Nocne jedzenie

Witam wszystkich. Jestem mama prawie 14-miesiecznej dziewczynki. Gabrysia nadal jest karmiona piersia. Znaczy w dzin je tylko rano natomiast w nocy niestety jeszcze kilka razy. Jest to juz dla mnie dosc meczące. Tym bardziej ze podejrzewam ze ona nie jest glodna tylko po prostu do tego przyzwaczajona. Poradzcie prosze co zrobic zeby zaczla przesypiac cale noce. Z gory dziekuje za wszystkie rady:) Pozdrawiam

Ja moją małą odstawiłam niedawno od piersi i bałam się nocnych cycusiów. Jak mała wstaje w nocy to poprostu biorę ją do siebie i przytulam, daję smoczka i zasypuia po 5 min a nawet krócej. To raczej o przytulanki chodzi niż o jedzenie. Zawsze przed snem pilnuję żeby mała się pożądnie najadła. Przesypia noc, budzi się około 2 razy.

Wielkie dzięki ciężarówko. Może pomoże. Ja słyszałam, że jeśli dziecko zasypia samo to wtedy zwykle przesypia ładnie całą noc. Ale niestety moja córunia na razie usypia w obecności mamy lub taty:/ Zobaczymy może to się niedługo zmieni:)

moj syn zasypia sam-ale jest butlekowy, ma 10 mies, o 18 tej ostatnie amku i klade go do lozeczka, gasze swiatlo i on zasypia, spi do 6-7, cale nocki przesypia odkad skonczyl 6 miesiecy ale od zawsze spi sam, nigdy ze mna nie spal i ja go nie lulalam do snu

moja córcia ma 2 miesiace i zasypia sama. Ostatnio przespała całe 3 noce ale od trzech dni o godziny ok 4 rano musze do niej wstawa co godzine!

słyszałam że dobrym sposobem na oduczenie dziecka nocnego karmienia jest podawanie w nocy jak sie obudzi butelki z herbatką zamiast piersi. Ja też tak robiłam chociaz równocześnie nie karmiłam go już piersią w ciągu dnia. Tak że szybko zaczął przesypiać mi calą noc. Hmm może warto zastanowić się nad odstawieniem od piersi??? dziecko im większe tym trudniej się odzwyczaja. Znalam matkę która karmiła dziecko 3letnie i musiał się posuwać do jakis dziwnych zabiegów typu solenie sutek żeby dziecko się odzwyczaiło. Ja karmiłam do 7 miesiąca i mysle że to jest w sam raz.:):)

U mnie z rzuceniem cycka nie było problemów. Nie ma na to zasady bo każde dziecko jest inne. Ja tez się nasłuchałam kiedyś że jak mała bedzie większa to będę miała problem z odstawieniem jej. Tym czasem nie było żadnego problemu. Wytłumaczyłam jej że cycuś jest chory i nie ma mleczka. Mała sama cycka mi zakrywała bo przeciez zachorował :-) To tylko takie straszenie. Im dłużej będziesz karmić tym trudniej ci będzie skończyć.

Dla mnie np solenie sutków, czy polewanie cytryną to dziwactwo. W życiu małej bym nie dała takiej piersi. Trzeba być konsekwentnym i tłumaczyć u mnie to też nie zadziałało w ciągu minuty. Konsekwencja!

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady. Na razie spróbuję nauczyć córeczkę samodzielnego usypiania. Zobaczymy jak się to przełoży na nocne jedzenie. Jeśli nadal mała będzie często wołać cyca to z mężem będziemy się zastanawiać. Życzcie nam powodzenie:)