Mam pytanie dotyczace adopcji .

Czy jezeli mezczyzna 25 letni jest w sytuacji ze jego siostra umiera na raka a ma 10 letnia coreczke i ten mezczyzna jest jedyna rodzina malej to ma szanse na adopcje ? Juz od jakiegos czasu opiekuje sie mala , nie ma zony , bardzo dobrze zarabia , to jest kilka razy powyzej sredniej krajowej - stac byloby go na wynajecie opiekunki w czasie gdy nie bedzie go w domu gdyby byla taka potrzeba to nawet 24 godziny na dobe , malej byloby lepiej niz w domu dziecka .

Czyli nie wiecie .

No pewnie ze ma szanse. Musi byc to jednak przeprowadzone sądownie. A moze lepiej by było gdyby wystąpili o ustanowienie go, czyli wujka\"rodziną zastępczą\" dla siostrzenicy? Najlepiej zapytac u żródeł czyli w sądzie rodzinnym.

ze by adoptowac miedzy adoptujacym a adoptowanym musi byc min 18 lat roznicy

Ale moga sie pewnie nie zgodzic bo to w koncu nie bylaby pelna rodzina , predzej zgodziliby sie na somotna kobiete niz mezczyzne bo kobieta ma chyba wieksze pojecie o wychowaniu dziecka - tak beda mysleli pewnie .