gdy dziewczyna mowi ze nie mamy o czym rozmawiac

witam od dluzszego czasu moja dziewczyna mowi mi ze wydaje jej sie ze nie mamy wspolnych tematow do rozmow . oza nauka itp. jak mozna ja przekonac ze tak nie jest ? i jak mozna w ogole sklonic dziewczne do tego zeby bardziej sie tworyla uczuciowo ..... ? dzieki zgory za rade bo sam nie wiem co mam juz robic

a jak na temat o uczuciach ona mow ze nudzi Ja? ze jest \"ble ble\"?

problem w tym ze na moje zwierzanie sie Ona reaguje tylko pytaniem czy to co mowie jest szczere czy tak czuje itd jelsi odpowiadam ze jak najbardzije to sie usmiecha i mowi dziekuje, to jest tez tak ze jestem 1 Jej chlopakiem roznica wieku miedzy nami wynosi 2 lata i sam nie wiem czasami jak mam juz z Nia postepowac czy i w jaki sposb mozna wplynac na to zeby sie otowrzyla albo chcoiaz postarala sie to zrobic....??

hmm a nie zraniles jej ?

kiedys? i nadal o tym pamieta

zranic? to odpada robie wszystko zeby nie zranic Jej... jedynie co mi powtarza ze jak sie nie mowi ze sie kocha to nie znaczy to ze tak nie jest, jedynie co mi powiedziala wczoraj na pytanie co mam zrobic zeby byla szczesliwa to odpowiedziała ze jest szczesliwa....i to bylo tyle.... zeby uscislic to jak dlugo jestesmy to powiem ze oficjalnie prtawie 5 miesiecy a nie oficjalnie 9 ....

jakie czynnosci masz na mysli np ?

różne, nie chodzi o seks. chodzi o to, że kiedy mężczyzna ma 24h na dobę maślane oczy, to jest mało męski. można być romantycznym nawet bez maślanych oczu. Przepuszczanie w drzwiach, spojrzenie na nią inaczej: czasem jak na przyjaciela, czasem jak na kobietę, czasem jak na kumpla, czasem jak na obiekt pożądania... a tematów do rozmów jest cała masa, nie tylko o miłości.

no i bardzo ważne - bądź trochę chociaż tajemniczy, bo kobiety jednak to lubią

przepuszczanie w drzwiach , otwieranie ich , pocalunek w reke na powitanie, dla mnie takie zachowanie to normalka ... a z tym brakiem tematow do rozmow to Ona o tym mowi a zawsze rozmawiamy tak ze nie ma ciszy ani milczenia ....czasem kobiety nie da sie zrozumiec :)

słuchaj, są tematy i tematy. jeśli cały czas przeznaczacie na tematy poważne, długie i tzw. problematyczne, ale życiowe, to nic dziwnego, że następuje zmęczenie materiału. warto przecież spontanicznie sobie pożartować, pośmiać się, powygłupiać, nie pytając o nic, tak po prostu.

oglądasz czasem występy kabaretowe? rzucają czasem zupełnie nieprzygotowane, spontaniczne teksty, których nie ma w scenariuszu, ale zawsze jest tak, że ktoś odpowie niebanalną ripostą i wszyscy się pokładają ze śmiech. Polecam scenkę Kabaretu Moralnego Niepokoju, gdy przychodzi ksiądz po kolędzie... :-)

("ze śmiechu" miało być)

Jeśli nie macie o czym rozmawiać to zacznijcie robić coś innego ;) a temat do rozmowy się napewno znajdzie

musisz jej pomoc zeby sie przed toba otworzyla, musisz jej pokazac ze moze na ciebie liczyc ze jestes zarowna jej przyjavcielem ja i chlopakiem

Tak musisz jej pokazać,że może zrobić z tobą co tylko zechce,a ty będziesz posłuszny i uległy jak pies,który wiernie czeka na rzucane mu ochłapy.A potem się dowiesz,że jesteś mięczakiem niewartym jej uczuć.