Sesja poprawkowa!

W jakiej sytuacji mozna nie byc dopuszczonym do sesji poprawkowej?

w sytuacji w której sie nie zabuli a szkole (szkoły prywatne)

że mogli nie dopuscic do poprawki takich egzaminow, ktore zdawalo sie "warunkowo", czyli wtedy, gdy nie zaliczylo sie cwiczeń. Wtedy bylo tylko jedno podejscie do egzaminu.

Dzieki Abdul! :) Wlasnie zamiast sie uczyc robie wszystko inne... Ilosc przedmiotow do poprawki jest pewnie ograniczona...

U mnie jest az tak prywatnie,ze nie mowili nic o warunkach...

w mojej prywatnej szkole mona miec maks 4 poprawki , biorac pod uwage ze mam 7 przedmiotów i tak są wyroumiali:)

Kompletnie nie wiem jak sie zmotywowac,chyba pojde do psychiatry,bo jestem patologicznym leniem.

zwykle nie dopuszcza sie jeśli nie masz zaliczonych zaległości,które nie pozwoliły Ci przystąpić do pierwszych terminow-przynajmniej tak jest na Śląskiej akademii medycznej;)

ja dziś pisałam ostatni egzamin z biofizyki...mam dość,chce ferie...szkoda ze mamy ich tylko tydzień...

we dupe w troki bo skonczysz tak jak ja 30 na karku 4 uczelnia mieskanie mamusia , moi najomi maja odpowiedzialne stanowiska ropbia kariery a ja yje za 1000ł be szansy na poprawke

Ale nie szkoda wywalac studenta po pierwszym semestrze??? Jestem przerazona... W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak skoczyc z okna :(

ja w tym semestrze miałam 17 przedmiotów,z ktorych 4 kończyły sie egzaminem...jeśli nie zda sie w pierwszym terminie to mozna zdac w drugim,jesli i drugi nie pójdzie to zostaje komis....po komisyjnym-pa pa...

Abdul,zle ci idzie na aktualnej uczelni?

wszystko zalezy od uczelni...czasami ludzie są wyrozumiali i starają sie pomoc,dać szansę-ale nie na mojej uczelni,tu ludzie sobie wszystko wzajemnie tylko utrudniają,nawet najmniejsze pierdoły...masakra...

W koncu to Akademia Medyczna.Jak sie skonczy,sa powody do dumy. :)

U mnie na uniwerku nie ma problemów z poprawkami (oczywiście jeśli ćwiczenia ma się zaliczone). Niektórzy z moich znajomych wszystko zaliczają w sesji poprawkowej. Z warunkami to już gorzej. Na pierwszym roku nie można było mieć wcale, potem jeden, ale ostatnio zrobili 2 :) Ja mam jutro egzamin i coś mi się zdaje, że poprawka murowana....

ale po co sobie żyły tak wyprówać...nie lepiej iśc na coś lżejszego i miec oprocz tego coś z zycia?sama tam jestem,nie powinnam tak mowic-ale ludzie zastanowcie sie 1000 razy zanim wybierzecie kierunki medyczne...i lepiej wybierzczie szkołę gdzie beda was traktować jak ludzi...to sie na prawde przydaje i ułatwia życie

u nas tez mozna miec 2 warunki,ale mając 17 przedmiotow,z większości po 2 zaliczenia(praktyczne i teoretyczne) a z niektorych nawet po 3,to dwa warunki to nic...z czegoś zawsze Cie uwalą...fizycznie nie możliwe zeby opanować wszystko,mi akurat udało sie wszystko w pierwszych terminach i semestralne i egzaminy w sesji...ale ile mnie to kosztowało...sama nie wiedziałam co jest dłuższe dzien czy noc...

Ja pisalam o Twojej Akademii :) Ja jestem na lajtowym kierunku...Mialam jednak paskudne problemy ze zdrowiem i czuje,ze nie dam rady.Nie chce wtajemniczac rektora w tak osobiste sprawy ale chyba bede musiala.

To gratuluje ,trzymaj taki poziom dalej :)

Systematycznosc to potega,mnie czesto dopada zwatpienie i zaczynam gupio myslec,ze i tak nie dam rady...