Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kefirek

Zgubiłam ślubną obrączkę

Polecane posty

jestem załamana kilka dni temu zgubilam najważniejszy symbol naszej miłosci... i choc wiem, ze to tylko symbol, w sercu mam taki ogromny zal... nie potrafie jej nigdzie znalezc ... mylam podloge, byla za lyzna i pewnie wpadla mi do wiadra z brudna woda... wode wylalam pozniej do toalety. jestem strasznym pechowcem - okolo 1 tygodnia przed slubam zgubilam tez pierscionek zareczynowy podczas remontu... tez jak kamien w wode... bardzo sie kochamy, tego symbolu nie da sie jednak niczym zastapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naczytalam sie o przesadach - az skora cierpnie na plecach... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się!! Wiem,że łatwo jest tak mowić,ale zamartwianie się nic nie da~!! To tylko symbol,a on nie jest wyznacznikiem waszej miłosci-no chyba maż się z toba nie rozwiedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, ze tak nie bedzie... jestem zdeterminowana, zeby szukac jej nadal... nie pytajcie gdzie... przeszukam kazda czelusc z magnesem 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danu
symbole symbolami... ale jesli sie kochacie to przeciez to nie ma znaczenia!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaaaaaaaaaaa
pewnie teraz jakas pani szczurzyca nosi Twoją obraczkę z panem szczurem.Wrzuć im sera do kibla,pol litra i będą mieli z czego wesele zrobić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie sie smial ze mnie i powiedzial, ze kto nie nosi to nie gubi, a kto nosi, temu sie moze przydarzyc... bedziemy razem kombinowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spale się
kup taka samą i daj do poświęcenia w kwietniu z jajkami. bez przesady ja kiedys wywaliłam tez pierscionek bo był mały i lezał przy papierkach. Pomarudziłam i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie???? zaraz sprawdze... rzeczywiscie... :( no to pogrzebalas moje nadzije :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomożcie proszę
bosz, ja ostatnio wywaliłam śliczny wisior, który dostałam na mikołaja :O do tej pory mi smutno jak o nim pomysle... N. przyniosl go z taka radoscia...poza tym sliczny byl... ech a obraczke tez kiedys zgubilam! znalazlam po pol roku w szufladzie kolo wibratora :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie chyba bedzie trzeba tak zrobic... smutno mi troche... kurka wodna... ale ze mnie bałwan - a te przesady to mnie naprawde wkurzaja... niby czytam i nie wierze, a jednak cos tam siedzi w podswiadomosci... jeszcze mnie dzisiaj starsza znajoma nawkrecala, to juz zupelnie... :( 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D no to ciekawie masz prosze o pomoc !!!! ja niestety nie mam przyplywow takiej wsieklosci, o ktorej tu piszecie :D na szczescie :P ale smutno i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargnione
też się kocha:D Kiedyś dostałam piekną obrączkę od swojej baci, z bardzo ładnym grawerem. Została mi skradziona. Był to prezent ślubny od mojej baci dla mnie jako najmłodszej wnuczki. Po kilu latach rozeszłam się z mężem, ale nie przypisuję tego faktu stracie obrączki, chociaż czasem myslę o tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargnione
baci:D...oczywiście babci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie sie :D zastanawiam sie czy substytut bedzie tak samo wazny jak oryginal... tego sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×