problem z facetem

witam. spotykam sie z moim facetem od czerwca ub. roku. moj tż nie jest facetem, ktory jest dusza towarzystwa, jest raczej spokojny i milczacy. przez kilka miesiecy wszystko bylo ok, ale od konca listopada zaczely sie schody. dwukrotnie chcial ze mna zerwac, zawsze w momentach, gdy zwrocilam mu uwage odnosnie jego zachowania. stwierdzil wowczas, ze za duzo od niego wymagam. ja powiedzialam, ze chcialabym tylko zeby ze mna rozmawial i byl czuly. wszystko niby sie unormowalo, ale...... dalej ma problem zeby sie otworzyc i dochodza do tego jeszcze inne sprawy. dzis znow tak jak prawie codziennie zasnal przed tv. czy to jest normalne? chcialam nadmienic, ze nie mieszkamy razem i w zeszlym roku tak sie nie dzialo, choc bywal bardzo niewyspany. wiem, ze jak ktos to czyta moze mu sie wydawac, ze chodzi o bzdety, ale ja sie zastanawiam jak mam spedzic zycie z czlowiekiem ktory non stop w mojej obecnosci zasypia. czy wg Was moze to wynikac ze znudzenia? i ile mozna czekac czasu zeby sie ktos otworzyl przed Wami? na marginesie wspomne, ze mam problem tez z seksem, poniewaz w przewazajacej mierze to ja musze incjowac gre wstepna. i gdybym liczyla tylko na niego to kochalibysmy sie chyba raz na miesiac. czy wg Was cala ta sytuacja jest normalna? czy sa tacy faceci? pozdrawiam i licze na odpowiedz.

wiesz jak tak przeglądam topiki na kafeterii to widze ze coraz wiecej par ma ten sam problem, facet zero inicjatywy :O ja nie wiem co za czasy przyszly zeby to kobiety zachowywaly sie jak męzczyzni, a panowie jak zniewiesciale istoty :O trzymaj sie cipelo, moze mu przejdzie to \'\'zmeczenie\'\'

Z kurwami tak się postępuje, nie ufa się i tyle

szczerze Ci powiem nie amm pojecia co to za facet, dla którego seks nie był by ważny, coś znim jest nie tak albo go jużnie krecisz sory ze tak Ci pisze ale trzeba na to popatrzeć inaczej. poproś koleżanke niech go przetestuje niech ona zacznia flirtować i troszke go sobą zaciekawić a zobaczysz czy z nim jest nie tak czy Ty powinnaś sie zminić :D albo po prostu jest pewny że już Ciebie nie starci i już mu nie zależy, a z tego co pisałaś jest spokojny i zrozumiałem lekko ślimokowaty :) cóz. Chyba ze nawiazuje łatwo kontakty z kobietami. PozDo NIe łąm sie , ajlepiej znajdz sobie nowego poczuj to cosjak bedzie lepiej to zostań a jak nie to wróć do starego modelu :) BUZIOLe :):**

za kazdym razem jak sie go pytam czy juz go nie krece odpowiada, ze wcale tak nie jest. a z kolezanka nie wyjdzie bo on wcale nie zwraca uwagi na moje znajome :/ wiec co dalej?

ile czasu mozna miec depresje?

leczoną do końca zycia...........ale leki pozwalaja zyc normalnie

Wszystko jasne , sama śpisz do południa a on tyra od rana do wieczora i wraca zmęczony i pada głodny , zapytaj się lepiej, czy zjadł coś ciepłego , może tylko jakiś serek zółty zaliczył lub kawałek kaszanki na zimno , zastanawiasz się jeszcze dlaczego on zasypia przy stole ?

pierwszy-lepszy--------> a skad wiesz, ze sypiam do poludnia? moze ja tez pracuje? i skad pomysl, ze mojego faceta glodze? to juz w ogole jest smieszne :/