Co byś zrobiłą, gdybyś się dowiedziała, że chłopak z którym sie spotykasz jest..

onanistą?

Pytam poważnie, choć oczywiście trudno by ci się było tego dowiedzieć puki się tylko spotykacie. Ale zakładając, że wiesz o tym, co bys zrobila? PRzestalabys sie z nim spotykac?

robi to każdy, bez wyjątku każdy gdyby facet mi powiedział że się nie onanizuje - zastanowiłabym się nad przyszłością związku, bo albo: 1. kłamie albo 2. jest chory Nie wiem co gorsze.

Chcac zachowac czystosc przedmalzenska , opanowuje sie do perfekcji to co niektorzy niedouczeni nazywaja onanizmem , zamiast nazywac to czystoscia przedmalzenska .

ja bym po prostu o tym porozmawiala. to nei byloby dla mnie latwe, ale coz rozmowa to podstawa zwiazku. i nie moze byc takiego tematu na ktory sie nie rozmawia. powiedzialabym ze zalezy mi na tym zeby z tym skonczym (bo uwazam, ze to jest dzialanie destrukcyjne). zapewnilabym ze mu pomoge jak tylko bede mogla. nie bylabym na pewno zdziwiona ze to robi bo statystyki znam. ale jesli on nie rozumial tego ze to jest zle i chcialby z tym trwac to jzu mialabym problem...

jaki wy macie problem??? czy faet was zdradza? znam wielu gosci i kazdy to robi! jesli mowi ze nie jest bardzo wierzacy lub klamie

onanizowanie się jest takim samym grzechem jak seks!

nie wierze. jest do dla Ciebie problemem?

dla mnie?

W takim razie lepiej chyba żebym się do tego nie przyznawał...

jesli o mnie chodzilo to tak - bylby to dla mnie duzy problem. trudno mi powiedziec co bym zrobila. zakladajac ze kocham tego mezczyzne to na pewno nei chcialabym go zostawic. ale jezeli on nawet nie probowalby mnie zrozumiec... wiem, ze ja rowniez powinnam go rozumiec... nie wiem co bym zrobila, trudna sytuacja. mozliwe ze bym sie z nim rozstala.

powinienies się przyznac swojej dziewczynie, ze jesteś nieczysty i poprzez związek z nią możesz i ją zbrukać.

a Twoja dziewczyna jest naprawde bardzo wierzaca? na dluzsza mete i tak tego nie ukryjesz... jesli chcesz sprawic bol wam obojgu (lub tylko jej jezeli tylko jej naprawde zalezy) to tak zrob - ukryj to.

wkurzasz mnie świętoszka, co to w ogole za slownictwo. gadaj z czlowiekiem jak czlowiek!

jesli nie moglbys, nawet nie chcial tego dla niej zmienic to lepiej zostaw ja w spokoju.

moze autorce chodzi o takiego onaniste co robi to w publicznych miejscach ?

zbrukać to czasownik od Bruk-bohaterki superserialu Moda na sukces

widac jesteś prymitywną osóbką skoro niezrozumiałe są dla Ciebie takie pojęcia jak 'zbrukać' itp. Jest to piekny język polski, bynajmniej nie kolokwializmy, którymi Ty zapewne sie posługujesz...

a niby co w ty złego??każdy facet to robi!!!mój przyznaje mi się za każdym razem czasmi nawet robi to przy mnie bo mnie to podnieca!!!

Dzień dobry :-) Koleżanka użyła słowa "kolokwializm". Zrobiło się ciekawie :-)

skoro Ty z moich slow wywnioskowalas ze nie rozumiem Twoich wypowiedzi bo uzywasz wedlug mnie gornolotnych slow tzn. ze Twoj poziom znajomosci j.polskiego tez nie jest zbyt wysoki

tak tu jest bardzo intelentnie.

seks jest grzechem, nawet po ślubie, jedynym wyjatkiem który umniejsza jego rangę jest prokreacja. Seks uprawiany dla samej przyjemności jest zły.

Proszę zaprzestać kłótni. Po co sobie docinać wczesnym, niedzielnym, rozświetlonym słońcem, popołudniem?

jest bardzo wysoki, zrobiłam doktorat z 'duchowości j\żeyka polskiego' a obecnie pracuję nad habilitacją.

Twoje poglady sa niezmiernie fascynujace, ale daruj juz sobie

Po niedzielnej mszy już można sobie docinać.

podziwiam i gratuluje.... :D

Jestem Polką - Katoliczką i jestem z tego dumna.

ja pobuje pomoc autorowi a Ty wyglaszasz tu swoje teorie bez cienia wyrozumialosci. autor nie prosil o przedstawienie mu swoich pogladow nie z tej ziemi.