W lutym mi sie uda!!!

hej oj dziewczyny co z tymi chorobami, Franiu ospa, wyobraź sobie że ja nie miałam ospy i w przypadku jak by maja zachorowała to nie wiem co będzie... A tak wogóle to myslę ze Collinek bedzie dwujęzyczny, to super rzecz tak odrazu uczyć sie dwóch języków... Balbinko oby Misiu wyzdrowiał jak najszybciej... A u Mai nadal katar i od tego kaszle , cały czas problem z zatokami, ech... chodzi do żłobka , uwielnia dzieci i nie chce wracac do domu, hehe Buziaczki dla Was

Balbinko dzięki za pocieszenie, hehehehe... u nas rano super pogoda a teraz deszcz... ale Maja zdązyła się wybawić na dworzu. a nie wiem czy Wam mówiłam ze jade na wycieczke szkolną do Paryża na 5 dni i to bedzie pierwsze tak długie moje rozstanie z córcią... mam nadzieje ze mój mąż sobie poradzi... babcie dzielnie będą go wspierać. Buziaki Kochane.

Czesc dziewczyny :) Nie bylo mnie dlugo, a to z powodu wyjazdu do Polski i po powrocie maly mial goraczke przez kilka dni co uniemozliwilo mi wizyty na kompie. Balbinko, ucaluj Michasia od cioci i Collinka. Czasem az sie trudno slucha co dzieje sie w sluzbie zdrowia, czy to sie kiedys zmieni? Tutaj musze przyznac nie jest zle z sluzba , tylko lekarze 'lecza inaczej". Bidulek ten Michas, mam nadzieje, ze uszko juz mniej boli. Ile musze sie takie maluszki nacierpiec :( Basienko fajna wycieczke organizujecie:) U mnie w szkole takich nie bylo :( Jak bedziesz przejezdzac przez Holandie to zapraszam na kawusie :) Musze konczyc, bo Collinus wola!!! Buziaki

Balbinko oczywiscie trzymam kciuki, abyscie wrocili do domciu z dobrymi wiadomosciami. Biedny Michalek mam nadzieje, ze to nic powaznego, tydzien goraczki to bardzo dlugo. Powinni zrobic badania, mocz, krew co kolwiek. Dzieci choruja w tym okresie bardzo duzo, bo pogoda jest do du..., ale tyle czasu z goraczka. Balbinko niech duzo pije. Daj znac jak co kolwiek sie dowiesz. Trzymamy kciuki z calych sil!!!!!! Bedzie dobrze W Polsce bylo super jak zwykle i za krotko jak zwykle ;) W lipcu wybieramy sie na dluzej, ale to jeszcze nie pewne. Teraz chcialam napisac pare slow o Collinku i jednoczesnie zapytac, czy Wasze dzieci tez tak robia? Mam nadzieje, ze to tylko przejsciowa faza, bo mozna ocipiec ;) Collinek wymusza wszyskto dragicznym krzykiem, nie da sie ubrac, nawet ubranie skarpetek to dramat juz nie mowiac o pampersie. Bije nas, nie sluch to swoja droga ;)Zanosi sie, wpada w jakis szal. Czy to juz etap dwulatka? Basienko jak Paryz? Pozdrowienia

Sorrki za bledy dziewczyny. Buziaki

Hej... Dawno mnie nie było, niestty koniec roku to w szkole masa roboty a jeszcze jako wychowawca to juz nie wspominam. Dziś dostałam smska od Balbinki, jest z Michasiem w szpitalu juz ponad tydzien i z tego co pisała widać minimalną poprawę jesli chodzi o uszko i byc może ucieknie spod nożna ... niestety Michasiowi grozi operacja... tak mi jest go żal... kurde najgorsze co może sie człowiekowi przytrafić to choroba dziecka... miejmy nadzieje ze uda sie uniknąc operacji, nawet nie moge sobie wyorrazić co przezywa balbinka... Moja Maja tez zakończyła własnie dzis antybiotykoterapie... zapalenie gardła, tak sie biedulka męczyła, nie chciała jeść, pić, temperatura, no i nieprzespane noce bo ciągle płakała... no ale dzis jest juz dobrze... WSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDRÓWKA... Buziaczki

Nie za długo nacieszyłam sie zdrowiem Majki.... dziś wykluła sie ospa... niestety ja jej nie przechodziłam w dieciństwie , wiec teraz czekam az mnie dopadnie, ech.... Buziaki

Czesc dziewczyny:) Biedny Michalek, ciekawe jak u nich. Czyzby tak dlugo byli w szpitalu, oby to nic powaznego. Moze wiesz cos wiecej Basiu? Balbinko odezwij sie jesli znajdziesz chociaz chwileczke.. Buziaki dla Was, trzymajcie sie dzielnie Basienko wspolczuje Ci kolego zmartwienia :( Mysmy juz wszyscy przechodzili ospe, Collin przechodzil ja strasznie chociaz mowia, ze lepiej w mlodszym wieku, ale to przeciez nie regula. Mam nadzieje, ze Maja nie bedzie miala az tak mocno. Ty mozesz dostac, masz na to jeszcze 18 dni, ale nie jest to konieczne. Kolezanka przechodzila w zeszlym roku razem ze swoim synkiem i synka bardzo wysypalo a ona prawie nic nie miala. Dla was rowniez kwiatuszki na pocieszenie Pozdrowienia

Balbinko to straszne co przeżyłas , mam nadzieke ze to juz koniec tego fatalnego czasu i teraz juz bedzie tylko lepiej... tego życzymy Tobie i Misiowi z całego serca...ludzie a co najgorsze lekarze potrafią byc tak bezduszni w stosunku do dzieci i zamartwiających sie rodziców, że sie w głowie nie mieści ... a brak rozumu u dorosłych odkryłam juz będąc po porodzie w szpitalu z Majeczką... śmieci wynoszą o 5 rano, o 6 tempperatura, za pół godziny pobieranie krwi i tak w kółko cos ... wiem Balbinko że dla Ciebie teraz wanna i własne łóżko i święty spokój to teraz raj na ziemi. Oby wszystko sie zgoiło jak należy i żebyscie juz nie wracali do tego paskudnego szpitala... A u nas ospy ciąg dalszy, na razie tylko Maja ją przechodzi, ale powiem Wam że tak mi jej żal , jest caluteńka w krostach, na głowie , na brzuszku, na pupce to jedna przy drugiej... i powiem Wam że i tak jest bardzo dzielna, chociaz dzisiejsza noc nie była najlepsza... kręciła sie , nie spałysmy od 3 ,swędzi ją bardzo, popłakuje... niech to juz sie skończy jeszcze doszła temperatura, ech... a ja czekam... 1 lipca mamy zarezerwowane wczasy w Ustce... i to jest wielka niewiadomaczy pojedziemy, ech... Buziaczki dla Was...

Własnie jwyjeżdzamy do Ustki , wiec szybko... ospa juz własciewie za nami , Mai zostały strupki, no ale to kwestia czasu zeby jej zniknęły i pewnie nie obędzie sie bez śladó bo drapała, niestety. Mnie jakos nie dosięgnęła i mam nadzieje ze juz tak zostanie.... Pogoda robi sie dobra, wiec mam nadzieje zze wyjazd sie uda... powrót 12 lipca. Buziaki. Trzymajcie sie

Czesc dziewczyny:) Ja tylko na chwileczke, bo mam duzo roboty. W sobote raniutko wyjezdzamy do Polski i beda tam az uwaga uwaga 5 tygoni ;) Fajnie hehe... Potem jakies wakacje, moze Chorwacja. To chyba najdluzsze wakacje w moim zyciu ;) Balbinko ciesze sie, z eMichas juz sie lepiej czuje, oby tak dalej... Basienko jak nadmorskie wakacje? Co u Maji i mam nadzieje, ze rzeczywiscie ta ospa Cie nie dopadla!!! W Polsce bede miala pewnie duzo czasu, wiec jak bedziecie pisac to i ja sie bede odzywac ;) Caluski i pozdrowienia

No czesc dziewczyny:) Balbinko bidulko przez co Wy musieliscie przejsc :( Mam nadzieje, ze wyniki beda super dobre i zadnych watpliwosci. Ja sobie nie wyobrazam siebie w Twojej sytuacji. Jeszcze tak zabawnie to opisujesz \"tata po flaszce\".Podziwiam. My juz drugi tydzien w Polsce i czas pomyka nieublagalnie. Dzis przyjechal F do nas i jutro juz znowu wraca, ale za trzy tygodnie bedziemy razem. Jeszcze Collinek mi sie rozchorowal, dzis juz trzeci dzien goraczkuje, ale jest pogodny, wiec to chyba nic powaznego. Basienko jak wakacje nad morzem sie udaly, napewno Maja zachwycona. My jednego dnia tez bylismy nad morzem i Collinek je pokochal. Tylko, zeby pogoda dopisywala, bo morze mamy blisko. Balbinko nie niestety nie bedziemy w Zakopanem w tym roku, mojego F siostra wybiera sie tam na tydzien z chlopem;) Piszcie co u Was. Pozdrawiamy serdecznie i slemy buziaki dla mamus i ich pociech! Papa

Czesc dziewczyny:) Basienko co u Was? Jak Majeczka sie czuje? Balbinko co z tymi wynikami, mam nadzieje, ze super dobre wiadomosci przyniosly? Ja tez chcialabym sie bardzo spotkac, ale niestety w tym roku nie da rady. Juz nawet moj brat bedzie kilka dni w Zakopanem, ale my mamy inne plany. Zobaczymy co z nich bedzie, bo ta swinska grypa mnie przeraza:( U mnie juz 4 tydzien mija jak jestem w Polsce i wcale mi sie nie nudzi, ani nie dluzy i Colline sie tyle nowych slow nauczyl po Polsku hihi... Co u Was kobitki, piszcie? Buziaczki

Balbinko to przykre, ze Michas ciagle choruje:( niech to sie wreszcie skonczy!!Collin zaczal duzo chorowac jak skonczyl roke, wtedy co tydzien bylo cos, ale teraz juz naszczesciej rzadziej. Trzymam kciuki za zdrowko Michalka!!! Buziaczki

hej dziewczyny wiem ze dawno sie nie odzywałam , ale za to od razy przepraszam, po prostu nie było czasu na komputer... zaczne od początku: oczywiście całe wakacje żyliśmy wyjazdem do Grecji... ale ok 2 tyg przed wyjazdem zrodził sie pomysł co do zmiany mieszkania... no i zaleczka juz wpłacona... a teraz szukamy kupca na nasze... ciągłe telefony i powoli juz mnie to męczy... jesli chodzi o wyjazd do Grecji to było cudownie- jedyny minus to tęsknota za Majeczką , ech... niewyobrazalna tęsknota- nigdy więcej nie ruszam sie bez niej!!!!!!!!!!!!!!!! Zwiedziliśmy Ateny, a mieszkaliśmy w nadmorskiej miejscowości Loutraki. Po przyjeżdzie Maja na początku przywitała sie z nami ale była taka niepewna, z czasem sie rozkręciła i widac juz było radość... mówi juz coraz więcej , jest śmieszna... A teraz musze juz kończyć bo lecę na uczelnię rozmawiac o otworzeniu nowego kierunku gdzie mogłabym sobie troszkę dorobić... buziaki

Czesc dziewczyny:) Basienko fajnie, ze sie odezwalas, bo juz zaczelam sie martwic;) Ale widze, ze u Ciebie pozytywne zmiany sie szykuja:) Trzymam kciuki, abyscie szybko i z zyskiem sprzedali swoje mieszkanko. Ja tez chetnie zobaczylabym jakies zdjecie z Grecji ;) Usciskaj Majke! No ja po dlugim czasie w domku jestem, pierw 5 tygodni w Polsce a potem Chorwacja 1,5 tydodnia i teraz powoli wszystko wraca do normy. Collinek byl z nami i nie bylo z nim problemu, super zniosl wakacje i podroz. Najbardziej to lubil szukac kamyczkow na brzegu morza:) Wakacje udane i polecam, ale teraz trzeba sie w 16 stopniowej Holandii zaklimatyzowac brrrr.... Balbinko gratuluje zakupu nowego autak:) Widze, ze Michas to prawdziwy facet i zna sie na samochodach;) Przykro z powodu Twojego dziadka, mam nadzieje, ze sprawa sie wyjasni na korzysc Twojego dziadka oczywiscie. Buziaki dla Michalka. Pozdrawiam

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=5332