Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sorajka

zapomniana sztuka flirtu czyli...żeby nie było nagle i po diable.

Polecane posty

ZAPRASZAM PANIE I PANÓW (również) DO DYSKUSJI [KWIAT];) ps.żeby mi tu rano była masa wpisów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masa wpisów
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze na
pierwszej rande trzeba wyciagnac fiuta i jaja na wierzch (koniecznie nie myte!!) i rzucic tesktem "te pociagnij se laska, to deserek dostaniesz" powinno zadzialac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara magia
No niestety, większośc mężczyzn chadza na łatwiznę, po co się starać, rzadko już można spotkać, kogoś, kto lubi to robić i wie jak to się robi. Błyskotliwość, bez szowinizmu, widoczna sympatia dla kobiet, jakiś poziom rozmówcy, który nie powoduje zażenowania po pierwszysch zdaniach, horyzonty szersze niż ostatni film bandycko-napadalski to rzadkość. No i ta błyskawicznie zmierzająca do łóżka nachalność. Nie ma gry słowami, nie ma rozmów wartych poświęcenia im całych godzin. Byle szybko i jak napisałaś byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perły przed wieprze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze któraś z Was mogłaby opisać jakieś miłe spotkanie ?(oczywiście jak nie chcecie, to zrozumiem) Chodzi mi o to, żeby choć móc poczytać o randce, na której pan nie ma tzw.lepkich rączek i nie \"przylepia\" się z miejsca do partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no opisze
bylo fajnie. zabral mnie do milej knajpki. kawa, ciasto itp. ale zauwazylam ze jest chorobliwie niesmialy... postanowil dzialc bo mnie pizdzisko swedzialo :/ zaciagnelam go do kibla i odstawilam taki oral ze az huczalo... :D niesestety chyba sie wystraszyl (chyba nie powinnam byla odgryzac mu napleta :/) i uciekl biedaczysko.. ale nic straconego - zgwalcilam kelnera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przystalo na niegrzeczna
dziewczynke - polykam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×