Nałożyłam dzisiaj miniówkę idę w kozaczkach po śniegu a jakaś studentka zdziro

u mnie na studiach wszystkie studentki miały porozciągane sweterki!! Jak z nich zrywaliśmy to sie rozciągały buuuuhahahahaaa

a co studiowales? :)

zapytaj gdzie:-)

no dobra. gdzie?

Poznań-akademiki na piątkowskiej-siedziba rozpusty :-)

i porozciagane swetry nosily? to kiedy to bylo?

hehe... a mnie dwa dni temu w tramwaju siedzę sobie, wyciągam telefon bo dzwoni a tu jakaś laska na cały regulator: \"wiedziałam że wyciągniesz telefon, szmaciaro\" - aż mnie zatkało... zaznaczam że byłam ubrana dość elegancko (czarny płaszcz, garniturowe spodnie, szpilki)...

nie tak dawno a ze swetrami to była przenosnia :-P

żo śniegu. teraz też pada. A dlaczego w zimie nie można nosić mini?i co sandały trzeba zakładać? To chyba logiczne że kozaki są na zime.

i w rozciagnietych sweterkach chodzilam jak mi kolezanka pozyczyla moje byly obcisle........i zalowalam ze nie mam takich lejb:(( to bylo na I roku, pozniej rzucilam mysl o rozciagnietych i poczulam sie dobrze w tym moim stylu.....czyli ciuszki podkreslajace ksztalty:) Zima +miniowka(ile cm miala, moze tylko 10?)+(biale) kozaki=sorrki ze to pisze latwa panieka=bezguscie, albo wlasnie dziwka sprecyzuj wiec co za mini to byla..czy to w ogole jak spodnica jeszcze wygladalo...czy tylko d..a wygladala pozdrawiam studentki

paranoja jakaś. czarne, brązowe czy białe-co za różnica to tylko kolor a kolory dobiera się do garderoby i dodatków.tak jest na calym świecie i to oznaka dobrego gustu. Co was tak na te biale kozaki spazma bierze. Wg. mnie to pani powyżej myśli że ma gust-a tak naprawdę nie wie czym on jest. Wolalabym nosić miniówkę niż pożczony sweter-a feee

jak mozna obcej osobie, której się nie zna powiedzieć, ot, tak, cos ublizającego, bez względu w co ta osoba jest ubrana? Jakby nie patrzeć, jest to chamstwo i nic tego nie tłumaczy. :o

do program...K.. ja gust mam:))) biale kozaki, bo zwykle kupione za male pieniazki i sie zolte robia troche krowiego gow..na na zdartych obcasach pasek do rzyc.ups przepraszam mini na rzyc i po sniegu..a nuz sie kozaczki same oczyszcza...i bez majtek jak jest to i mozna muszelke wytrzec o snieg, nie dziwie sie tej studentce pozdrawiam studentki

jasne ty gust masz!!! ja mam 6 par kozaczków na zimę w różnych kolorach. W ogóle buty to mój konik i nie żałuję na nie kasy. Ostatnie brązowe kupiłam wczoraj i zapłaciłam za nie prawie 1900 złotych. szczyt bezguścia to nosić jedne obdrapane (nie ubliżam jeśli ktoś ma trudną syt. materialną). Poza tym widze że popadasz w skrajności. Nie każde kozaczki są białe (tu sobie dopowiedziałaś) Nie każde białe są obdrapane i zżółkłe Nie każda Panna w kozaczkach i mini leci bez majtek. Może kobieta szła w mini, nowych wymuskanych i DROGICH kozaczkach i po śniegu (może nie wiesz ale śnieg w zimie to całkiem normalna rzecz jest i wtedy kozaki się nosi) w majtkach, grubszych rajstopach... Potwierdza się teza, że o mądre studentki teraz trudno... przepraszam resztę studentów-sama do nich należę

moja droga butow to ja juz przestalam liczyc.... 1900zl powiadasz, no to troche za duzo bo jak sie w dobrych sklepach ubierasz to musisz wiedziec ze teraz juz tylko wiosenna kolekcja w butikach, a kozakow albo juz nie ma albo przecenione:) Dalas plame, studentka powiadasz, hmm, 1900 na buty, hmmm....dalas tak drogo du..y czy tatus placi Mnie juz stac drogie desig-rzeczy ale ja juz nie studiuje, tylko od 5 lat pracuje...watpie ze ty to robisz co do tej panienki 18 to jak dziewczyna jest zadbana i ma mini i kozaki...to nikt jej dzi..ka nie nazwie, to raczej takie tanie imitacje tegoz stylu tak wygladaja.......zaloze sie ze miala na niebiesko albo zielono oczy pomalowane...buhhhhaaaaaaa

że jak szła wmini i wszpilakch to jest mega super seksi kociakiem ? Może ma sadła pół tony i zero samokrytycyzmu (choć tu oczywiście, jak każda panna, twierdzi, że jest inaczej). Niech żyje schematyczne myślenie.