Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość regularnie

tu REGULARNIE walczymy z cellulitem

Polecane posty

Gość regularnie

U mnie pojawił się już w wieku dojrzewania, a mam 22 lata. nagromadził się na pośladkach i tylnej czesci ud, tak, że kiedy stoję widać wgłębienia. Jakoś go zaakceptowałam, smarując od czasu do czasu jakimś balsamem. Ale teraz... kiedy zakochałam się z wzajemnością... wypowiedziałam mu WOJNĘ. Taki fajny facet jak mój zasługuje na lepszą, ze tak się wyrażę dupę :) Okazało się to dobrą motywacją w połączeniu z perspektywą kolejnych długich wakacji w kostiumie kąpielowym. Zmieniłam dietę, ćwiczyć nie ćwiczę za to jeżdżę codziennie dość daleko na rowerze do pracy i na uczelnię. Od grudnia masowałam co wieczór drewnianym przyrządem i wsmarowywałam balsam na cellulit. Tydzień temu odkryłam masaż chińską bańką. Zrobiłam już pięć razy, obserwuję czy nie pojawiają się naczynka, ale nie mam na szczęście chyba skłonności. Nie zasysam mocno i... czuję, jak działa. Z masażem drewnianym kolczastym czymś, co miałam wcześniej trzeba się było nieźle napocić. A bańka jest rewelacyjna - nacieram skórę olejkiem, potem masuję, potem balsam na cellulit. Kurde, znika mi to paskudztwo! Powoli, ale jednak. Mam nadzieję, ze do wakacji się pozbęde cholery, choć nie licze na cuda - moje złogi mają przecież lata. No. Zapraszam wszystkie chętne do wspólnych bojów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×