jakoś dziwnie sie czuje...a to dopiera 3 tabl novynette... wejdzcie prosze!!!

hej! dzis, tj o 22.30 ( zawsze tak biore ) , wzielam moja 3 tabletke novynette.... jakos przed chwila zaczelo mnie cos bolec przy obojczyku... czy to mozliwe ze to przez novynette? dodam ze wczesniej bralam yasmin przez 2 lata ale zmienilam bo zaczelam llysiec :/ obawiam sie strasznie skutkow ubocznych novynette bo w sumie o nich duzo wiecej przeczytalam negatywow niz o yasmin.... pozdrooo

o novynette przeczytalas wiecej negatywów niż o yasmin???? pffffff:o ciekawe gdzie. yasmin są bardziej szkodliwe...daja wiecej grozniejszych skutkow ubicznych...novynette to najslabsze i najmniej ingerujące w organizm tabsy! niemożliwe że skoro po yasminie oprocz wosow wszytsko bylo ok, przy novynette boli cie obojczyk po 3 tabletce. to najwieksza bzdura jaka słyszałam. wkręcasz sobie:o

wkrecam, poczytaj nawet na forum ile jest - o novynette a ile o yasmin. i jak pisze jak mi bylo po y to tak pisze bo tak bylo a nic sobie nie wkrecam, po prostu sie boje! jezeli nie chcesz pomoc tylko pojechac po kims, czyli po mnie, lepiej w ogole nie pisz

o novynette jest więcej bo sa na rynku polskim od wielu lat a yasmin od zeszłego roku niedoinformowana dziewczynko:o i to prawda że yasmin sa bardziej szkodliwe wiec ryjek w kubełek! niemozliwe też byś miała skutki (i to jeszcze takie śmieszne) po 3 tabletce. no chyba że jesteś jakimś ewenementem w świecie natury:o

jak taka madra jestes to nie zagladaj tu i nie wypowiadajj sie! a zebys zrozumiala, to mialam takie dretwienie tez po yasminie wiec marasz sie! a od wczoraj boli mnie glowa ... wiec to moze tez moga byc smieszne skutki??? hmz???? haha!

Ja jak narazie nie mam żadnych dolegliwości po tych tabletkach...:) a ból głowy to chyba jeszcze nic wielkiego