Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Ona

ks Maliński też

Polecane posty

szczera coraz wiecej osob powoli przestaje sie interesowac tymi rewelacjami, ktore niemal codziennie wyskakuja jak krolik z kapelusza ;) No bo ile mozna - ten kraj jest chory i z niczym nie moga zrobic porzadku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ff_
Pozwole sie z toba nie zgodzic. Mam dosc duze pojecie, bo interesuje sie tym od kilku dobrych lat. To chyba oczywiste, ze czesc materialow jest sfalszowana(o czym mowia historycy, dziennikarze..), ale ogromna czesc to prawda. Jak to jest, ze narazie kazdy ksiadz(temat jest o duchownym) , ktorego posadzono o wspolprace okazal sie winny? Czyli dziennikarze weryfikuja te dane, historycy tworza rzetelne opracowania. Przeciez jasne jest, ze konfrontuje sie ze soba kilka zrodel..a nie bierzemy informacje z jednego zrodla i oglaszamy go agentem. Wogole jestem przeciwnikiem wskazywania kto byl agentem, chyba, ze dotyczy to ludzi, ktorzy pelnia wysokie stanowiska w naszym kraju(tj. politycy i duchowni). Prosze podaj mi jakies niesprawdzone rewelacje, ktore zostalo ostatnio ujawnione przez media(nie mowie o gazetach typu fakt ;))? Katarina proponujesz cos takiego, co proponuja bracia K., a to jest naprawde niedobre dla Polski. Bo przez kolejne kilka lat bedziemy mieli takie skandale. Sa odpowiedni ludzie, ktorzy moga zweryfikowac autentycznosc dokumentow...i za nisko tez cenisz Polakow...kazdy na wlasna reke zapoznalby sie z tym i tym, i wyciagnal jakies wnioski(takze do prawdziwosci opisanych zdarzen). Szczera - dlaczego ksieza, ktorzy wspolpracowali z dniem upadku komunizmu, nie przyznali sie do tej wspolpracy? Kazdy mogl sie przyznac i zrezygnowac z bycia ksiedzem, proste. Przeciez bylo wielu bohaterow wsrod ksiezy...np. Isakowicz-Zalewski, ktory byl katowany, bo niczego nie chcial podpisac. Ci ktorzy okazali sie za slabi, okazali sie tez za slabi na pelnienie takiej funkcji. To co robil np. arcybiskup Wielgus mnie zszokowalo. Wszystko dla kariery, wszystko...sprawa przycichnie i bedzie mogl byc metropolita. Na szczescie sam Papiez szybko to rozwiklal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×