Gość lewww Napisano Październik 14, 2008 co sie stało z corką surmaczowej ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale z tą kanapą to daaaawno Napisano Październik 14, 2008 do tego momentu co ogladałam to wersja była ze wyjechała gdzieś za granicę. co dalej zrobil z tą postacia to nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słowiczka Napisano Październik 14, 2008 Córka Surmaczowej wyjechała do Belgii,wyszła za Filipa. Miała na imię Iwona, przeżyła nieszczęśliwą miłość z prezesem klubu, zaszła w ciążę, on kazał jej usunąć, pamiętam jak ona płakała, on dawał jej pieniądze. Dziewczyna nie wiedziała co robić, była pod presją kochanka, usunęła ciążę, ale pojawiły się komplikacje, Surmacz znajduje swoją córkę w ciężkim stanie, Paweł ratuje życie dziewczynie. Iwona przeżywa depresję, Agnieszka ją wspiera, dzięki czemu odzyskuje równowagę psychiczną, pracują w jakiejś w firmie, tam poznają przystojnego Filip, w którym zakochują się obie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasioolass Napisano Październik 15, 2008 a jak to z tym deptuła przeciez on jakis czas temu rwał krystyne :P a teraz mu zona umarła :O myslalam ze on stary kawaler :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ew-ik 0 Napisano Październik 15, 2008 Krystyna w czasie kiedy leczyła raka poznała jakąś babeczkę, wyleciało mi jak miała na imię, zapoznała ją z Deptułą, ci się pobrali. Krystynie udało się wyleczyć, tamtej nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ew-ik 0 Napisano Październik 15, 2008 Iwonka nadal jest za granicą, Surmaczowa do niej jeździła. Agnieszka, kiedy się ukrywała przed ojcem swojego dziecka też jakiś czs była u Iwonki. Ale Iwonki nie pokazywali już kilka lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słowiczka Napisano Październik 15, 2008 Nieraz powtarzali początki, ale przerywali , nie chce mi się oglądać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Coralik 0 Napisano Październik 16, 2008 Ale zle widze albo...... widzialam dzis odcinek ( spozniony ,na Polonii) jak Irenka przyszla do Donaty i tam jest zupelnie inna kuchnia niz wtedy kiedy mieszkal tam Jerzy. Donatka zrobila remoncik dla Jacusia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton 1 Napisano Październik 16, 2008 we wczorajszym odcinku najpierw Ela z Matyldą miały 2 parasole a potem te same parasole mieli ciocia Stasia i facet Poli :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka Beaty ze studiów Napisano Październik 16, 2008 która miała romans z Rafalskim a potem zmarła miała na imię Marta.I na pewno nie grała jej Warchulska,tylko taka ciemnowłosa aktorka (nie znam nazwiska),dziwnie mówiła,jakby nie miała zębów...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka Beaty ze studiów Napisano Październik 16, 2008 Donatka chyba odświeżyła całe mieszkanie,bo widac zmiany też na ścianie-wzorki,kwiatki,na tym słupie pośrodku salonu też. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton 1 Napisano Październik 16, 2008 to napewno nie był Warchulska, chyba była to Joanna Sydor, ta ktora poźniej grała w \"M jak miłość\" jęczącą Teresę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ona sieeeeeeeeee Napisano Październik 16, 2008 ona sie nazywala chyba Ewa szawlowska czy jakos tak a co ją Rafalski pobil Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ona sieeeeeeeeee Napisano Październik 16, 2008 http://filmpolski.pl/fp/index.php/1123241 to chyba ta byla? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka Beaty ze studiów Napisano Październik 16, 2008 Tak,masz rację Ewa Szawłowska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słowiczka Napisano Październik 16, 2008 Tak ona nazywa się Ewa Szawłoska.Rafalski jej nie pobił, tylko popchnął w czasie kłótni, tak nieszczęśnie ,że straciła prztomność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton 1 Napisano Październik 16, 2008 tak, to ona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słowiczka Napisano Październik 16, 2008 Przyjaciółka Beaty miała częste bóle głowy, chyba miała tętniaka, była w szpitalu, ale zmarła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eiveeee Napisano Październik 16, 2008 na początku to chyba monika odbiła Dorotce narzeczonego i dlatego ona wstapiła do zakonu... Dlatego rodzina ją wyklęła....tak kojarzę... a ten narzeczony to grzegorz się nazywał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eiveeee Napisano Październik 16, 2008 doczytałam, że monika była kleptomanką ponoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słowiczka Napisano Październik 16, 2008 Rysiowie wiecznie mieli pecha, bo byli nieraz oszukiwani, pamiętam jak to było z mieszkaniem, jakiś obcy facet wziął pieniądze i zniknął, Rysiek kedyś pracował w takiej firmie z paczkami, która miała szkodliwe napoje, on poczęstował tym dzieci, Grażyna znająca się na lekarstwach, ostrzegała go,żeby nie podawał tego, on nie słuchał, taki naiwny,albo na budowie też był oszukany. Biednemu zawsze w oczy wieje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hgghgnb Napisano Październik 16, 2008 A mnie wkurza Michal ,ktory wpierdala sie w zycie Kingi. Skoro nie jest jej mezem to nic mu do tego z kim sypia ,czy z szefem czy z kimkolwiek innym. Jeszcze jakiego oburzonego udaje hehe. A Elzbieta to wiecznie przezywa kazda klotnie. Matka Polka, cierpietnica od 7 bolesci i te jej wizytki u Jerzego w szpitalu. Mogla tam jeszcze postawic sobie lozko i tkwic przy nim 24 godziny na dobe. A ta Jerzego firma to nie wiadomo czym sie zajmuje. Siedza tylko i pija kawke i doradzaja Jerzemu jak ma odzyskac Ele. Donata jako nie tylko bohaterka serialu ale i aktorka jest wkurzajaca. Lazi z tym pierscionkiem zareczynowym i pokazuje mamusi jakby wygrala milion na loterii. Beate nawet polubilam ostatnio. Gra naturalnie i mozna sie wczuc w jej perypetie milosne:) Moglaby zwiazac sie z Rafalskim. Jacus buc i debil.Bym go nawet palcem nie tknela. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka-zosieńka Napisano Październik 16, 2008 co do lokum Donaty i Jacka- mnie się wydaje, że to mieszkanie w którym teraz mieszkają- to zupełnie inne niż to w którym Jerzy mieszkał.Kuchnia inna, układ ścian też inny, a z drugiej strony-mamusia Donaty wpada na chwilkę w kapciach-jak kiedyś do Jurka-po sąsiedzku.Więc o co tu chodzi? Remont był, czy scenarzyści mieszkanie zmienili i myślą że ślepi jesteśmy?:)przeoczyłąm coś może? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość axila Napisano Październik 17, 2008 to ja was zaskocze.to podobno pewne,ze rysiek umrze z powodu powiklan po tym wylewie czy udarze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość docent Deptuła Napisano Październik 17, 2008 i pani Kaczorek??? :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haris Pilton 1 Napisano Październik 17, 2008 nie ogladalam wczoraj :) jakies dramatyczne zwroty akcji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie wiem niee Napisano Październik 17, 2008 troche dziwne jak dzis krystyna oglosila ze dobrze ze wraca pani stenia bo sie nazbieralo prania, no maja pomoc domowa to maja ale zeby prania zrobic nie umieli cy nie robili, siedza wieczorem w domu to nastawic moga:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwię się wam że tak Napisano Październik 17, 2008 krytykujecie Elżbietę,ja odbieram ją jako ciepłą,opiekuńczą osobę,zawsze ja lubiłam.Piszecie,że sie opiekuje Jerzym-przecież to nic dziwnego,tyle lat byli małżeństwem,nie tak łatwo nagle przerwać wszytskie więzi i mimo że ja zdradził to pewnie sie o niego martwi i dobrze mu życzy,to oczywiste,a facet sam o siebie nie umie zadbać.A wtrąca sie do wszystkiego bo jest sama i pewnie czuje sie odsunięta na boczny tor. Zabrzmialo to tak jakbym myslała,że to rzeczywistość,ale wczuwam sie głębiej w jej postać :) A co do waszych wypowiedzi o tym jak beznadziejne gra Małgosia,to zgadzam się w całej rozciągłości.Oglądałam dzisiaj chyba powtórkę jak Beata tłumaczyła im że powinni dogadać sie z Donatą.Rekacja Małgosi,tzn to dramatyczne wyjście,była żenująca :O Zreszta które dziecko sie tak zachowuje,scenarzyści to głupio też zrobili :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta to taki anioł że Napisano Październik 18, 2008 nierealne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwię się wam że tak Napisano Październik 18, 2008 Bo ja wiem czy nierealne?Dużo jest osób które nie mają własnego życia i dlatego angażują sie w cudze.Bardziej nierealna jest chyba ciocia Stasia-kto by poświecał swój dom,który ma po tylu latach samotności dla innych,którzy sami sobie mogą poradzić?? Powiedzcie mi dlaczego Kinga i Michał nie są raze,?Przecież ewidentnie mają sie ku sobie.Długo nie oglądałam i kojarzę,że kłócili sie o dzieci,ale teraz juz chyba jest ok,ona mu rzuca takie teksty że nie chce być sama jakby chciała go sprowokować,a on coś za bardzo się interesuje jej planami matrymonialnymi.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach