czy komuś przytrafiła sie taka tragedia?

czytałam kiedys książkę G. Mastertona, w której opisywał między innymi różne techniki masturbacji. były opisane również zabawne a raczej tragiczne skutki wkładania różnych rzeczy w cipke. jedna panna podobno wkładała jakąś tam butelke i jej sie tam zassała....musiała iść do lekarza...i wiele innych sytuacji...komuś prztrafiła się podobna tragedia???

wydubywalam lyzeczka

no chyba zartujesz!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):)

cóż za wyobraźnia...... gratuluję... ;/

z tą kaszanką to zabawne było...aczkolwiek raczej niemiłe uczucie

z ta kaszanka to panna pzreczytala gdzies na forum i szpanuje ze to o niej... o neij owszem -jest to ze obciaga menelom pod sklepem, a czasami ciagnie matce :p

Kiedys podczas onanizowania sie na pamietnej pralce frani zassało mi wirujace pranie do srodka, czulam sie z tym bardzo zle, poniewaz przez dlugi czas nie moglam odzyskac mojego ulubionego szlafroka, gdyz zahaczyl sie o jedna z cyst.