Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona________---

Chcialabym sie dowiedziec co myslicie o mojej sytuacji...

Polecane posty

Gość zagubiona________---

Chodzi o moj zwiazek. Trwa on kilka lat i przez caly ten czas nie jestem 100% pewna ze to ten jedyny. Pierwszy miesiac byl cudowny, a potem coraz wiecej negatywnych mysli na jego temat i na zmiane okresy kiedy jestem przeszczesliwa i nim zachwycona, wniebowzieta wrecz, oraz zalamana(mysle wtedy ze jestem z osoba ktora mi nie odpowiada-wyglad i charakter oraz wyobrazam sobie ze jestem z kims innym- dawna niespelniona miloscia) Dodam ze w okresach kiedy mysle negatywnie pojawia sie u mnie paniczny lęk i nie wiem czy lęk jest wynikiem tego poczucia bezsensu i braku szansy dla mojego zwiazku, czy te negatywne mysli na jego temat biora sie z poczucia lęku. Wazna sprawa jest ze po miesiacu znajomosci (czyli mniej wiecej wtedy kiedy zaczelo cos mi sie rodzic w glowie) przezylam cos co sprawilo ze mam takie paniczne lęki od czasu do czasu (na poczatku bez przerwy) co poskutkowalo pesymizmem no i szwankujacym zdrowiem, zaburzeniami osobowosci i okresami depresji. Kladzie sie to cieniem na tym zwiazku, bo przez to sa klotnie- gdy jestem skwaszona on zauwaza ze cos nie tak, a ja nie chce mu powiedziec o co chodzi, bo to bylby koniec- a nie jestem pewna czy tego chce. W czym problem? Skad takie wahania mysli, raz jestem zakochana po uszy, a raz zagubiona... Pomozcie mi to zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu....
czlowiek nigdy nie jest do konca pewien.....ale skąd te lęki? cierpisz na nerwicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunsik
podobne rozterki mam sama, jestem 4 lata w związku, czasem jest cudownie, ja czasem mam ochotę uciec w ramiona kogoś kogo kochałam ale nam nie wyszło, zawsze jak jest gorszy okres odzywam się do byłego, wiem , że jedno słowo i jesteśmy znów razem, ale ja nie umiem się zdecydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
tak i jestem bardzo niepewna siebie osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
Gunsik tylko u mnie dosyc duzo tych okresow zwatpienia :( Nie wiem czy to wina moich przejsc czy tez tego ze on mi nie odpowiada. Chcialabym zaczac wszystko od poczatku, bo za duzo kojarze strachu, bolu, zlosci w tym zwiazku, pielegnuje zal do niego o wiele rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunsik
zagubiona a może odczuwasz jak ja strach przed rozstaniem? ja się panicznie boję co będzie jeśli rzucę obecnego a z nowym mi nie wyjdzie, mój jest cholernie opikuńczy, dba o mnie, ale podobnie jak Ty pielęgnuję swój żal o coś co stało się w pierwszym miesiącu związku, może własnie dlatego tak trudno jest wybaczyc, gdyż to było na pocżątku, wtedy kiedy się najbrdziej staramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
Oczywiscie ze odczuwam strach przed rozstaniem, ale staram sie nie zwracac na niego uwagi podejmujac decyzje co dalej. Zastanawia mnie czy nie powinnam sie zmienic i wtedy sie wszystko ulozy, ze nie powinnam chowac urazu, zadbac o to zeby nie zwracac uwagi na wyglad albo nie denerwowac sie jego zachowaniem, ale po nerwicy tak ciezko jest odzyskac spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunsik
widzę, ze masz identyczny problem jak ja,ale nie wiem czy da się przestac zwracac uwage na wyglad i zachowanie. sa jakies konkretne jego zachowania które Cię drażnią ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
najbardziej mnie drazni ostatnio to, ze jest strasznie powolny, a ja na przyklad chce szybko wrocic do domu kiedy zechce mi sie spac, bo od tego zalezy moje samopoczucie nastepnego dnia- duzo jest klotni przez to. On twierdzi ze ja jestem niecierpliwa a ja ze on zbyt powolny. Poza tym on ma wyrazna wizje swojej przyszlej kobiety- cierpliwa, dobra, optymistka, otwarta do ludzi, nie przejmujaca sie- jednoczesnie mowi mi ze z taka jak ja jestem teraz nie chce byc, chyba ze sie zmienie Tez bym chciala byc inna, ale mam zal do niego, bo przez to wydaje mi sie ze on mnie nie kocha takiej jaka jestem teraz i zeby utrzymac jego milosc musze sie starac, hamowac emocje, zachowywac sie wbrew temu jak sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gunsik
jakbym swoje myśli czytała, mnie również w moim denrwuje powolność, szczególnie gdy np. robi obiad, patrzę jak anemicznie miesza sos i mnie kurwica bierze, ja jestem roztrzepana i wszystko raczej szybko robię, wkurza mnie też to, że wszyscy twierdzę, że zgrana nas para i super pasujemy do sibie bo jesteśmy przeciwnościami, jak dla mnie chyba przeciwnościami losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
no wlasnie, i co tu robic :( szukac faceta ktory przynajmniej nie bedzie nas wkurzal i dolowal czy powiedziec sobie...takie jest zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata======
zagubiona________--- mam b.podobna sytuacje do twojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona________---
ciesze sie ze nie jestem sama z takimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko 1000
Wiecie co ja tez tak miałam była z facetem 6 lat i ciagle jazdy raz dobrze raz zle. Zerwałam z nim,Z co mam teraz nic jestem sama jak palec po nie udanym krótkim zwiazku po miłości z neta. Wszystkojest do dupy. Chciałabym cofnac czas i wrócic do niego teraz juz nie szukałabym dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sloneczko
cos innego pisalas na moim tipocu o zwiazkach z rozsadku, ze dobrze ze go rzucilam, masz spokojitd.CO sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko 1000
Pewnie bo zwiazki z rozsadku to cos okropnego. Ale róznica polga na tym że ja go kochałam od poczatku i mysle ze ta miłośc mogłaby wrócić. Chociaz nie jestem teg taka pewna na 100 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko 1000
A ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoneczko 1000
Moj zwiazek trwał tyle lat ze trudno zapomniec. I jestem pewna że gdyby nie był koło mnie to pewnie juz bym zapomniała. A tak cigle gdzies sie widujemy i to ciagle powoduje ze o nim mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×