Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozetta23

Pan mlody na trzezwo??

Polecane posty

Gość Rozetta23

Pic czy nie pic... o to jest pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj
Mój mąż nie pił ani na swoim weselu, ani na poprawinach!Poprostu uważał, ze tak bedzie dobrze! Za to na poprawinach poprawin organizowanych już w domu po wszystkim dał czadu :P Myślę, że z jego strony nie picie pod czas wesela i poprawin było bardzo w porządku!no bo co to za Pan Młody przewracający sie na sali, albo zataczający? I żeby nie było, że ja mu zakazałam :P Sam tak zdecydował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj
oczywiście miało byc "podczas". Przepaszam za literówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
To bylo by idealnie ale nie wiem czy to jest realne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrtg
do północy pilismy wode z butelki po wodce, w drodze do kosciola lampke szampana...po połnocy po dwa kieliszki..dopiero o 6 rano, jka zostało juz grono naszych przyjaciół, sama otworzyłam sobie butelke wódki i polewałam..byłam tak zmeczona, ze z checia sie napiłam..i zabawa, która sie konczyła sie przedłuzona została do niedzielnego obiadu ( poprawin nie planowałam, zbedne moim zdaniem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
To dobry pomysl z ta woda:) chyba go zastosuje:P Nie chcialabym na wlasnym weselu martwic sie ze moj "swiezy" maz jest kompletnie pijany co bedzie widac na kamerze...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze MLODY PAN nie powinnien pic na weselu oczywiscie ze 4 kieliszki mu nie zaszkodza bo wiadomo TOASTY .(i uwazam zeby nie pil do polnocy ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
Hmmm ... ale jezeli PAn mlody sam nie wpadnie na taki pomysl i wogole nie bierze takiej opcji pod uwage to co wtedy zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim P ustaliłam, że nie pijemy wódki na weselu.Bedziemy mieli koło siebie butelke wody niegazowanej i swiadek bedzie pilnowal, bysmy mieli w kieliszkach wode a nie wodkwe.Zreszta moj facet sam powiedzial, ze nie chce pic na wlasnym weselu.Na poprawinach MOZE cos wypijey ale tylko symbolicznie.Ztego co wiem to rodzice i mlodzi ni epija wodki na swoim weselu.Przynajmniej u mnie jest taki zwyczaj:)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
To rzeczywiscie fajna tradycja... Ja tez musze postawic taki warunek:) Chociaz do polnocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę
Masz beznadziejnego faceta skoro nie sam nie wpadł na pomysł, aby nie pić!!! A w dodatku Ty nie umiesz go uświadomić! Żałosne. Chyba nie zbyt dobrana z Was para.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka777777
Alkohol ułatwia zabawę i pomaga rozładować tres, którego tego dnia nagromadziło sie bardzo duzo. Oczywiscie mówimy o przyzwoitych ilosciach! Wszystko z klasą! Ja sama nie wyobrażam sobie przeżycia swojego wesela bez drinka na odwage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
"No prosze" dla twojej wiadomosci jeszcze nie mialam swojego wesela..........:D a poza tym to Ty masz beznadziejnego faceta, ja mam lepszego napewno od twojego!! Tacy jak ty nie sa tutaj mile widziani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę
Akurat mój mąż był trzeźwy przez całe wesele i poprawiny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
No to dobrze to sie ciesz...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahapokraka
moze i był trzezwy na weselu, bo miał takiego kaca po wieczorze kawalerskim..głeboko wspolczuje sztywnego meza. bo niby co jest złego w 2-3 kieliszkach wódki? tymbardziej, ze sie tanczy i je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony praktycznie wcale nie pije i od razu zaznaczam że nie jest sztywny czy coś - abstynencja nie jest nudna, glupia i beznadziejna - przynajmniej nie musze sie martwic że się upije i bedzie jakies głupoty po pijaku na własnym weselu robić - a do tego to wszystko jeszcze bedzie na kasece wiec nie piszcie ze facet co nie pil na wlasnym weselu jest sztywniakiem bo to znaczy ze ma szacunek do gosci i swojej żony i do tego zdecydował że własnie w taki sposób go okaże - badzcie sparwiedliwi w swoich komentarzach a nie tylko ublizanie - tak to kazdy głupi potrafi pozdroofki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he na szczęście
ja nie mam takiego zmartwienia z moim mężem bo on nie lubi alkoholu i wcale nie pije:-) Na każdej imprezie (sylwek czy czyjeś wesele) wybawimy się że szok i ani grama wódki a wiąż widzę zmartwione dziewczyny pilnujące swoich facetów żeby już nie pili:-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozetta23
Oczywiscie troche moze wypic ale nie bez przesady zeby sie zataczal albo robil jakies glupoty... Moj narzeczony lubi sobie wypic ale jezeli mu powiem ze ma sie pilnowac to wiem ze dostosuje sie... chyba ze sam wpadnie na taki pomysl..:) W alkoholu nic nie ma zlego jezeli jst spozywany w umiarze. Ja sama pewnie przed swoim weselm chlupne jeden czy dwa kieliszki dla odwagi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×