ała!

mój syn własnie przezył swój pierwszy wiekszy upadek:( zaczyna wstawac i wszystkiego sie chwytac i upadł tak ze ma guza i troszke siniaczka. Biedny. Zastanawiam sie czy dac mu czopek przeciwbolowy. Narazie spi. Zobacze jak bedzie sie zachowywał jak sie wyspi...

a dziecku daj spokój :P

Co za bzdura, jak za każdym razem jak się zadrapie albo przewróci będziesz dawać mu jakieś dragi to nie wiem co z niego wyhodujesz....Pomyśl trochę to nie boli....

Przyłoż mu zimny okład na guza, a czopki zostaw w spokoju :)

Dziwiłam się ale nie pomyślałam, że może Twoja Mama też tak z Tobą postępowała. To by nawet tłumaczyło Twój sposób myślenia.....

aż się dziwie ze nie napisałyscie"idz z nim do lekarza":P bo tak pisszecie najczesciej. Widac ze wy z kolei latacie ze wszystkim do lekarza. Napisałam tylko ze sie zastanawiam. Po szczepieniu lekarz mi czesto kaze dziecku dac czopek, bo po co ma sie meczy. Dziecko z bolu moze dostac nawet goraczki. Ale mysle ze wszystko jest ok. Niepotrzebnie na mnie naskakujecie. Przeciez tylko sie zastanawiam. Nie moge? Dziwne jestescie? Macie wszystkie napiecie przedmiesiaczkowe czy co?

Po szczepieniu to co innego, a po upadku też. Dla dziecka najlpeszy jest plaster - zaraz przestaje boleć.

moje dziecko ma 9 m-cy wiec nie wie co to plaster wiec na jego podswiadomosc raczej nie wpłyne. Spoko mysle ze wszysko ok. Przeciez nie dam dziecku czopa bez powodu. Ale biedny. Zal mi go. Tak plakusiał. Cóż...pierwszy upadek przezywam razem z nim:)

Może ten lekarz ma jakiś sentyment do czopków:) Po co malucha faszerować chemią, jeśli widzisz że to nic poważnego, lepiej mu nic nie dawać. Pozdrawiam!