PROBLEMY ZDROWOTNE A ZAJSCIE W CIążE JAKIE Są SZANSE NA UTRZYMANIE CIążY?

Witam dziewczynki!!! Mam do was ogromna prosbe!! poradzcie mi co mam zrobić. Otóż niedawno skmonczyl mi sie @ byc moze za kilka dni bede miala dni plodne staram sie z mezusiem o dzidzie juz rok i nie wiem czy teraz probowac skoro mam wysoki testosteron, nadwage nadcisnienie - boje sie ze gdyby nawet mi sie udalo to boje sie ze strace to dziecko bo tak sie dzieje czytałam gdzies!!! kompletnie nie wiem cor obic mam isc jeszcze do szpitala zeby wykluczyc chorobe nadnerczy, zbic testosteron, i nadwage jak rowniez nadcisnienie. z drugiej strony boje sie ze zaprzepaszcze szanse bo slyszalam ze dziewczyny ktore biora duphaston top w pierwszym cyklu im sie udaje zajsc. czas tak szybko mija a owulacja w ciagu roku jest tylko 12 razy a moze i mniej z kazdym dniem szanse sie pomniejszaja nie wiem co robic jeszcze kilka dni temu wypowiadalm sie ze bede sie starac o dzidzie przez 7 dni 3 x dziennie a teraz mam wyzuty sumienia bo wiem czym moze sie skonczyc ciaza w mojej sytuacji coraz blizej do moich dni plodnych a ja nie wiem co mam robic moj mezus juz chce od dwoch dni a ja mu o tym nie powiedzialm ze nawet jesli zajde to moge stracic takie jest prawdopodobienstwo na 70%. prosze poradzcie mi bo nie radze sobie z tym sama. nie chce skrzywdzic tej istotki ktora stworze juz mam wyrzuty sumienia ze swiadomie zabiłabym swoje dziecko. z góry dziekuje za odpowiedz. :( przedstawie moje zapytanie rowniez w osobnym topiku moze zglosi sie jakas dziewczyna ktora miala podobna sytuacje.

Witam dziewczynki!!! Mam do was ogromna prosbe!! poradzcie mi co mam zrobić. Otóż niedawno skmonczyl mi sie @ byc moze za kilka dni bede miala dni plodne staram sie z mezusiem o dzidzie juz rok i nie wiem czy teraz probowac skoro mam wysoki testosteron, nadwage nadcisnienie - boje sie ze gdyby nawet mi sie udalo to boje sie ze strace to dziecko bo tak sie dzieje czytałam gdzies!!! kompletnie nie wiem cor obic mam isc jeszcze do szpitala zeby wykluczyc chorobe nadnerczy, zbic testosteron, i nadwage jak rowniez nadcisnienie. z drugiej strony boje sie ze zaprzepaszcze szanse bo slyszalam ze dziewczyny ktore biora duphaston top w pierwszym cyklu im sie udaje zajsc. czas tak szybko mija a owulacja w ciagu roku jest tylko 12 razy a moze i mniej z kazdym dniem szanse sie pomniejszaja nie wiem co robic jeszcze kilka dni temu wypowiadalm sie ze bede sie starac o dzidzie przez 7 dni 3 x dziennie a teraz mam wyzuty sumienia bo wiem czym moze sie skonczyc ciaza w mojej sytuacji coraz blizej do moich dni plodnych a ja nie wiem co mam robic moj mezus juz chce od dwoch dni a ja mu o tym nie powiedzialm ze nawet jesli zajde to moge stracic takie jest prawdopodobienstwo na 70%. prosze poradzcie mi bo nie radze sobie z tym sama. nie chce skrzywdzic tej istotki ktora stworze juz mam wyrzuty sumienia ze swiadomie zabiłabym swoje dziecko. z góry dziekuje za odpowiedz. :( przedstawie moje zapytanie rowniez w osobnym topiku moze zglosi sie jakas dziewczyna ktora miala podobna sytuacje.

:(

hej, a co lekarz na to? napewno pierwsze co powie, to bedzie kazal sie odchudzic wiec my tu nic nie poradzimy....

dzieki -ala-

zdaj sie na los, porob te badania, jezeli masz jakas kosmiczna nadwage 20 kg to faktycznie lepiej zabrac sie za siebie, bo tym mozesz poprawic swoja plodnosc z drugiej strony, widzilam gdzies na zdj z porodow kobiety otyle i jakos maja dzieci , to byly kraje 3 swiata , tam napewno nie leczono i nie badano tak jak u nas

Owulka badałaś się pod kontem hormonów i bierzesz jakieś leki czy nie? Ja też mam wysoki poziom testosteronu i do tego prolaktyny(hiperprolaktynemia) do tego zespół nadnerczy i Zespół policystycznych jajników, małe szanse na dzidziusia, a jednak 5 miesięcy temu urodziłam zdrową córeczkę. Powinnaś zrobić coś z testosteronem i sprawdz czy wogóle dochodzi do owulacji u Ciebie ( kup sobie test owulacyjny w aptece, albo mierz co rano temp. i obserwuj) Nadwaga też może mieć znaczenie, ale nie aż tak. Wież się za to jak najszybciej, nie wiem ile masz lat, ale przy problemach hormonalnych liczy się czas. Chociaż ludzki organizm to wielka zagadka, możesz mięć problemy i zajść w ciąże i być zrowa jak ryba i nie możesz zajść. Też się bałam jak skończy się ciąża ale tak pragnęłam dzidziusia, że przestałam się tym przejmować. Możesz potem żałowąc że nic nie zrobiłaś a wtedy może być za pózno.