30-letnie panny...

Jednorazowy czytelniku i Korneliuszu tylko wam przyklasnąc:) Takie kobiety bywają cudowne tak samo jak 20 latki czy w innym wieku to po prostu zależy od człowieka w dużej mierze a nie od wieku

Mam 27 lat, poznałem kilka kobiet po 30-stce. Stare panny z obwisłymi piersiami i życiowe nieudaczniki. Teraz starszych niż 25 lat nie zagaduje nawet.

Mam 27 lat, poznałem kilka kobiet po 30-stce. Stare panny z obwisłymi piersiami i życiowe nieudaczniki. Teraz starszych niż 25 lat nie zagaduje nawet. xxx Obwisłe piersi to ma twoja matka stara ku\\rwa, która do tego jest nieudacznicą, skoro wys\rała takie gó\wno jak ty, obleśny cwelu.

"... kuglarz Jak to było z Wami trzydziestoletnie panny, że się zapomniałyście ? Spróbuję zgadnąć : W wieku 24-25 lat wiele z Was chciało skończyć studia, nauka i nauka, czy tak ? Potem wolność , czyli nadszedł czas hulania i co chwilę wczasy nad gorącym Adriatykiem , kąpiele słoneczne i laba oraz zwiedzanie, jednocześnie początek robienia kariery zawodowej i co chwilę pójście na ślub do koleżanki , weseliska nie wolno darować ( prawda ? ) i tak czas uciekł na balowaniu , kawiarniach i ploteczkach z koleżankami przy okazji zakupów w hipermarkecie czas zleciał usmiech.gif..." . A nie przyszło ci do głowy arogancki,bezduszny debilu,że przyczyny mogą być np.takie: -g**** w młodości -długotrwała choroba własna lub kogoś z rodziny -zly przykład związku w rodzinie,który zniechęcał co facetów i małżeństwa -niesmiałość+ delikatna,nierzucajaca się w oczy uroda(sama znam ze 2 takie,ładne szczupłe,ale "niedzisiejsze",ani te współczesne chamy się nimi nie interesują ,bo nie epatują seksem,ani one nie chcą takich) . Trochę wyobraźni i zrozumienia,człowieku! . A poza tym-co to znaczy egoistyczne?Pewnie ci chodzi o to,że mają swoje sprawy i swoje pragnienia i nie są tak na każde zawołanie faceta,czyli szanują się?Nie dają się wykorzystywać jak naiwne 20-latki? :P

Mentalność trzydziestki zaczyna się często dużo wcześniej, tzn. w wieku 26-28 lat. (ktoś wyżej napisał, że nie tyka już takich, że max. to 25 lat - bardzo rozsądne podejście). To, że mają za sobą związki o niczym nie świadczy, wyjątek stanowią może matki, bo jednak dziecko sprawia, że kobieta dojrzewa. Natomiast te starzejące się nieubłaganie panny, które każdy weekend spędzają upijając się na mieście to na ogół kapryśnice i histeryczki, często o wątpliwym statusie materialnym (praca w korpo, którą z dnia na dzień mogą stracić). Bez zainteresowań, dowcipu, a przy tym na tle młodszych dziewczyn pruderyjne i chłodne co wyklucza flirt, który sam w sobie stanowiłby przyjemność. Nie potrafią się już nawet naturalnie uśmiechać - zbyt długo żyją w tym sztucznym otoczeniu zwierzchników, ,,przyjaciółek'', towarzystwa lansującego się po klubach. O defektach sylwetki i urody jak i o niebotycznych wymaganiach względem mężczyzn nawet nie wspominam. Znaczny odsetek tych kobiet stanowią osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi czy nałogami, ale prędzej przeżyją kolejne kilka lat w ten sposób byle nie wypaść z roli przed towarzystwem niż udadzą się gdzieś po pomoc.

Gościu z 22.10, byłeś w stanie poznać absolutnie wszystkie kobiety po 30-tce w Polsce, że tak je opisałeś? Ja właśnie dlatego, że mam szerokie horyzonty, nie chciałabym Ciebie nawet spotkać, bo masz tak prymitywne myślenie, że nie byłoby o czym z Tobą rozmawiać. Radzę zamiast krytykować innych, sprawdzić najpierw, co nie gra na Twoim własnym podwórku i iść po pomoc medyczną jak najszybciej, zanim będzie zbyt późno.