Czy 20 lat to dobry czas na ciążę?

:o

uczę się i chcę dziecka, co jedno z drugim ma wspólnego?

raczej nie. a co juz chcesz zostac mama? moja kolezanka została w wieku 21 teraz nie wyrabia z tym wszystkim.

chcemy tego oboje - ja i mąż. Ja się uczę, ale mam tyle wolnego czasu, że spokojnie poradzę sobie z dzieckiem. Chcialiśmy starać się od sierpnia, żeby dziecko urodziło się na wiosnę, lato.

dzieko pochłania bardzo duzo czasu, i uwierz ze niewiele osob umie pogodzic nauke i zajecia zwiazane z dzieckiem.pozatym dziecko to nie zakup paru kilo ziemniakow tylko decyzja na całe zycie

jezeli czujesz sie na siłach i uwazasz ze zadnego problemu nie bedzie to masz odpowiedz.uwazasz ze juz wszytsko przezyłas do 20 zeby juz sobie poszerzac rodzine?

Oj, czemu dla wszystkich dziecko kojarzy się z odsunioęciem od życia i "nie-przeżywaniem-niczego"? Poza tym nie jestem typem imprezowiczki. CZasem czytam na tym forum wypowiedzi mam, młodych mam, które świetnie sobie radzą.

jezeli nie widzisz nigdzie problemu to po co zakładałas ten topic???zycze powodzenia na dalszej drodze zycia.

chyba chcesz się kłócic jak jestes przekonana , ze to dobry pomysł , to nie zawracaj ludziom dupy , tylko zachodz

Słuchaj, jak macie dogodne warunki i stać was na dziecko, to je sobie zróbcie. Będziesz miała trzydziestkę i już duże dziecko, to nawet lepiej.

Ja urodziłam w tym wieku. I udało mi się ukończyć studia dzienne. Dla chcącego nic trudnego. Oczywiście biorąc pod uwagę sytuację materialną...

Moja koleżanka świadomie zaszła w ciążę mając 20 lat, teraz malutka ma już roczek i koleżanka jest szczęśliwa. Mieszka z mężem u swoich rodziców, mąż jest od niej starszy o 10 lat, dobrze zarabia. Koleżanka studiuje, jest na studiach zaocznych, podczas jej nieobecności małą zajmuje się babcia, albo ojciec dziecka. Dobrze sobie radzą, koleżanka ma mnóstwo wolnego czasu. Koleżanka zakochała się w wieku 18 lat, a w wieku 19 obudził się w niej instynkt macierzyński, tak silny, że nie mogła nad tym zapanować. Jeśli jesteś pewna, że podołacie finansowo, że mąż będzie dla Ciebie wsparciem, to nawet się nie zastanawiaj, bo po co masz czekać? co to za różnica czy urodzisz dziecko teraz, czy za 6 lat?