam sie zyje? ja jestem od trzech miesiecy szczesliwa mazetka.... co by bylo gdyby nie bylo internetu.... :)

Ja tez jestem szczesliwa mezatka,meza poznałam na necie,mamy juz coreczke i bardzo sie kochamy:)

moja przyjaciółka poznała męża przez Internet. Są razem od sześciu czy siedmiu lat .

o, ktos napisal... fajnie :)

my tez spodziewamy sie dziecka... drugiego juz :)

ja tez poznalam mojego przez internet :) jestesmy juz dwa lata razem i szykujemy sie do slubu :D

Ja poznałam na fotce jestesmy od roku razem i planujemy slub :) :P

jak ich dokladnie poznalyscie? Kto pierwszy zagadal..?

rybka_ na czaterii sie poznalismy... ale pierwsze co o Nim pomyslalam, bylo: jessso ale pewniaczek, dziewczyn pchaly mu sie drzwiami i oknami ;) dlugo trwalo zanim sie spotkalismy... ale wtedy to juz nie chcielismy sie rozstac :)

to ja też dopiszę :) poznałam mojego M. na którymś portalu towarzyskim, jesteśmy ze sobą już 3 lata z haczykiem, ślubu nie planujemy w ogóle, bo nie mamy takiej potrzeby (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo :) )

fajnie:), ale ja sobie tego kompletnie nie potrafie wyobrazic. Jestem singlem od 2 lat, ostatnio coraz czesciej zaczynam o tym mysle, zeby zajrzec wlasnie na taki portal, ale kompletnie nie wyobrazam sobie, jak w taki sposob mozna poznac faceta.....???

wiec podnosze

hej Marto my tez internetowe malzenstwo. Czyli milosc od pierwszego klikniecia :) Moj maz zagadal do mnie na tlenie a ja naiwna postanowilam z powodu nadmiaru czasu podszlifowac niemieckie hihi no i szlifuje do dzis. Jestesmy bardzo szczesliwi. Malzenstwem juz od 1,5 roku :)

mójeks był poznany w necie... dobrze, ze jest już eks;) ale i tak uważam, ze to dobra forma poznawania ludzi

jak mozna poznac faceta przez net?? Skad wiesz, do kogo zagadac?

wiesz wydaje mi sie, ze jezeli chcesz poznac kogos koniecznie to sie nie uda... tak jak w realu ;) , ja podeszlam do tego na luzie, duzo czasu uplynelo zanim sie zobaczylismy, i tak naprawde zaiskrzylo dopiero na pierwszym spotkaniu, ( amoze juz) predzej oczywiscie uwazalam Go tez za fajnego faceta, ale nie byla nigdy przekonana do takiej metody zawierania znajomosci... co sie okazalo dobrej metody!!

poznalismy się na czacie, zaraz minie czwarty rok naszego małżeństwa, mamy 3-letniego synusia.

no prosze... jednak internet fajna sprawa ;) :D:D:D

no fajna ale mozna sie tez niezle przejechac trzeba umiec dobrze czytac miedzy zdaniami i byc czujnym