Gość Kroplówka Napisano Luty 11, 2007 Dzień dobry, moje pytanie dotyczy pacjentki lat 67. Obecnie przebywa ona od ponad miesiąca w szpitalu. Nikt nie potrafi zdiagnozować objawów, które u niej występują. Nikt więc nie potrafi jej pomóc. Jest to osoba dosyć znerwicowicowana, od lat borykajaca się z problemami układu pokarmowego (m.in wycięty woreczek żółciowy) oraz krążenia (choroba wieńcowa). Ostatnio stwierdzono również zmiany w dolnej części płuc (biały nalot na zdjęciu rentgenowskim- nieżyt? ) W okresie Świąt Bożego Narodzenia 2006 pacjentka ta z podejrzeniem wylewu do mózgu (zaniki pamięci itp) trafiła na neurochirurgię. Nafaszerowano ją wieloma tabletkami, po których dostała bardzo silnej biegunki, która z równie silnymi wymiotami trwa aż do dnia dzisiejszego. Jako rodzina przypuszczamy, że organizm pacjentki został zatruty nadmierną ilością leków (które mogą wywoływać reakcje alergiczne itp i które zatruły wątrobę). Lekarstwa podawane są pacjentce do dziś. Nie mamy na to jako rodzina wpływu. Chwilami pacjentka czuła się lepiej. Bywało, że przestawała mieć biegunkę -po czym znowu całość objawów wracała. Wyniki działania mózgu są prawidłowe, serce zdrowe. W czasie pobytu w szpitalu pacjentka ma gorączkę (pojawiającą się i zniekającą). Mocne wymioty mają kolor żółty (jak żółć). W międzyczasie pajcentce spuchła noga i dostała zapalenia żyły, ale jej już przeszło. Jest strasznie słaba, nie umie chodzić, schudła ze 20 kilogramów. Prawie niczego nie je. Co można w tej sytuacji zrobić oprócz bezradnego przyglądania sę dalszej kuracji tej cierpiącej strasznie osoby??? Osoba ta nigdy nie przebywała w szpitalu tak długo, jest już zupełnie załamana psychicznie i uważa, że z tego już nie wyjdzie. W jaki sposób pomóc??? Co robić??? To jest kolejny szpital, w którym się znajduje. Proszę o odpowiedź tak szybko jak to jest możliwe. I z góry serdecznie dziękuję. Jakieś wskazówki. Dieta tej chorej jest naprawdę bardzo skromna. Z tym, że nie jest karmiona jedzeniem szpitalnym bo w ogóle go nie potrafi jeśc. Podkreślam, że cały czas jest faszerowana różnymi lekami.... http://www.epacjent.pl/forum_wiadomosc.php?idforum_watek=247&od=0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach