Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwasna pomarancza nnnnnn

mezczyzna po przejsciach kobieta z przeszloscia-pomozcie!!!

Polecane posty

Gość kwasna pomarancza nnnnnn

powiem w skrocie,od 2 tygodni mam kontakt ze znajomym z dawnych lat,on formalnie zonaty,ale jego zona mieszka u innego,ja po dlugoletnim zwiazku,leczaca rany i nie szukajaca kolejnego zwiazku....myslalam ze on bedzie moim przyjacielem,a on...zakochal sie we mnie...pisze mi dziennie ok.20 smsow,dajacych do myslenia,sugerujacych ze chce ze mna byc...za kilka dni chce ze mna porozmawiac,a ja...?nie chce stracic kontaktu z nim,ale tez nie chce romansu skoro on formalnie zonaty,lubie go bardzo,jak mam z tego wybrnac.spotkac sie ?ale nie wiem co mu w oczy powiedziec,on jest bardzo wrazliwy?napisac sms?...byc tchorzem...nie wiem?pomozcie..prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po dwuch tygodnich
zakochal sie w tobie??????????? dziewczyno lecz sie , wierzysz w to???????????:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
nikt mi nie pomoze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
wierze bo znamy sie 8 lat tyle ze nie mielismy kontaktu,kiedys dawal mi do zrozumienia ze podobam mu sie,czasem widywalismy sie w przelocie i widzialam to mw jego oczach.........potem stracilismy kontakt.....i jak teraz spotkalismy sie to widzialam po jego oczach ze uczucie wrocilo do mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
podnosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
widze ze nikt mnie nie rozumie trudno sama sobie jakos poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska jak pomarancza
na pewno sobie poradzisz :) jesli nie czyjesz tego co on to przez szacunek do niego, do siebie powiedz mu to.... a jesli jest inaczej to sprobuj bo kto nie ryzykuje ten nie wygrywa i nawet jesli sie rozczarujesz to jednak warto- przynajmniej wiesz zze zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluutkaa
Kurczę to faktycznie problem masz ale myślę że powinnaś mu prost z mostu powiedzieć że wiele dla ciebie znaczy ale ta sytuacja ci nie odpowiada kiedyś i tak bedziesz mu musiała dać do zrozumienia że nic z tego nie bedzie a im późnij tym gorzej uwierz mi no chyba że dalej chcesz go zwodzić???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
tak wiem ze zyje sie raz ale ja nie chce zaangazoawc sie wiedzac ze on zonaty...choc nie sa razem....i nie umiem mu spojrzec w oczy ,bo bedzie mi przykro,a on napiasl mi dzis ze chce byc ze mna....ja czuje sie taka wypalona emocjonalnie ...ech takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska jak pomarancza
1. powiedz mu o tym wypaleniu tez.....na pewno zrozumie a przynajmniej jesli to wezmie za odmowe to mniej zaboli 2.niestety lekarstwam na jednego faceta jest drugi facet- ale NIC na sile 3. tez jestem po przejsciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
dzieki niebieska pomaranczo.....ale najgorsze w tym jest to,ze on mi sie podoba ale nie chce komplikowac sobie zycia...i pewnie jak on odejdzie to bedzie mi mimo wszystko zal...........spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska jak pomarancza
wlasnie..i jeszcze jedno ma zone ale z nia nie mieszka? i na pewno nie podzielily ich tylko sprawy zawodowe? (np wyjazd zarobkowy itp) wiec facet jest wolny i to na prade nie jest przeszkoda, chyba ze sama ich szukasz zeby usprawiedliwic sobie to dlaczego ew nie warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
boje sie sprobowac mimo wszystko zonaty....formalnie...a to przeszkoda ,boje sie ze zona kiedys wroci i bedzie robila problemy....a ja juz nie chce sie zawiesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska jak pomarancza
ja to wroci? on na nia czeka??? prawdopodobnie jesli miedzy wami byloby cudownie to by sie z nia rozwiodl i ew ozenil z toba...jesli tego wlasnie chcesz rozwod w takich wypadkach to chyba tylko formalnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasna pomarancza nnnnnn
wiem ze tak jest ale ja dopiero lecze rany po zwiazku ktory zmarnowal mi wiele lat,jestem przybita i nie chce od razu wchodzic w cos nowego,a jego przyjazn nie interesuje ,chce powaznego zwiazku ze mna....wiec widzisz ,ze mamy inne cele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska jak pomarancza
trudno: powiedz mu to wyraznie..niech nie marnuje sobie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×