nadzerka

mam pytanie do dziewczyn ktore mialy lub naja nadzerke. dokladniej to chcialabym wiedziec czy ktoras z was byla smarowana jakims kwasem i czy to pomoglo i ogolnie jak to wtedy wyglada???? czekam na odp pozdrawiam

Jezu, jakim kwasem?? :D:D Nadżerkę, jeśli jest mała, można leczyć przez opatrunki, albo farmakologicznie. Jeśli jest już \"zaawansowana\", to obecnie stosuje się wymrażanie, rzadziej wypalanie. Niektóre nadżerki giną samoistnie po ciąży.

miałam kiedyś nadżerkę. najpierw miałam ją smarowaną takim płynem solcogyn chyba się nazywał. lekarz nanosi go pędzelkiem, czy czymś takim (wygląda jak patyczek kosmetyczny) na chore miejsce przytrzymuje tam przez kilka chwil. ja miałam zabieg powtarzany ze 6 razy. po nim miałam małe krwawienia, ciągłe bardzo silne upławy. nie chciało mi się goić. musiałam robić irygacje z tantum rosa praktycznie codziennie. pomogło nie na długo bo po 3 miesiącach ona znowu się pojawiła. potem miałam ją wymrażaną i jak na razie jest ok. (zabieg w maju 2006)

Witam, ja miałam kiedyś przyżeganie Solcogynem i ... teraz po wielu (5) latach od "zabiegu" zrobiło mi się unaczynienie i czasami to krwawi. Nie polecam tej metody kiedy nadżerka jest naprawdę głęboka jak w moim przypadku, no ale uparłam się, wydałam 300 zł. i ... do tej pory mam problem :-( Pozdrawiam

ja tez mialam nadzerke ale taka malusia podobno i mialam smarowana plynem solcogyn :) tak jak to opisuje gunia ;) tylko ze ja mialam tylko 3 opatrunki i w sumie to nie zauwazylam u siebie zadnych krwawien czy uplawow chociaz moja ginekolog mnie ostrzegala ze tak moze byc, teraz juz mam spokoj :) pozdrawiam