Podwójne opodatkowanie UK - przykra prawda

Moja mama wydzwaniała cały poprzedni tydzień po urzędach skarbowych i dowiedziała się że: 1) interas życiowy nie zwalnia osoby przebywające w UK z płacenia podatku w Polsce za rok poprzedni 2) osoby wymeldowane w Polsce nie są zwolnione z płacenia podwójnego podatku za rok poprzedni 3) w rozliczeniu można odliczyć podatek zapłacony w UK, oraz dietę 9 Ł dziennie 4) od 1.01.2007 nie trzeba rozliczać sie podwójnie Takie informacje uzyskała dopiero dzwoniąc na infolinię do Warszawy, gdyż niestety ale mamy tak kompetentne Panie w US lokalnym ze każda mówiła coś innego, a najmniejszą wiedzę posiadała Pani kierownik US. :( Dziś wieczorem podam Wam numer na tą infolinie, tam osoby kompetentne wyjaśnią wszystko i pomogą krok po kroku wypełnić zeznanie podatkowe. Powiem Wam że boje sie tego strasznie, choć pracowałam w UK tylko 3 miesiące w ubiegłym roku. Jeśli ktoś w Was już się rozliczał z Polską proszę o kontakt - moze mi cos podpowie. Jak to dobrze że tym roku będzie można spać spokojnie :-). Pozdrawiam

wszystkie swoje ośrodki i członki życiowe, czy jak oni sobie chcą to nazwać i mogą mnie w nie pocałować. Nie rozliczałam się i nie mam zamiaru. Nie dali mi pracy, mojego męza jako jedynego zywiciela rodziny zwolnili, nie martwiąc się, że mamy kredyt hipoteczny na 2 pokojową klitę i 10letnie dziecko ( chociaż o tym wiedzieli), bo nie chciał pracować nadgodzin za free i jeździć z kierownikiem na paintball, bo kierowniczkowi sie nudziło i lizusów szukał dla podniesienia swojego ego. Polski fiskus może mi naskoczyć, pracuje w UK, znalazłam pracę po 2 tygodniach szukania, a w Polsce szukałam kilka lat. Więc w UK tylko bede płacić podatki, a na lewusów w rządzie, na alkoholiczki i meneli, którzy myślą, ze im sie nalezy, na przekręciarzy i innych cwaniaków. I nie mają co liczyć, że wrócę do Polski i będę inwestowac swoje cięzko zarobione pieniądze dla poprawy państwa polskiego. Figa z makiem. Zanim wyjechałam wielu znajomych mi mówiło co ty gadasz, ze Polska w złym kierunku idzie, a teraz dzwonią, żeby się u mnie zamelinować na pewien czas w poszukiwaniu pracy itd. Niech ci patryjoci co to plują na emigrantów polepszają Polskę, ale widocznie jest pięknie, że nie ma ta jeszcze rewolucji. Widocznie za mało jeszcze wydają nasi rzadzacy na kościół, na chodniki ocieplane itd. Widocznie jeszcze dużo trawy jest między blokowiskami do zjedzenia, więc nie jest źle. Ciekawi mnie jedna rzecz, kiedy Polacy wreszcie rusza swoje niezadowolone d... i przestaną w końcu narzekać cicho po kątach jak to ich okradają z ich własnych pieniędzy, i wreszcie wywalą ten parlament i parę urzędów w powietrze, że zaczną się wreszcie bać i zarozumieją dzięki komu zyją, i od kogo mają pieniądze na swoje wypłaty. Ale na to chyba trzeba 50 lat chyba. W UK jakby tak rzadzący robili to dawno by spłynęli, albo jakiaś anonimowa organizacja by ich wywaliła w powietrze, tutaj ludzie by się nie szczypali, jak się nie da normalnie to wymuszają siłowo. A w Polsce wszyscy tylko narzekają i czekają, aż ktoś coś za nich zrobi. A osoby, które wykazują jakąś incjatywę zdeptuje się i niszczy, i uważa za głupoli, oszołomów i wichrzucieli. Więc polscy patryjoci powodzenia w uzyskaniu przyszłych emerytur ( pewnie sie ich doczekacie). śmiejecie się, że tutaj Polacy mieszkają po 10 w jednym pokoju. Wy w Polsce tez niedługo będziecie tak mieszkać o ile już tak nie jest ( wielopokoleniowa rodzina w 2 pokojowym mieszkaniu), bo opłaty sa tak wysokie, ze pojedyńczych osób nie będzie na nie stać samodzielnie utrzymać. Co do jedenia to już od dawna wielu Polaków pokryjomu przed znajomymi ( bo wstyd) je tanie produkty z Tesco ( znam róznice między produktami z Tesco w UK i Tesco z Polski), z których nic nie da się ugotować:P Ja już to wszystko przechodziłam. Teraz już ułozyłam sobie zycie tutaj, więc wara od moich pieniędzy, bo nie macie do nich zadnego prawa. Jakby co do przedszkola nie płaciłam, za podstawówkę płacili rodzice, za średnią szkołe ja sama płaciłam ( pracując w soboty i niedziele), za policealna szkołe tez sobie płaciłam, za studia też. Za przedszkole syna płaciłam, za lekarzy tez płaciłam, dentystów itd. Żadnych zasiłków w Polsce nie brałam, bo nie byłam dz...ani meliniarą, tylko męzatką i mi się nie nalezała pomoc od państwa, mimo, ze po opłatach zostawało mi 100 zł na cały miesiąc życia. Tak więc polskie fiskusy i inne cwaniaki i zdziercy, walcie się, ode mnie zadnych pieniędzy już nie otrzymacie :P

Poprawka Więc w UK tylko bede płacić podatki, a na lewusów w rządzie, na alkoholiczki i meneli, którzy myślą, ze im sie nalezy, na przekręciarzy i innych cwaniaków nie mam zamiaru. Tak miało być.

A do przedszkola nie chodziłam. Ale się rozpędziłam :D

A ja się rozliczę z Pl fiskusem, gdyz zamierzam spać spokojnie, po kilku latach może mi sie zachce wrócić do Pl , załozyć własny interes, kupić mieszkanie i nie mam zamiaru później siwnąć z powodu niedopełnienia podwójnego opodatkowania. Równiez uważam że to jest nie w porządkui szczyt głupoty ale co zrobić, życie mam jedno i cenie sobie swięty spokój. A za podstawówkę i szkołę średnią nie płaciłam, za studia owszem, ale to był mój wybór bo równie dobrze mogłam iść na państwowe.

podpisuje sie obydwoma lapkami pod pomarancza. annnnnno>>> jesli zamierzasz wracac do kraju to placenie podatku jest co najmiej zrozumiale. w koncu bedziesz kiedys korzystac ze sluzby zdrowia, komunikacji miejskiej i ogolnej infrastruktury finansowanej z podatkow. jednak mysle ze w nagrode za to ze chcesz kiedys otworzyc swoj biznes w kraju, a tym samym tworzyc nowe miejsca pracy i placic urzednikom gory pieniedzy w postaci podatkow, zezwolen i ZUS-u to Ty i tobie podobni idealisci powinni zostac zwolnieni z podwojnego podatku. swoja droga w sasiednim topiku napisalas ze jak do tej pory nie udalo ci sie jeszcze nic zaoszczedzic wiec szczerze sie dziwie skad wezmiesz na ten podatek, bo przy twoich zarobkach bedziesz wisiala US jakies 2-3 tysiace funtow rocznie. anyway powodzenia

Nie rocznie, tylko za 3 misiące przepracowane w ubiegłym roku podatkowym. Od 01.01.2007 została zniesiona ustawa o podwójnym opodatkowaniu. Pozdrawiam.

to przelicz to na polskie pieniądze, ile będziesz musiała zapłacić polskiemu fiskusowi. Za twoją ciężką prace w UK i rozłąkę z rodziną, uważam, że nic się fiskusowi nie należy.

OK w przypadku ani wszystko jasne - placi za 3 mce i z glowy. moze ktos madry wypowie sie w moim przypadku: jestem w UK pnad 3 lata. powrot planuje gdzies za 5 lat czyli gdzies w 2012 po Olimpiadzie. wiec mam takie opcje: 1) nic nie place bo od 01.01.2007 podatek nie istnieje 2) place podatek tylko za 2006 rok 3) place za wszystkie lata przed 2007 w przypadku opcji ostatniej spadam na KAJMANY :P

po 5 latch nastepuje przedawnienie, ale coś ostatnio czytałam w necie, że rząd Kaczyńskich, żeby się bardziej dobrać do skóry podatnikom wydłuzył ten czas do 10 lat. Musisz się upewnić u jakiegos prawnika. Ja mam to w d..., jak wrócę do Polski to najwcześniej na emeryturę brytyjską czyli za 35 lat :D, ale to też nie wiadomo, Cypr jest atrakcyjniejszy :D

Wielcy Bracia chca sobie zapewnic emeryture za nasze pieniadze. spokojnie 10 lat tez dam rade posiedziec :P

wlasnie?jak to zrobic? wszyscy mowia zebym sie rozliczyla za prace w UK.a jak sie nie rozlicze to co?kto to sprawdzi?czy US ma dostep do info ze ja tam wogole bylam?

a propo rozliczen, to czy osoba ktora pracowala w uk przez kilka miesiecy, ale nigdy nie pracowala w polsce i nie jest nawet w polsce zameldowana ma placic

Po 12 mcach ciaglej pracy mozna ubiegac sie o rezydencje, wypelnic druk EEC1 i wtedy nie trzeba placic podatku w Polsce.Zastanwaianm sie tylko, czy jezeli bede miala papier rezydenta a jestem zameldowana w Polsce i niedawno kupilam mieszkanie, ktore bedzie mi oddane dopieri pod koniec tego roku...czy dalej musze placic podatek w Polsce:(((...

Jezeli nie jestes zameldowany/zameldowana w Polsce, nie pracowalas/es wczesniej w Polsce nie musisz sie rozliczac...przeciez nic cie nie trzyma w Polsce..ze niby jak cie znajda???

Urzędy w UK nie mają prawa bez twojej pisemnie potwierdzonej zgody udzielać jakichkolwiek informacji o tobie, żadnemu urzedowi w Polsce nawet skarbowemu. Tak więc te wszystkie ich gadki jak to beda szukac wśród emigrantów, którzy nie zapłacili podatku mogą sobie wsadzić... Jeżeli nie jesteś zameldowany w Polsce, a pracujesz w UK nie musisz nic zgłaszać, tak jakbyś dla Polski nie istniał, a jak przyjdzie jakies zawiadomienie z US do twoich rodziców to możesz być pewny, że jakiś " dobry znajomy" cię podkablował w US za kasę. Ale i tak mogą sie pocałowac, bo ciebie nie ma i nie wiedza gdzie szukać :P

Jezeli ktoś ma mieszkanie w Polsce to napewno będą się pytac skąd miałeś pieniądze na jego kupno, więc masz pecha lepiej się rozliczyć.

moja sytuacja jest taka - bylam w UK w 2006 przez 5 miesiecy i tam pracowalam.teraz niedlugo znowu jade na sezon turystyczny ale potem wracam do Polski i chce tu zyc - choc nie wiem czemu :) rozliczac sie czy nie?maja jakis wglad do tego co robie?w sumie nie chce isc do wiezienia ale boje sie ze mi przyjdzie zaplacic astronomiczna sume jak sie rozlicze...........

a nie wiecie co jest potrzebne do rozliczenia w kraju,chodzi mi o to jakie dokumenty ( oprócz payslepów) i od kogo mam wołać bo wyjeżdzamy z męzem do kraju za kilka dni i bym chciała to rozliczenie mieć za sobą,mam nadzieję że poraz ostatni!!!

ludzie od lat jezdza na saksy do Niemiec, Austrii, Grecji, Włoch i nigdy żadnych podatków nie płacili. Ani tam ani w Polsce. A tu nagle wielka wojna o podatek za prace w Wielkiej Brytanii. Alez ten nasz rzad jest pazerny. To sie w głowie nie miesci.

a ja się pytam JAKIM PRAWEM POBIERA SIĘ PODWÓJNE OPODATKOWANIE od osoby wymeldowanej z PL !!!!!!!!!!!!! zarabiajacej , mieszkającej i płacącej podatki poza PL !!!!!! ????? wynika z tego, że już takie osoby nie mają prawa odwiedzić rodziny raz na rok lub 2 lata - bo zaraz "czapnie" ich US ... nie ma to jak polski rząd złodziejski :O ZŁODZIEJSKI !! - bo US okrada tych najbiedniejszych!! a tych co zapragną NORMALNEGO życia zrównuje z ziemią - kiedy zechcą na wigilię zawitać do rodziny (przykład) - US nie śpi w TYCH sytuacjach - i szybko czapnie takiego delikwenta ..... Może lepiej nie odwiedzać rodziny w PL, tylko ją zabrać do siebie - na stałe ...

Uwaga! powołując się na rozmowę z urzędnikiem warszawskim nie zameldowanie lecz OBYWATELSTWO zmusza nas do płacenia podatku, niestety obywatelstwa nie można się zrzec czy pozbyc w jakiś inny sposób. Gdzies czytałam że wysylając HO oni mają obowiązek powiadomić polski US o pracowniku w ciągu dwóch lat (nie pamiętam gdzie to wyczytałam, więc prosze za to na mnie nie krzyczeć :))

a jeśli posiada ona podwójne obywatelstwo ??? (z płaceniem podatku jak wyżej) a do Pl zagląda raz na rok czy dwa lata wyłącznie w odwiedziny?

Nie mam pojęcia co wtedy, trzeba pytać u źródła, ja na razie mam jedno i chyba tak zostanie.

Na polskich stronach internetowych pisza rózne bzdury, żeby zastraszyć emigrantów. Urżedy brytyjskie nie mogą udzielać nikomu bez twojej pisemnej zgody, żadnej informacji, nawet twojej rodzinie. Jak myślicie dlaczego w UK ukrywa sie tylu alimentciarzy i że w tej sprawie ruszają nawet Brukselą?

Co do podwójnego obywatelstwa, jeżeli masz polskie i brytyjskie. To na mocy umowy międzynarodowej między UK a Polską w razie jakiejś interwencji, UK nie zapewniaci ochrony swojej ambasady, tylko wpadasz pod " opiekę" polską. Jaka ta " opieka" jest to każdy widzi. Czytałam wiele przypadków tego jak np. osoby mieszkające po 20 lat w UK postanowiły przyjechac do Polski ( miały podwójne obywatelstwo), w razie okradzenia lub innych wypadków losowych ambasada brytyjska się nie wtrąca. Dlatego wielu naszych rodaków próbuje od wielu lat i często bezskutecznie pozbyć się obywatelstwa, bo jest dla nich tylko kulą u nogi i nie zapewnia nic, a wręcz ciągle ich do czegoś zobowiązuje. NIestety albo urzędy ze swoimi papierami , albo sądy, albo w końcu sam prezydent robi problemy. Przypuszczam, że jest to robione celowo, bo jakby pozbycie sie obywatelstwa polskiego było tak np. łatwe jak amerykańskiego to pewni Polaków byłoby już dawno 5 mln a nie 40 + ileś tam dawnych emigrantów i ich dzieci i wnuki, które nawet na oczy Polski nie widziały. Obywatelstwo polskie nie daje żadnych przywilejów, żadnych praw, tylko obowiązki, o tym mogą dużo powiedziec właśnie emigranci, co już od dawna mieszkają poza Polską, czytam forum gazeta.pl, tam często sie wypowiadają. Żyją już innym życiem, a Polska dalej rozciaga swoje obytwatelstwo na ich dzieci, wnuki i prawnuki nie urodzone w innym kraju. Poporstu Polska zawsze była pazernym krajem niezaleznie od tego kto rzadził.

co to tych sytuacji o podwójnym obywatelstwie to jest wtedy gdy jesteśmy na terytorium Polski, to wtedy ambasada brytyjska się nie wtrąca,

co do płacenia podatku do 2007 roku powinno się było płacić podatek od dochodu uzyskanego za granicą ( w UK) nawet jak nie byłes zameldowany w Polsce, ale jestes obywatelem polskim. Tak więc sami widzicie jakie są plusy posiadania obywatelstwa polskiego :P

a co jesli bede miala rezydencje w UK???Zamierzam teraz wyslac do HO druk EEC1 i ubiegac sie o rezydencje( po 12 mcach ciaglej pracy w UK).Czy majac ten papier tez musze sie rozliczac???

Wyciełam ten kawałek z wypowiedzi po artykułem o darowiznach http://biznes.interia.pl/news?inf=870214 • taaak? jacko / 2007-02-13 11:22/ 5 lat wstecz od dnia zaistnienia obowiązku podatkowego i ani dnia dłużej - tyle ma do wglądu US. Swoje prawa trzeba znać. • Jasiu, poczytaj ty kks, bo obecnie to nawet 10 lat student prawa / 2007-02-13 11:32/ ... . • ... karim / 2007-02-13 11:44/ Pięć lat liczone od końca roku w którym był obowiązek złożenia zeznania. W skrajnym przypadku to 6 lat... • mam pytanie jak daleko wstecz trzeba ujawniać darowiznę ? nieznajomy / 2007-02-13 11:01/ czy od Mieszka I czy trochę bardziej współczesne darowizny. • Jeśli tylko możemy udowodnić otrzymanie darowizny sprzed 5 i więcej ... TaxFree / 2007-02-13 09:11/ ... lat to powołujemy się na przedawnienie zobowiązania podatkowego i mogą nam skoczyć i obtoczyć, ha ha ha!!! • racja hmmm / 2007-02-13 10:58/ ale to chyba o te stare darowizny nie chodzi, bo to bylo by bez sensu.wiadomo pity mozna miec 5 lat i nie dluzej. • ... Krzych / 2007-02-13 11:20/ Im wszystko jedno kiedy ja dostales byle bys zaplacil haracz od niej. • 5 lat liczac od roku nastepujacym po roku zlozenia zeznania czyli praktycznie 7 lat. żużu / 2007-02-13 13:10/ Za 2006 rok do konca 2013 r. nalezy przechowywac dokumenty i US ma prawo sprawdzic do konca 2013 r. Czyli okazuje się, że jak istnieje teraz 10 letni obowiązek podatkowy to US może nas sprawdzać nawet po 12 latach, bo taka jest interpretacja prawa :/ Nieźle. Współczuję tym, którym sie marzy kiedyś powrót do Polski. NIeźle ich wykręcą :/ Skurw...y