Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bluuu

CZY TO JEST MIŁOŚĆ ?

Polecane posty

Gość bluuu

Gdy wstaje rano mysle o nim, gdy klade spac mysle o nim, on tez pojawia sie w moich snach, gdy wychodze gdzies marze by go spotkac, zobaczych choc przez ulamek sekundy. Mimo iz przez kilka miesiecy nie mamy kontaktu nadal o nim mysle, tesknie, pragne. To jego chcialabym widziec u swojego boku przez reszte zycia. To jego usmiech byl najpiekniejszy na swiecie, to on przytulal najcieplej na swiecie, to blisko niego wlasnie zawsze chcialabym byc... Czy to milosc ? To jest wlasnie milosc ? Pragnienie. Bez niego zycie traci powoli sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majua
to jest zakochanie. I niech to zakochanie przerodzi się w miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
To zakochanie moze trwac tak dlugo ? Ja sie tak "mecze" od ponad roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
Czym jest miłośc można w rózny spróbować sposób opisać jednak definicji ona nieposiada>Moim zdaniem miłośc jest pragnieniem szczęscia drugiej osby tak naprawde tylko ty mozesz wiedziec co to za uczucie ,moze to być zauroczenie silne. Miłosc pojawia sie wtedy gdy ,zakochujemy sie wprawdziwych cechach tej osoby nie wyobrazonych przez nas samych .Kochamy człowieka jakim jest ,zarówno z cechmi pozytywnymi jak i negatywnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
a poznałas tą osobe dobrze pozałas jego cechy negatywne czy ich niedostrzegasz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Oj dostrzegam te negatywne cechy i to bardzo wyraznie. Ale one w tym momencie nie maja znaczenia. Ja wiem jaki on jest. Bylismy ze soba nawet przez chwile, ale przez moje dziwne zachowanie ( moze wlasnie zbyt mocno mi na nim zalezalo i zabraklo mi swobody ) to wszystko sie rozsypalo. A ja nadal nie umiem go zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie milosc
to Chomolungma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
ja mam problem dotyczący zakochania jestem niecałe dwa lata zmoim chłopakiem i zastanwiam sie bo kiedys o tym czytałam ze przez około 3 lat jest zauroczenie .Chodzi mi oto ze przez jakis czas razem zmiłoscia jest również zaurocznie punziej brakuje w zwiazku tego zaurocznia fascynacji druga osobą czy mieliscie tak boje sie tego ze kiedyś zabraknie tej magi i będziemys szukac jej gdzieindziej co otym myslicie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to byliście przez chwile
czy ty aby nie żyjesz w świecie wlasnej wyobrazni ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Co masz na mysli ? Swiat wyobrazni ? Byly w moim zyciu zakochania, ale chwilowe, najdluzej trwalo to kilka miesiecy ( 3-4 miesiace ) a teraz ? Mecze sie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
skoro dostrzegasz te cechy negatywne możliwe ze to jest miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to byliście przez chwile
pisze o wyobrazni bo ..... dlaczego piszesz że sie meczysz ?? czy on wie co do niego czujesz ??? rozmawialiście o was ??? czy to jest taka milość w tajemnicy, tylko ty o niej wiesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
a co myslicie o tej fascynacji mysklicie ze nieda się unknąc tego ze wraz zdojrzewaniem uczucia ona znika?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
nikt się niewypowie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Byliscie kiedys ze soba, bardzo krotko, taki jak to nazwac "przelotny romans" ale nie poszlismy ze soba do lozka, wiec nie chodzilo o seks. Ja go tak bardzo chcialam, bardzooo, gdy sie zblizylismy, nie wiem czemu ale odpuscialam, poczulam sie TAK pewnie, ze osiagnelam to wielkie pragnienie. Jakie to bylo naiwne, jakie dziecinne i glupie, ja myslalam ze on juz bedzie na zawsze skoro moje najwieksze marzenie sie spelnilo. Nie umialam nic wybudowac, tej wspolnej relacji, uciekalam gdzies, tak, nie staralam sie !! W momencie gdy sie odsunal poczulam to wielka pustke, poczulam znowu jak mi na nim zalezy, jak go pragne ! Gdy stracilam to sobie dopiero to wszystko uswiadomilam. Ale odsunelam sie od niego, zerwalam kontakt naiwnie myslac - zapomne ! A tesknie nadal. Probowalam sobie ulozyc zycie bez niego, z kims innym i co ? Nie moge. Wszedzie szukam wlasnie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Bylismy* Acha, mysle ze milosc to cos trwalego, stalego, moi rodzice sa ze soba ponad 24 lata, znaja sie od 26lat, caly czas kochaja, nie umieja zyc bez siebie wiec ja bym sie na Twoim miejscu nie obawiala, tym brakiem fascynacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosc niema definicji
z tego co piszesz wydaje mi sie ze to jest miłośc ale to ty naprawde czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Teraz tylko pozostalo jedno, co zrobic by znowu cos do mnie poczul, co zrobic by poczul znowu to co wtedy przez ta chwile ... Ja juz nie umiem bez niego zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Witam wszystkich. Mam putanko... Jak długo byliście ze sobą ? Dlaczego(konkretniej) nie jesteście już i jak on Cię traktował? Byłam w takiej samej sytuacji , albo chociażby podobnej 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Krótko, spotykaliśmy się dwa miesiące. Traktowal mnie dobrze, byl czuly, ciepły, ale chyba wkurzalo go moje zachowanie takie standardowe dwa kroki do przodu i trzy do tylu, nie wiem czemu tak sie stalo !! A jaka jest Twoja historia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkaaaa
czesc! ja mam podobnie...byliśmy ze sobą 8 miesiecy i sie rozstaliśmy...bo ja zachowywałam sie dziwnie, tzn starałam sie , nawet bardzo, ale nigdy tak do końca się nie otworzyłam przed nim i to był właśnie ten błąd. Nie jestesmy ze sobą ponad miesiąc, a ja nie mode sobie poradzic bez niego...myśle, ze jakbym mogła cofnąć czas i przeżyc wszystko jeszcze raz, to na pewno bylibyśmy idealną para...Doskonale zdaje sobie sprawe z jego wad, a ma ich napradwe duzo i ciężko mi było ja zaakceptowac...ale pokochałam go takim jakim jest...ale nie wiem co teraz...czy mam się znowu starac o niego, czy mam dac nam czas, sama nie wiem czy on kiedykolwiek bedzie chciał ze mną jescze byc...Jak mam o nim zapomniec, bo przeciez po co tkwic w czym takim, jakis amoku, ktory moze do niczego nie doprowadzi..hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Gwiazdko jakbym czytala o sobie. Zabraklo otwartosci z mojej strony i gdybym mogla cofnac czas wszystko byloby inaczej. Bylismy/jestesmy tak podobni do siebie, ten sam gust, te same zainteresowania, ja wiem ze gdybym popracowala to z tego mogloby wyjsc cos trwalego i pieknego. I nie wiem co zrobic by on znowu do mnie sie przekonal, jak to naprawic. Ludzie rozstaja sie z roznych waznych powod, zdrady, ciagle klotnie, nieporozumienia, u nas tego nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamiiiii
ja rozumiem, że ty o nim myślisz, kochasz go (?) , tesknisz, chcesz żeby bylo tak jak kiedyś, chcesz naprawić to co zepsulaś...... a on ?? czy też chce ??? czy masz od niego jakieś sygnaly, że to mogloby być jeszcze możliwe ?? a jeśli on jest już zaangażowany w inny zwiazek, może dla niego to już wspomnienia ..... wiesz jak facetowi zależy to nie poddaje sie tak latwo, sądze, że gdyby myślal poważnie to nawet jeśli twoje zachowanie bylo takie " cofajace sie" nie odpuścilby tak latwo po 2 miesiacach .... teraz tesknisz i idealizujesz jego osobe, oceń sytuacje bardziej trzezwo, pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Jesli ma kogos to oczywiscie ja juz nie bede sie mieszac w jego zycie, to jasne. Nie wiem czy on czegos chce jeszcze, czy mozna jeszcze cos naprawic. Jesli juz to tylko zbudowac wszystko od nowa, dac sobie druga szanse. Mnie zalezalo a jednak sie nie postaralam, o nic, odpuscilam choc bardzo bylo mi zle potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu
Mowil ze mu zalezy na mnie, ale ile w tym prawdy ? Odpuscil to prawda, moze zabraklo mu cierpliwosci. NIE WIEM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkaaaa
bluuu my się rozstaliśmy bardzo spokojnie, stwierdzilismy ze nie mozemy stracic ze soba kontaku, ze bedziemy sie przyjaznuec, bo oboje nie moze zyc i nie wiedziec co sie dzieje u nas nawzajem...i tak jest - smsujemy, gadamy na gadu, czasem spotkam go na ulicy, zawsze fajnie nam sie rozmawia...ale tylko...rozmawia...nie wiem czy jest mozliwe zebysmy sprobowali jescze raz, nie wiem czy moge sie cos robic w tym kieruku - bo nie chce zeby pomyslal ze sie narzucam... Kiedy rozstawał sie ze mną powiedział, że on chce pobyc teraz sam, ze czegos zabrakło w naszym związku, ale ze kiedys moze chcałby sprobowac jescze raz...moze za pol roku, moze rok...ze moze wtedy jakos sie zgramy Ja nie chce życ tylko nadzieją i czekac, ze moze kiedys cos - i to mu powiedziałam... Nie wiem co mam myslec teraz kiedy dostasje smsy od niego ze mu smutno, ze ma doła bo jest sam...pisze mi bo obiecalismy sobie przyjazn, ale czy nie ma w ty czegos jeszcze...bo przeciez jakby nie było bardzo ranią mnie takie wyznania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdkaaaa
a jak jest u was z kontaktem? widujecie sie, gadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×