Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prostowijka

Czy to aby nie za dużo?

Polecane posty

Gość Prostowijka

Zaczęłam się odchudzać. Mam z czego- ostatnio poszło mi w biodra, w łydki i uda. Nie wyglądam zachwycająco. Dzisiaj zjadłam: Półtorej kanapki z masłem + sok marchwiowy; Pół małego żelka (:o); kanapkę z konserwą turystyczną; Ziemniaki+ kotlet schabowy, Piłam dużo herbaty (słodzona); 2 kromki chleba ziarnistego; 2 jabłka. Zadam głupie pytanie: czy to nie za dużo kalorii? Bo nie znam się na tym kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na diete to raczej nie wyglada, zwlaszcza ten schabowy ziemniaczki i kanapki, jak chcesz schudnac nie jedz chelba, ziemniakow i ogranicz spozycie tłuszczow i nie jedz słodyczy a reszta do woli, na pewno schudniesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi-zu
nie powinno sie laczyc w posilku ziemniakow z miesem bo od tego sie super tyje, i sie nie gloduj bo Ci wszystkie wlosy wypadna! Jedz jak czlowiek, gimnastykuj sie, to bedzie wporzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prostowijka
No wiem, schabowy ;/. No, ale byłam u znajomych cały dzień, więc musiałam jeść. Ale problem w tym, że ja oprócz kanapek nie mam co jesć. Jestem strasznym niejadkiem. I tak, postanowiłam nie jeść smażonych, tłustych potraw i słodyczy, więc to dla mnie ogromny trud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic zlego w ziemniakach, maja duzo witamin i mineralow, przeciez to warzywo. I wcale nie tucza, chyba ze sie je zjada razem z miesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prostowijka- mieso musisz jesc! Dobrze ze zjadlas kotleta, co Ty chcesz, sie rozchorowac w imie szczuplej sylwetki? Skad wezmiesz niezbedne skladniki odzywcze jak nie bedziesz jadla miesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze dobra
dietea ! pamietaj ze chudnie sie z głową !!! Wystarczy jesc mniej, rozkoszowac sie daniem, i nie jesc słodyczy a waga ploeci, te wszystkie drakonskie diety: bez makaronu/.ryżu/miesa/ziemniaków/pieczywa/ itp. to paranaoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez to denerwuje jak ludzie sie pozbawiaja jakis skladnikow typu dieta BEZ tego i bez tamtego. Jesc trzeba wszystko, umiarkowanie.No moze tylko bez przesady z cukierkami i hamburgerami i takimi swinstwami. Bez tego da sie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prostowijka
Ja jeszcze troszkę ćwiczę, więc chyba ostra dieta nie jest mi potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwiczenia, zdrowe jedzenie i to wszystko czego Ci potrzeba. Nie katuj sie dietami bo to do niczego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha Ty to nazywasz dietą
? ziemniaczki, kotlecik, kanapeczki ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prostowijka
Może mam się głodzić? A co ja mam jeść, jak ja warzyw nie lubię i innych różności też nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze kapusty
Ja przeszłam na southbeach i bardzosobie chwalę. nie jem w ogóe pieczywa/ziemniaków/makaronu/słodyczy. Nie słodze herbat, jestem w fazie pierwszej więc nie jem też owoców. Same warzywa, jajka, chude mięso, ryby, odtłuszczone mleko i sery. I czuję się świetnie. Dziś np. zgrzeszyłam grzanym piwem, ale przecież to dieta jest dla mnie nie ja dla diety i czasem trzeba sobie umieć pofolgować. Generalnie w SB to świetna dieta, nawet jeśli nie trzymasz się jej bardzo rygorystycznie widać efekty. Możesz zjeść kotleta, ale z piersi kurczaka smażonego na łyżce oliwy i dobrze przyprawionego. jeśli nie chcesz żadnej "konkretnej diety" po prostu: - nie jedz pieczywa, tylko sporadycznie razowe i z ziarnami - zastąp cukier słodzikiem - zrezygnuj ze słodzonych napojów, deserów, cukierków, czekolady. Ja np. w pracy zamiast batonika muesli jem beztłuszczowy jogurt bez cukru i daje mi dużo więcej energii. A poza tym nie mam potem ochoty na słodkie, bo nie skacze mi cukier we krwi. - dużo pij i dużo się ruszaj. - ogranicz tłuszcze, przede wszystkimi zwierzęce. chlebek jesli już to sam - bez masełka.... tyle. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, co do ziemniaków i mięsa jeszcze: Naprawde uważacie, że w opanierowanym schaboszczaku skierwczącym na patelni jest tyle witamin? A ziemniaki wygotowane na każdą stronę? Wybaczcie, ale wybrałabym brązowy ryż. Autorka topicku przytyła. Dlaczego? Ponieważ ma złe nawyki żywieniowe. Zaś wy jej mówicie, ze dobrze je, bo przecież bez skwierczącego kotleta to by umarłą od razu. Konserwa turystyczna to sma tłuszcz... nie lepiej było zjeść tę kanapkę z serkiem? Poza tym Zuzi-zu: czym innym jest odżywiać się zdrowo, a czym innym schudnąć. Jeśli dziewczyna chce schudnąć to nie zrobi tego jedząc kotlety i tyle. Dieta polega na tym, ze dostarczamy organizmowi mniej pewnych składników i on spala nadmiar tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×