KLAN

To dziecko jest chyba strasznie zakochane w sobie ;/Albo rodzice tego dzieciaka:/

beznadziejna ta strona, a ta galeria jej to już wogóle, czemu ten dzieciak na każdym zdjęciu tak się wyszczerza :O dno dno i 100 metów bagna :O

dokladnie dno i wodorosty!ech...

a mi sie wydaje, że z tym "ale jesteś głupi " to scenarzystom chodziło o to, ze oni ( rodzinka) traktują go jak normalnego człowieka , nie jak osobę upośledzona na która trzeba ciągle uważać, w jaki sposób i co sie do niego mówi. a wiadomo jak to rodzeństwo raz się ładnie do siebie odzywa, a innym razem wypali coś takiego :) Małgosia- hmmm, nigdy nie oceniałam gry dzieci, ale odkąd zaglądam na to forum ;) to zaczęłam pod waszym wpływem :) na to zwracać uwagę, i strasznie zaczął mnie irytować głosik Małgosi, och czy oni nie mogą jej poprosić żeby mówiła swoim naturalnym głosem? przecież w rzeczywistości na pewno tak nie mówi

pewnie mloda jest corka producenta,albo dobrze zna je Rodzicow

Według mnie w tekscie Kaski do Macka "ale jestes glupi" czy inncyh jej odzywkach do niego nie chodzilo o wysmiewanie jego choroby i to nie bylo w tym sensie.Tu chdzilo o sytuacje, Maciek oddal kolezance swoj fajny, dosc drogi prezent wiec Kasia mu rzucila ze glupi jest ze tak zrobil.Np. jakby Kasia oddala to by jej tak Bozenka powiedziala czy ktos inny. To taka reakcja na cos, mysle ze kazdy z nas tak ma, jak uslyszmy ze ktos cos komus fajnego oddal, cos zrobil i nam sie w pierwszym odczuciu nie wydaje to w porzadku to tak odruchowo na usta cisnie sie "glupi jestes, zwariowales" czy takie tam. Jesli juz jestesmy przy dzieciach to wiadomo dzieci to dzieci, ale wydaje mi sie ze mozna ich tak dobrac by jakos fajnie wypadali,jedni sie nadaja, inni nie ale to juz zadanie scenarzystow producentow itd. I tez musze przyznac ze Kasi ostatnio jakos fajnie wychodzi granie, nie tylko w tych kwestiach do macka ale w ogole.Malgoski zas nie znosze od zawsze, czasami jak glosi te swoje kwestie to mam wrazenie ze z nia cos nie tak jest, jest bardzo sztuczna.Maly Pawelek poczatkowo tez byl taki jakis bucowaty a ostatnio sie rozkrecil troche i daje rade.Zosia jest fajna jak na razie , a blizniaki Michala tez tacy nie bardzo.Jasiek zas to jest taki chyba za bardzo powazny jak na swoj wiek.

co do oceniania gry dzieci, fakt nie powinno się tego robić, ale jeśli ocenia się grę dzieci według gry innych dzieci to małgosia jest nadwyraz sztuczna, jasiek może trochę przerośnięty ale w sumie jakby mu dali więcej do grania to myślę że nawet nawet by mu to wyszło, bo do bliźniajów to nie skomentuję wogóle tego. A co do Kaśki to może wpływ tego że jej prawdziwa matka jest również jej serialową mamą, więc trema i te sprawy odchodzą. A co do Maćka to jestem pełna podziwu dla niego jako dziecka z tak poważną chorobą, że potrafi nauczyć się tekstu i zagrać w serialu. Wiele dzieci z taką chorobą wogóle nie mówi, nie chodzą itd. A on mimo tak poważnej choroby jakos sobie radzi.

No Małgosia bez apelacyjnie jest najtragiczniejsza, ale Jasiek dla mnie też jest taki sobie, bez rewelacji z tym, że jest ładnym chłopcem. Bliźniaki Michała wypowiadają jakieś kwestie, ale to jest takie granie gdzie nie wymaga się od nich jakiś emocji, pokazania złości (może czasem to jest, ale bardzo minimalne), czy czegoś innego, a już tacy mali nie są, więc mogli by jakiś wątek wokół nich wymyślić. Zosia, jak dla mnie jakaś za bardzo hej do przodu, jak na swój wiek, Pawełka i Kasi lubię i sa jak dla mnie ok. No pewnie, że jakoś można dobrać dzieci żeby fajnie sie oglądało, ale myślę że jednak twórcy serialu, to główną ością serialu robią dorosłe postacie, co ma sens, a dzieci są, bo głupio by było jakby ich w rodzinach nie było. Dlatego pewnie nie przejmują się, jak grają dzieci.

racja, ale co do Zosi, to ja jednak wolę żeby była za bardzo do przodu, niż żeby była do tyłu, tak jak Małgosia albo bliźniaki

pewnie woleli wziąć już bardziej rozgadane i żwawe dziecko niż czekać co z niej wyrośnie, a potem zmieniać na bardziej kumate :)

Ano masz rację, że jednak bardziej hej do przodu dziecko niż tak jak przedstawiają Małgosie, jak przedszkolaka. Wielokrotnie już się pojawiała kwestia wzrostu bliźniaków, że jeden jest dużo wyższy od drugiego ;), no może są takie przypadki w realu, ale mimo to strasznie źle to wygląda, tak duża różnica wzrostu. No i nie wiem czy mi się zdaje, ale jest widać, że jeden w realu jest starszy, bo jakoś poważniej się wypowiada niż ten niższy, które jest po prostu pewnie ze 2 lata młodszy.

to tak jak z bracmi Damieckimi.wszyscy mysleli ze to sa blizniacy a okazuje sie ze miedzy obydwoma jest chyba 2 lata roznicy!

Jeszcze oprócz wzrostu bliźniaków Michała, to ciągle dziwi mnie to, jak oni ich wychowują, jakich mają rodziców. Ciągłe przeprowadzi, nowe sympatie mamusi i tatusia, zmiany szkół, miejsca mieszkania, co jakiś czas wracają na sadybę, jak bumerang, ale oczywiście zeru buntu, nic po nich nie widać, a już nie mają po 2,3 lata. No a wszyscy uważają, że są wychowywani dobrze :D

tez to zauwazylam

Ale dziś Grażynka podjechał, rzuciła się na Ryśka :D. A Ruchu jak wyjechał z tym tekstem, ze powiedzmy, że los był dla nas łaskawy ;), dla tych co nie oglądali chodzi o to, jak spotkali się Grażynka i Rysiek :D

a tak wogole, to Rysiek jest taki aseksualny ;), są tacy faceci, to nie chodzi o to, że nie jest przystojniakiem, bo nie każdy jest, ale niektórzy mają coś w sobie, a on jest jakiś taki nie ten teges ;), Mariusz podobnie.

A Mariusz juz chyba do reszty zgłupiał :-O Co on się tak obruszył na tę biedna niewiastę w samochodzie? Jest nieudany, to go pociesza, logiczne chyba! Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale Aga ostatnio duzo lepiej wygląda, schudła chyba troche i ma fajnie dobrane stroje, przyjemnie popatrzeć :-)

Mariusz jeszcze taki zly nie jest... ale Ryska to sobie w intymnej sytuacji nie wyobrazam;p

Witam, mam problem. Otóż jakiś czas temu rozmawialismy o tym serialu i padło pytanie jaki samochód ma Ryszard Lubicz (chodzi o ten nowy).Jeśli ktos posiada wiedżę na tentemat, proszę o pomoc.

Ta telenowela to DNO. Jakiś cenarzysta-psychopata ją tworzy: same podejrzenia, złe chęci, muszą osoby być złe i robić źle komuś, a wszystkie nieszczęścia tego świata skupia się na "aniołkach" Lubiczach. Efekt wymiotny. W życiu tak nie jest!!!

Zgadzam się z tym,że Rysiek jest aseksualny! :D Jak go dzisiaj Grażynka przyparła do drzwi i zaczęła całować, to było mi normalnie wstyd za nich!!! :) Już wolę jak się Ela z Jurkiem miziają, dużo lepiej to wygląda! Do tego niezły plociuch z tego Ryśka!!!

zgadzam sie z waszymi opiniami co do ryska i mariusza heheheh

Po prostu Rysio nie pasuje do mizdrzenia ;). I te ciągłe rady świętej Eli do Beaty jedź z Jacusiem na wakacje, pojedź do Rafalskiego, zobacz, co się z nim dzieje, a co ona ma być ich niańką, obaj mają swoje za uszami, Beata nie ma obowiązku ich ciągle ratować...Za Aga fajnie gada z Krysią.

Krysia jest bardzo fajną matką. Kotulanka świetnie ją gra! Miło popatrzeć na jej relacje z córkami.

fakt Rysiek jest aseksualny niestety.czasem jak na niego patrze to mi dziwnie glupio ze taka Grazyna go w ogole chciala!ble

odc.1704 - 8.06 Kamila z dumą nosi medal, który zdobyła podczas zawodów w zeszłym tygodniu. Michał pyta o wyniki egzaminów gimnazjalnych. Pewna siebie Kamila odpowiada, że zdała, choć wyników jeszcze nie podano. Grażynka korzysta z okazji i zaczepia na korytarzu wychowawczynię Kasi. Prosi, aby przyjrzeć się sytuacji rodzinnej małej Basi, która bardzo często nocuje u różnych koleżanek z klasy. Karolina zastanawia się, jak przemeblować gabinet, żeby zmieściły się dwa biurka. Darek odbiera telefon od Moniki i jedzie na rozmowę kwalifikacyjną do "Rosso". odc.1705 - 9.06 Paweł pyta Olę o powody złego humoru. Dziewczyna zastanawia się, czy chirurg operujący Andżelikę mógł zdradzić tajemnicę lekarską. Wychowawczyni Kasi dziękuje Grażynce za zwrócenie uwagi na sprawę małej Basi. Elżbieta przychodzi do El-Medu. Przekonuje Grażynkę, że powinna zgodzić się na wyjazd Bożenki na zagraniczny obóz. Darek spotyka się w firmie z prezesem. Irlandczyk nie ukrywa zdziwienia z powodu jego zwolnienia. Darek daje mu do zrozumienia, że nie chce pracować z Karoliną, która bezwzględnie manipuluje ludźmi, a szczególnie mężczyznami. od.1706 -10.06 Darek zaczyna pracę w restauracji "Rosso". Gabriela przedstawia mu pracowników. Elżbieta gości Krystynę na Sadybie. Koziełło zagląda do Pawła z propozycją świątecznego wypadu na łono natury w większym gronie. Profesor Deptuła jest zainteresowany aktywnym wypoczynkiem. Mariusz z tajemniczą miną zaprasza Rysiów na obiad. Nie zdradza, z jakiej okazji, ale twierdzi, że obecność jest obowiązkowa. Patrycja ma nowe informacje od Andżeliki. Karolina znajduje w szufladzie biurka byłego szefa jego notes z adresami. odc.1707 -11.06 Na umówionym telefonicznie spotkaniu Karolina przedstawia się Ławeckiej jako była kochanka Darka. Twierdzi, że Kurzawski nie będzie miał czasu, aby dobrze zająć się dzieckiem. Deklaruje, że chętnie pomoże Ławeckiej wygrać sprawę o Anulkę. Krystyna szykuje prowiant na rodzinny piknik w Kabatach. Martwi się o Alicję, która nie daje znaku życia. Lubiczowie, Koziełłowie, Deptuła z narzeczoną oraz Aga z córką i Ola spędzają wolny dzień na łonie natury. Mariusz z dumą prezentuje honorowego gościa Joannę. odc.1708 - 12.06 Przemek stawia się rano w firmie Beaty. Przeprasza za poprzedni wieczór. Przeprosiny zostają przyjęte, ale Beata konsekwentnie utrzymuje, że traktuje go wyłącznie jak przyjaciela. Krystyna martwi się, że Alicja wciąż nie daje znaku życia. Roman ma dobre wiadomości dla Moniki. Mimo kryzysu inwestor zdecydował się na wznowienie prac przy adaptacji pałacyku. Monika jest w kiepskim humorze. Feliks ostatnio zaniedbuje ją, bo bardzo przejął się nową pracą. Feliks po wyjściu z biura namawia atrakcyjną kierowniczkę na wypad do uroczej restauracji.

czyli nudny juz i dziwny watek anulki, czesi i darka dalej sie bedzie ciągnal i ciagnal bo teraz bedzie karolina mieszac

a za moment przerwa wakacyjna...

ale Karolina da im teraz popalić.... chciało się Darkowi romansu, to teraz będzie pił piwo, które nawarzył...

i ten Feliks! jak już zaczęłam się do niego przyzwyczajać i nawet mnie bawiły te jego słodkie słówka do Moniki, to on zacznie jakieś romanse z kierowniczką...