Aby do WIOSNY.

Mam dość tego co dzieje się za oknem. Wszyscy chorują, kichają, kaszlą. Siedzimy z dzieciakami w domu, gnijemy w czterech ścianach. Jak są tacy którzy cierpią podobnie, niech się włączą. Może będzie nam łatwiej znieść ten syf i to zimno. :(

a u nas sloneczko dzisiaj i cieplo :D i na placu zabaw bylismy juz krokusy sa

Ja i tak wychodzę z dzieckiem na spacer. Chcę, żeby mały pobył trochę na świeżym powietrzu.

zezulka to gdzie ty zyjesz na syberii...chyba teraz narzekasz, a co mowiłas rok temu w zime /......-30st. teraz bez sniegu, +10 słonce conajmniej jak na wiosne czasami nawet wiosna nie jest taka łaskawa.....teraz własnie robisz krzywde dziecku siedzac w domu...nie uodparniasz go....jak tylko wyjdzie moze go przewiac i juz gotowe zapalenie płuc....chcesz mu i sobie pomóc i nie narobic kłopotów wyjdz z dzieckiem na powietrze....choc na 10 min dziennie

Tez nie moge sie doczekac wiosny ,zmarzlak ze mnie :) Mimo to dziwiie sie mamom,które nie wychodzą na spacer ze swoim dzieckiem .....robie to codziennie chyba,ze deszcz leje ...

lady*bird To nie tak, że ja nie wychodze z maluchami na spacery; wychodze! Tyle że chciałabym z większym entuzjazmem. Z chęcią życia. Czasami poważnie się zastanawam czy ten kraj w którym sobie żyje to aby nie Syberia. Tak nie znosze zimna! Jak już zimę to taką prawdziwą, taka ze sniegiem. Mam synusia 8 lat i corkę 1,5 roku, chłopak sam sobie już wyjdzie, ale malutka jeszcze nie. Ani to na sanki bo nie ma po czym jeżdzić, ani w wózku, bo niby jak go poprowadzić po tym czymś co zalega na naszych drogach? Ale i tak fajnie że są tacy którzy też nie lubią zimna. :)