EKSIÓWA POLSKA SP Z.o.o

mam dosc tego gadania na byłych mężów i ich nowe rodziny jakie udało im się założyć tutaj skopiowano text napisany w innym forum ale wydaje sie na tyle ciekawy zeby go nadac jako osobny topik: wy [prawie wszystkie z drobnymi wyjątkami] eksiówy tylko gadacie o kontaktach, o milosci blebleble a tak naprawde to jestescie pazerne, złośliwe i zawistne, i tak wychowujecie najczesciej swoje dzieci. a te dzieci z koniecznosci staja sie eks dziecmi. bo faktycznie jest cos co bylo i co nastepuje nie? a eksiówom stale sie wydaje ze ich byli faceci powinni sie najbardziej jesli nie wyłącznie zajmować waszymi dziećmi, no i pod ściane wszystkie nowe dzieci, im sie należy tyle co im zostanie po komorniku i superanckich alimentach, i oczyswiscie prezentach. Wy eksiówy [prawie wszystkie z małym wyjątkiem] wy powinnyscie do psychiatrów chodzic albo najlepiej - na ksieżyc z wami!!!! i jeszcze dodam ze zazdroscicie swoim byłym ze sypiaja i kochaja kogos i sami sa kochani

loo ranyyyy, ale krzyk w niebo, chyba ci dowalila twoja eks co?

ale duzo racji masz dziewczyno, duzo racji.....

ktos napisal podobne teksty we forum Drugie zony i matki jak sobie radzicie, czy to ty?

ja

one tak maja, ty masz ich faceta one chca miec twoja kase hehehe

zacznijmy może od tego, że po rozwodzie to nie już "ich" facet. I chyba stąd tyle nieporozumień! Bo jakoś nie do wszystkich to dociera. I zamiast skupić sie na rzeczywistości, która uległa zmianie, ciągle próbuje się tkwić w układzie którego juz nie ma. I egzekwować prawa, do których się już nie ma praw! Na przykład w kwestii finansowej - korzystasz z majątku faceta, bo jesteś jego żoną. A jak przestajesz nią być - to masz do jego kasy takie prawo jak sąsiadka. Czyli żadne. Ale niektórym bardzo trudno pogodzić się z utratą pewnych praw, przybyciem nowych obowiązków. I stąd takie jazdy.

no dokladnie!!!!! tylko jak o tym panie sędziny przekonac, jak zrobic zeby przestaly komornika na kase nowych rodzin napuszczac? jak zrobic zeby wreszcie przestaly byc pepkiem swiata jako te wiecznie poszkodowane???

napisz to samo na forum DRUgie zony i matki oraz na forum o rozwodach

co sadziecie o opodatkowaniu dla eks alimentow wyzszych od 1000zl oraz o odliczaniu ich sobie od podatku przez osobe placącą je

zyj kobieto własnym zyciem

do byla zona - no wlasnie my wszystkie probujemy zyc swoim zyciem i zyciem naszych rodzin. a nie zyciem problemow finansowych eksi i ich dzieci

no właśnie widzę :O

Założyłas nową rodzinę na gruzach starej - czego oczekujesz? Dzieci mają prawo do alimentów ojca, nawet po rozwodzie, tym bardziej po rozwodzie, bo jesli nie mają normalnego domu i rodziców to niech maja chociaz zaspokojone podstawowe potrzeby.Podczytywałam topic o drugich żonach i powiem Ci, że nie zazdroszczę sytuacji, ale to nie powód zeby ziać nienawiścią do wszytkich byłych żon.

no powód to może nie najlepszy, ale na pewno w jakiś tam sposób uzasadniony. zwłaszcza, jak się słyszy, że inne drugie maja bardzo podobne doświadczenia z byłymi żonami swych mężów. I już łatwo o uogólnianie i wrzut w jeden worek. niesprawiedliwe - być może, ale cos w tym jest...

up