Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocyyy

Pomocy- co jest z moim psiakiem?

Polecane posty

Gość Pomocyyy

Nie wiem co sie dzieje... Zawsze był tlusciutki. Od jakiegos czasu nic nie chce jesc! Kupiłam mu karme dla psów pewnej popularnej firmy ale zupełnie go nie ruszylo nawet nie podszedl do miski... Poszlam do sklepu zoologicznego i tam pani powiedziala ze ta karma jest paskudna zebym kupila cos "z górnej półki". kupilam- 6 zl malutka saszeta o smaku- kurczak i cielecina... pies nawet nie chcial powachac... Kupilam sucha karme rownie droga wylezala sie w misce wkoncu wyrzucilam do smiecie :( Kupilam parówki cielece, kiełbaske wiejska, kielbaske krakowska, rózne rodzaje szyneczek, piers z kurczaka- wszystko swieze, najlepszej jakosci wedliny... I nic... niezaleznie od tego co włoze do miski miska caly czas jest pełna a pies chodzi naokoło i "prosi o jedzenie" jak widzi ze ktos z domowników je! Nie ejstem jakas ekscentryczka ale kocham moje psa a ostatnio to juz same kosteczki pokryte futrem! Nie moge go karmić! Za kilka tygodni urodze dziecko i poprostu nie bede miala na to czasu to wykluczone! Co zrobic zeby pies zaczal jesc? co mam mu kupic, ugotowac?... jedyna rzecza jaka on zjada bez wielkich ceregieli jest... czekolada :-/ A przeciez psy nie moga jesc słodyczy! Nie wiem czy jest sens isc z nim do weterynarza bo jest zywy wesoly chce sie bawic... tylko tak chudnie :( moze ma robaki? sama nie wiem co robic :( Prosze nie smiejscie sie ze mnie tylko mi pomóżcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocyyy
prosze pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jest zarobaczony ?? ale najlepiej idź do weterynarza bo to może być coś poważnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twwwooooj piesek
jest w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocyyy
jutro ide do weterynarza... ja sie obawiam ze on poprostu jest rozpieszczony! kazdy z domowników zawsze karmil go jakimis kaskami pod stolem i ja tez mialam do tej pory duzoo czasu wiec siedziałam i karmilam go jedzonkiem a teraz on poprostu nie chce jesc ze swojej miski :( Ale z 2 strony przeciez zwierzeta maja instynkt i psiak powinien cos zjesc zeby przezyc!! Byl odrobaczany pól roku temu wiec to chyba juz czas... w ciazy nie moze byc bo to piesek a nie suczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocyyy, do weterynarza trzba iść koniecznie, przebadac i odrobaczyć zapewne też. Ale istnieje reguła, której przestrzega się od psiego dzieciństwa: miskę z jedzeniem podaje się psiakowi na 15-20 min, nie więcej. Jeśli nie zjadł - zabierasz, pies nie może mieć na stałe jedzenia w misce. Nie chciał zjeść śniadania, chowasz do lodówki, nie dokarmiasz, żadnych przekąsek i łakoci. Wieczorem podajesz mu tę samą michę - dodając odrobinę wrzątku, by temperatura była właściwa. Można na zachętę dodać odrobinę świeżego mięsa, najlepiej pokrojonego bardzo drobno lub mielonego, by porządnie wymieszało się z resztą karmy i by wybredny pies nie mógł jej wyciągnąć, pozostawiając resztę kolacji. I tak do skutku. To jest podstawowy element tresury. Teraz będzie ci o wiele trudniej, ale to nie znaczy, że psa nie da się nauczyć jedzenia z własnej miski i o właściwych porach. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jedna
Czekolada jest trucizną dla psa!!!!W zadnym wypadku nie można podawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaHera
Najlepiej jak najszybciej udaj się na konsultacje do zaprzyjaźnionego weterynarza - nie ma co ryzykować. Możliwe, że Twój przyjaciel ma po prostu jakieś pasożyty... to będzie łatwo załatwić. Gorzej, jeżeli ma nowotwór złośliwy, bo właśnie takie są objawy. Wtedy będzie trzeba go uśpić, lub operować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pies tez jest ostatnio osowialy,nie chce jesc .Przeprowadziłam się ostatnio do Warszawy i nie bardzo wiem gdzie znalezc dobrego weterynrza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie moge go karmic bo za kilka tygodni urodze" :( no k***a co z apodla suuucz....to oddaj noworodka do domu dziekca i zaijmij sie psem...co to znaczy "nie moge go krmic"?? jaki masz probloem o godz 20 ej nagotowac jedzania na 3 dni? \i codzienj9e o stalej porze nałozyc na miske??? czy noworodek spaicy 20 godzin na dobe sie usra bez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia 55
Jeśli chodzi o Warszawe to bardzo przyjazna przychodnia zwierzętom jest na ul.Danusi u pani Joasi.Lekarka ,zresztą cały zespół tam pracujący to ludzie z ogromnym sercem dla zwierząt. Leczą rózne ,często skomplikowane przypadki.Przyjmują rożne zwierzęta nie tylko psy .No i co dla mnie jest bardzo ważne mają długie godziny otwarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×