Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kjara

Czy kasa ma wpływa na męzczyznę , na związek ...?

Polecane posty

Gość Kjara

Ja osobiście uważam ,że ma . Facet co raz bardziej przywiązuje się do różnych gadżetów i odpiepsza mu palma . To odbija się cieniem na związek . Wiadomo jak jest kasa to są koledzy , dobre auta i ... . Gorzej jak jej zabraknie to wtedy oprócz żony nie ma nikogo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz xyz xyz.xyz
A nie pomyślałas o miłości? Myślisz tylko o kasie Fujaro jedna. Bzykasz się za kasę a jak jej facet nie ma to won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landryneczka
znam to z autopsji kasa ma wpływ i do duży. Byliśmy kochającym się małżeństwem do czasu kiedy on nie dostał z pracy duzych pieniędzy. Wtedy teściowa mu tak w głowie namieszała, że musiliśmy sie rozwieść. Oczywiście to z mojej strony spłycenie tematu i to duże, ale wiem, że i brak pieniędzy i ich nadmiar mają wpływ na związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
xyz -chyba nie wiesz o czym piszesz.G poznałam mojego męża to do wszystkiego dochodziliśmy razem .Nasze życie było może bardziej skąplikowane ze wzgl. finansowych ale sex i uczucie łączyło nas nie do opisania . Przykro mi jest że teraz jak udało nam się do czegoś wspólnie dojśc to jemu odbija palma i czuję ,że powoli oddalamy się od siebie . Czy potrafisz takie rzeczy pojąć w swoim tempym móżdżku :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre ale prawdziwe
w ten sposób straciłam najbliższą memu sercu osobę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kjara to po co z nim jesteś. Pól kasy i tak należy do ciebie jeżeli razem się dorobiliście. Jezeli jest zero miłości i tylko palma to powiedz mu to i już. Lepsze jedno pożądne cięcie niż męczenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landryneczka
to witaj w klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Poniewż go kocham . Potrafię w nim wydobyć tą prawdziwą twarz - twarz faceta którego pokochałam . Ale od jakiegoś czasu coraz trudniej z tym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydobyć twarz ale na jak długo, na kilka chwil. Czy on zdaje sobie z tego sprawę że cię krzywdzi. A może ma kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia77
a ja uwazam ze negatywny wplyw na zwiazek ma brak kasy my klepiemy biede juz 8 lat i moj maz zle sie z tym czuje bylo kilka okresow ze zarabial dobrze i wteduy byl dowartosiowany kupowal mi i dzieciom drobiazgi moglismy pojsc do restauracji i do kina a jak nie ma kasy to nazet gosci nie zaprosisz bo ledwo na jedzenie starcza - kazdy facet lubi miec kase bo lepiej sie od tego czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia77
i na sex u niego tez to ma wplyw bo jak sie czuje gorszy to we wszystkich kategoriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
Bo krysia twoj facet to facet bez jaj. Niech na wyspy jedzie zarabiac. Szkoly mu sie nie chcialo konczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Nie zależy mi na jego kasie ponieważ kocham go. Potrafię wydobyć z niego jego prawdziwą twarz - twarz faceta w którym sie zakochałam . Ale z tym też ostatnio nie najlepiej . Np rano zrobił mi jazdę o to że niechcę zwolnić się zpracy . Prawda jest taka że naprawdę nie chcem ponieważ dzięki niej się realizuję podnoszę kwalifikacje i spełniam sie . Czekam aż zrobię magisterkę i wiem że wówczas mogę startować na jeszcze lepsze stanowisko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdarty wewnętrznie 22/23
A czy ja mam wyjechac za granice, bo mam okazje zarobic duza kase na kontrakcie...czy zostac tutaj i robic mgr (narazie mam licencjat) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Krysia ale nasz start był podobny jak u ciebie także wiem jak to jest jak cieńko w portwelu i uwierz mi że mężczyzna jest wtedy bardziej prawdziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdarty wewnętrznie 22/23
Aha-lepsze stanowisko mnie czeka jak zrobie mgr... Tzn zamiast 900 zl bede zarabiac 1200 na reke. W Irlandii mi proponuja (minimum srednie trzeba miec) ok 2000 funtow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Rozdarty - dokończ mgr-a. Wyjechać zawsze zdążysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga hehehe
Ludzie nauczcie sie pisac Pani mgr - pisze się "portfel" a nie portwel. Czy wy sobie kupujecie te dyplomy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kjara ale o jakich wartościach dochodu w twoim przypadku mówimy. Bo wydaje mi się coś że są to dużo wyższe niż średnia krajowa. I myślę że nie wszyscy tutaj będą chcieli cię zrozumieć. A zwłaszcza rodziny gdzie np. tylko jedna osoba pracuje a dochód jest dużo poniżej średniej. Wydaje mi się ze wy poprostu się nudzicie bo macie za dużo kasy. Ktoś tu powiedział jak jest to w drugą stronę. gdy kasy brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdarty wewnętrznie 22/23
Ale to mgr nauk hum. Niewiele mi to da. Tutaj na wschodzie ludzie z mgr pracuja za 900-1200 zl. Poza tym place za studia. Pojade na rok, wroce i dokoncze mgr. Nie wytrzymuje juz w domu z rodzicami, a dwa lata z nimi... nie wytrzymam.Bo nie stac mnie na mieszkanie i jeszcze studia na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Rozdarty ale każdy sam sobie ustawia poprzeczkę . Jeśli twoim szczytem jest 1200 no to faktycznie rób jak uważasz . Ja zrobiłam wiele dodatkowych szkoleń poza studiami i uwierz mi że jest co raz lepiej . To co będziesz miał w głowie i na papierze nikt ci nie zabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
boshe - Nie jest to coś w stylu własnego ośrodka wypoczynkowego . Powiedzmy że 10 tyś miesięcznie . Ale w przypadku gdy z 600zł robi się 10 tyś zmienia to stan rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdarty wewnętrznie 22/23
Nie jest moim marzeniem. Po prostu przyjedź sobie do Lublina,albo Zamoscia i poszukaj pracy lepszej niz 1200 zl... Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Rozdarty - decyzja w twoim przypadku widzę już jest podięta więc można ci tylko życzyć powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
Rozdarty... Jestes mlody jeszcze. Pojedz na rok, wrocisz-dokonczysz mgr. Tam w miesiac zarobisz na rok studiow, tutaj musisz 3-4 miesiace na czesne pracowac. Poza tym w Irlandii tez sa szkoly i uczelnie :-) I wbrew pozorom nie sa az tak drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
Przez rok zarobisz sobie na studia, na samochod, wrocisz z bagazem doswiadczenia,podszlifujesz jezyk.... Ja wyjechalam i nie zaluje... Wrocilam, skonczylam mgr, i spowrotem wyjezdzam do Irlandii... Tam jest inna mentalnosc... Jak sie tutaj patrzy na rząd i ciemnote to szlag czlowieka zalewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjara
Aga - czasami popełnia się błędy nawet pod wpływem emocji jakie w danej chwili człowiekiem kierują ale nie wiem czy chcesz to zrozumieć .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
Ale Kjara ty chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem... Co Ty studiujesz? Co konczylas? Przeciez pisze,ze NIE ZALUJE DECYZJI O WYJEŹDZIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×