Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na wszelki wypadek

W szpitalach, w których rodziłyście była możliwość wzięcia znieczulenia?

Polecane posty

Gość na wszelki wypadek

Nie mam na myśli ZZO, ale jakiegoś innego środka przeciwbólowego, który wezmę wtedy, kiedy już naprawdę nie będę mogła wytrzymać. Jak położne zareagowały na to, gdy poprosiłyście o znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara22
wejdz na strone www.rodzicpoludzku.pl tam sie dowiesz czy w szpitalu, jaki wybralas jest mozliwosc znieczulenia zoo. Wydaje mi sie, ze w kazdym szpitalu mozna, tylko trzeba wczesniej o tym powiedziec. W szpitalu, w ktorym ja rodzilam tak bylo. Trzeba bylo sie umowic z anastezjologiem wczesniej. Ja rodzilam w Sulechowie. Nie mialam tego znieczulenia, ale kolezanka miala. Rodzilysmy w ten sam dzien i miala bardzo ciezki porod. Znieczulenie ograniczalo troche parcie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara22
Inne znieczulenie nie dziala tak dobrze jest to tylko Dolargan-srodek ogłupiający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stryjenka
ok, rodzilam za granica i tez tam mieszkam, moze nie znam realiow polskich szpitali ale jesli chodzi o znieczulenie to trzeba najpierw przejsc pewne badania krwi itp wiec " w ostatniej chwili" to chyba odpada?? A propos nie zdecydowalabym sie rodzic bez znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu jest wywieszona informacja na temat znieczulenia zzo.Można\"sobie je kupić\".Cena 400zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mama
rodziłam w WSZ w Olsztynie, tam bez problemu można brać to znieczulenie, musisz tylko wypełnić ankietę (co w bólach jest wielką sztuką czasami :) ) i połozne jak widzą, że poród potrwa, to nawet doradzają, bo to znieczulenie pozytywnie działa na szyjkę macicy (zmiękcza ją). Ja jak miałam skórcze co 1 minutę już, to chciałam znieczulenie, ale anestezjolog się spóżnił do mnie, bo szybciutko urodziłam. Życzę wszystkim tak błyskawicznych porodów jak mój !!! Męka trwała krótko, bo najgorsze bóle przyszły po przebiciu pęcherza płodowego (4 cm rozwarcia), a godzinę póżniej było po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wszelki wypadek
Nie chcę ZZO. Czytałam kiedyś jakieś wspomnienia z porodu i pewna mama przyznała, że kiedy już naprawdę nie mogła wytrzymać poprosiła położną o znieczulenie (nie pamiętam nazwy tego środka) i odczuła wielką ulgę, więc pomyślałam, że każda rodząca może poprosić o bezpłatne znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×